Zawodniczka siedleckiego Gladiatora Judyta Niepogoda podczas gali FEN 11: Warsaw Time, zmierzy się z Iwoną Nierodą (Diament Pstrągawa) w walce na zasadach K-1. W środowisku kickboxerskim mówi się, że jest to pojedynek o miano najlepszej zawodniczki w Polsce. Siedlczanka odpowiedziała nam na kilka pytań przed galą, czego efektem jest poniższy wywiad.
Paweł Sawicki: Do FEN zostało niecałe trzy tygodnie. Na jakim etapie przygotowań jesteś i jak ocenisz swoja formę?
Judyta Niepogoda: Mam za sobą trzy tygodnie przygotowań. W tym okresie skupiłam się razem z trenerem, Andrzejem Wasilewskim na poprawie siły oraz wytrzymałości. Trenuje dwa razy dziennie do nadchodzącego pojedynku na gali Fight Exclusive Night. Moje treningi opieram na sprawdzonych metodach, czyli wykonuję dużo ćwiczeń przy użyciu worków bułgarskich oraz dużo pracuję z trenerem na tarczach. Ponadto pracuję z obciążeniem podczas sparingów zadaniowych, noszę 2 kilogramowe rękawice oraz mam ciężarki na nogach. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że jestem w bardzo dobrej formie.
Czy podczas przygotowań trenujesz tylko w Siedlcach czy odwiedzasz jakieś inne kluby?
Przez ostatnie trzy tygodnie trenowałam w Siedlcach i tutaj prawdopodobnie dokończę swoje przygotowania. Jak do tej pory przygotowania do walk zawodowych w Gladiatorze okazywały się być skuteczne, więc nie zamierzam zmieniać czegoś, co działa.
Twoją rywalką będzie Iwona Nieroda z Rzeszowa, z którą już raz się spotkałyście w ringu. Nie można znaleźć tej walki w sieci, więc jak ty ją wspominasz?
Tak, rzeczywiście miałyśmy okazję walczyć na amatorskich mistrzostwach Polski w K-1. Była to moja czwarta walka, a Iwona już miała kilka tytułów na swoim koncie. Zabrakło wtedy przede wszystkim doświadczenia i dynamiki. Iwona już wtedy była bardzo szybka i świetnie wyszkolona technicznie. Mimo, że moje uderzenia były silne, to było ich stanowczo za mało.
Iwona Nieroda to o wiele bardzie utytułowana zawodniczka. Czy widzisz jakiś element, w którym jest lepszą jeśli chodzi K-1?
Tak jak powiedziałam, Iwona jest szybka i doświadczona, ale od ostatniej walki minęły już prawie trzy lata, przez ten czas wzrosło moje doświadczenie, siła i pewność siebie. Iwona również przez ten czas nie próżnowała i to zwiastuje bezkompromisową walkę od pierwszego do ostatniego gongu. Zrobię wszystko, by wygrać ten pojedynek i pokazać się z jak najlepszej strony przed publicznością zgromadzoną w hali Torwar, oraz przed telewizorami.
Dla FEN walczyła już twoja koleżanka klubowa, Katarzyna Posiadała. Masz już za sobą walki w najlepszych organizacjach jak King of Kings. Czego oczekujesz od organizacji FEN?
Oczekuję tego, czego doświadczyłam podczas gal, o których wspomniałeś wcześniej. Jeśli chodzi o sam przebieg ważenia, przepływ informacji między organizatorami a ekipami fighterów, to co dzieje się na backstage’u gal to oczekuję ładu i porządku. Mam nadzieję, że wszystko będzie poukładane, a nie będzie się odbywało na wariackich papierach.Przede wszystkim jednak oczekuję szacunku do zawodnika.
Tak nasz pojedynek będzie transmitowany na żywo przez telewizję. Czy świadomość tego paraliżuje?
Wręcz przeciwnie mobilizuje mnie ten fakt. Na gali KOK w Tallinie walczyłam na hali, która mieści 10 000 osób, a w dniu walki była niemalże pełna. Ponadto nasz pojedynek był transmitowany na cały świat przez telewizję FightBox. To powodowało, że w głowie miałam cały czas fakt, że muszę dać z siebie wszystko, pokazać z jak najlepszej strony i wygrać. Udało mi się pokonać wtedy miejscową zawodniczkę, więc myślę, że świadomość walki przed dużą publicznością nie będzie dla mnie problemem.
Korzystając z okazji chciałabym serdecznie podziękować firmom oraz osobom, które wspierają mnie w przygotowaniach do kolejnej walki i w rozwoju mojej sportowej kariery: organizacji Ladies Fight Night, Sodalit Paliwa, Drużynie Mistrzów, Eseco, Just Invest, Biuro Nieruchomości Komercyjnych, Tomaszowi Majewskiemu oraz Kama & Eko Ósmy Kontynent za świetny kawałek na wejście. Pozdrawiam wszystkich czytelników SportSiedlce.pl i mam nadzieję, że zobaczymy się podczas gali Fight Exclusive Night 19 marca w Warszawie.
źródło: własne; foto: Marta Kowalska
