czwartek, 28 marca 2024r.

Paweł Truszkowski: Bezpieczeństwo jest najważniejsze

Wywiad z prezesem Agencji Rozwoju Miasta Siedlce, Pawłem Truszkowskim.

Czy przymusowa przerwa spowodowana wirusem odbiła się na finansach Agencji Rozwoju Miasta?

Odbiła się i to bardzo. Głównym polem działalności Agencji jest udostępnianie obiektów sportowo-rekreacyjnych mieszkańcom Siedlec i okolic. Z uwagi na wprowadzone obostrzenia byliśmy zmuszeni do zawieszenia działalności. Nie tylko nie osiągamy przychodów z działalności tych obiektów, konieczne jest ponoszenie kosztów ich utrzymania w stanie gotowości. Nie możemy pozwolić, co oczywiste, by obiekty te zostały pozostawione same sobie. Są programy pomocowe, ale nie pokryją one i tak strat jakie poniosła Agencja. Jest to tym bardziej przykre, że ubiegły rok Agencja zakończyła zmniejszając koszty funkcjonowania o blisko 1,2 miliona złotych – przy zwiększonym zakresie działalności, bo liczba imprez była większa niż rok wcześniej. Przy czym, co ważne, imprezy te były organizowane w takim samym rozmiarze, ale za mniejsze pieniądze. Początek tego roku też był bardzo obiecujący, gdyż znacząco wzrosły przychody z naszej działalności. Takie wyniki pozwalały na przyjęcie ambitnych planów, jak chociażby wymiana oświetlenia obiektów na energooszczędne. Niestety, życie zmusza nas do drastycznej rewizji tych planów. W chwili obecnej najważniejszym celem jest utrzymanie miejsc pracy pracowników Agencji oraz utrzymanie stanu obiektów.

Czy osoby korzystające z dobrodziejstw ARMS mogą spodziewać się wzrostu cen za usługi?

W obecnej sytuacji nie można tego niestety wykluczyć. Chociaż zaznaczam, że będzie to ewentualnie ostateczność. Im szybciej będzie możliwe uruchomienie wszystkich obiektów, tym skutki zamknięcia będą mniej odczuwalne dla wszystkich.

Na szczęście powoli wracamy do normalności, więc jest nadzieja, że i siedleckie obiekty treningowe znowu zaczną żyć.

Stan wyjątkowy nie może trwać w nieskończoność. Nie tylko w ARMS czekamy na jasne i konkretne zasady przywracania normalności w sporcie. Ważne jest, by mieć jasny i czytelny przekaz w tym zakresie, bo bez tego niemożliwe jest jakiekolwiek planowanie działalności. Sport to nie tylko ważny element życia człowieka, ale też nie mniej ważna gałąź gospodarki.

Czy w marcu i kwietniu udało się zrobić prace konserwacyjne, które zwykle były przewidziane na miesiące wolne od rozgrywek – czerwiec i lipiec?

Stan epidemii wymusił zamknięcie obiektów Agencji dla korzystających, ale nie zwolnił nas z obowiązku dbałości o te obiekty. Pracujemy w okrojonym składzie a pamiętajmy, że zadań Agencja ma więcej. Mimo to, pracownicy realizują harmonogramy przygotowań i dokładają wszelkich starań, żeby obiekty były przygotowane najlepiej jak to jest w tej sytuacji możliwe. Należy im się szacunek i uznanie za ich ciężką pracę w tych bardzo trudnych okolicznościach.

Co z Biegiem Siedleckiego Jacka?

Tegoroczna edycja Biegu Siedleckiego Jacka została zaplanowana na 29-30 sierpnia. Mamy więc jeszcze dużo czasu, a sytuacja w kraju jest tak dynamiczna, że trudno cokolwiek przewidzieć ze stuprocentową pewnością. Niemniej przygotowania do biegu kontynuujemy w takim zakresie, na jaki pozwala rzeczywistość. Jeśli tylko warunki będą temu sprzyjały, jeśli będziemy mieli pewność co do bezpieczeństwa pracowników Agencji jak i zawodników, zrobimy wszystko, by bieg się odbył. Ale tylko pod takim warunkiem.

Co z innymi imprezami, od których roiło się w okresie wakacji?

Sytuacja jest podobna jak w przypadku Biegu Siedleckiego Jacka. Z pewnością część z tych imprez nie będzie mogła się odbyć. Wszystko zależy od sytuacji sanitarnej w kraju. Jak do tej pory „odmrażanie” sportu jest przeprowadzane ostrożnie, co jest naturalne. Wydarzenia sportowe cieszą się dużym zainteresowaniem i to przesądza o tym, że kwestie bezpieczeństwa są priorytetem, od którego nie może być odstępstw.

Czy jest pan w kontakcie z działaczami Pogoni, którzy, wedle informacji płynących z futbolowej centrali, mają rozegrać pierwszy domowy mecz po pandemii już w czerwcu? Co należy zrobić, żeby stadion był odpowiednio zabezpieczony?

Tak, jestem w stałym kontakcie. Jesteśmy po wstępnych ustaleniach co do trybu, w jakim zawodnicy będą wracać do treningów. Na początku będą się odbywać, co zrozumiałe, w innym systemie niż dotychczas. Wynika to z konieczności zachowania reżimu sanitarnego. Z tego co wiadomo na chwilę obecną, mecze odbędą się bez udziału publiczności, przy mocno okrojonej obsłudze. Po meczu wszystkie pomieszczenia, z których korzystali pracownicy Agencji, zawodnicy i ich sztaby będą musiały być zdezynfekowane. Liczę też na poważne podejście przez zawodników do wymogów sanitarnych nakazanych przez Sanepid, PZPN, jak i zdrowy rozsądek.

Wśród obiektów, które są nadal zamknięte jest Skateplaza, dlaczego?

Obowiązujące przepisy nakładają na zarządców obiektów sportowych pewne wymogi sanitarne, od których nie ma odstępstw. Niestety, w tej chwili w odniesieniu do skateplazy nie jesteśmy w stanie zapewnić tego reżimu sanitarnego. Bezpieczeństwo użytkowników jest najważniejsze, więc jeszcze przez jakiś czas skateplaza musi być zamknięta. Mam nadzieję, że spotka się to ze zrozumieniem.

W przestrzeni publicznej pojawił się pomysł zorganizowania kina samochodowego. Czy takie wydarzenie będzie miało miejsce w Siedlcach?

Szkoda, że autor tego pomysłu nie był uprzejmy zapoznać się z obowiązującym prawem. W chwili obecnej przepisy zabraniają organizowania takich wydarzeń. Nawoływanie do łamania prawa uważam za nieodpowiedzialne. Nie wiem, czemu ma służyć wprowadzanie w błąd mieszkańców Siedlec. To igranie z ich zdrowiem tylko po to, by zaistnieć medialnie. Dla mnie bezpieczeństwo uczestników wydarzeń organizowanych przez Agencję jest i będzie najważniejsze.

Czy, w tych nadzwyczajnych okolicznościach, może pan pokusić się o małe podsumowanie, jakie były sukcesy, a jakie porażki ostatnich kilkunastu miesięcy?

Najważniejszym sukcesem jest niewątpliwie utrzymanie, mimo zawieszenia działalności z uwagi na epidemię, stanu zatrudnienia. Ważne jest bowiem, by pracownicy mieli pewność swoich miejsc pracy. Troska o pracowników, moim zdaniem, powinna się bowiem przejawiać w czynach, a nie samych słowach. Na pewno sukcesem jest wygospodarowanie środków na podniesienie zarobków pracowników Agencji tych, którzy do tej pory zarabiali nieproporcjonalnie nisko w stosunku do pracy jaką wkładają. Mam na myśli konserwatorów czy pracowników zaplecza sportowego. Ich praca jest często niestety niedoceniana, a wręcz są osoby wypowiadające się o niej z – co najmniej – lekceważeniem. Wielu mieszkańców przez szereg lat doświadczało nie najlepszej jakości usług związanych z utrzymaniem czystości na ulicach. I to dzięki ciężkiej pracy pracowników Agencji, którzy są zauważalni na mieście, sytuacja zaczyna się zmieniać na lepsze. Apeluję raz jeszcze do wszystkich o szacunek dla tych osób, bo pracują ciężko dla wszystkich siedlczan.

Ubiegły rok, jak już wspomniałem, przyniósł ograniczenie kosztów działalności ARMS o blisko 1,2 miliona złotych. Nie ograniczaliśmy zasięgu działalności. Udało się urealnić koszt organizowanych imprez. Początek roku 2020 też napawał optymistycznie. Porównując styczeń tego roku do stycznia w roku 2019 przychód Agencji wzrósł o kilkaset tysięcy złotych. Plan na ten rok zakładał między innymi wymianę oświetlenia obiektów sportowych na energooszczędne. Niestety, epidemia boleśnie zweryfikowała te zamierzenia.

Czy wierzy pan, że sezon 2020-21 ruszy normalnie? Czy może na normalność, czyli sport z kibicami, trzeba będzie poczekać dłużej niż do września?

Chciałbym, by normalność wróciła jak najszybciej, nie tylko w sporcie. Ale niestety nie wszystko zależy od nas. Pozostaje tylko trzymać kciuki i czekać na pozytywne informacje.

 

źródło i foto: własne / Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

2 odpowiedzi

  1. Jestem pewny, że miłościwie nam panujący pan prezes, w ramach solidarności z pracownikami, a także w celu ratowania budżetu spółki, postanowił zrezygnować z części wynagrodzenia, które dostaje z budżetu miasta. Człowiek honorowy

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;