O obecnej sytuacji treningowej, najbliższej przyszłości na matach i ringach kickbokserskich oraz mistrzostwach Polski w Siedlcach opowiedział nam trener TKKF Siedlce, Andrzej Garbaczewski.
Michał Michalski: Zapewne z ulgą przyjął Pan i Pana podopieczni informację o złagodzeniu obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa i możliwości powrotu do treningów?
Andrzej Garbaczewski (trener TKKF Siedlce): Tak, to była dobra informacja dla nas wszystkich.
Jak i gdzie obecnie trenujecie?
W tym tygodniu trenowaliśmy na stadionie, na nawierzchni tartanowej. Zajęcia odbywały się rano i wieczorem. Z kolei od poniedziałku, 18 maja zaczynamy już trenować na sali. Od godz. 9.00 planujemy treningi personalne i indywidualne. Wieczorem, tj. od 17.00 będą się odbywać się kolejne cztery treningi.
Czy prawie dwumiesięczna przerwa odbiła się na formie zawodników? Wiadomo, że treningi indywidualne nie zastąpią takich, w których jest kontakt z „przeciwnikiem”.
Zawodnicy mieli zapowiedziane, żeby trzymać formę i dbać o kondycję. Grunt to bieganie i podstawowe ćwiczenia typu brzuszki, pompki. Z kilkoma zawodnikami miałem już do czynienia po powrocie do trenowania i uważam, że prezentują się przyzwoicie.
W miesiącu marcu i kwietniu było w planach kilka imprez rangi mistrzostw Polski. Sądzi Pan, że zostaną przeniesione jeszcze na jesień tego roku, czy raczej trzeba będzie zaczekać na 2021 rok?
Ostatnio mieliśmy konferencję trenerów. Prawdopodobnie we wrześniu odbyłby się Puchar Polski. Tej rangi zawody to najważniejsza impreza po mistrzostwach Polski. Skoro jest możliwość przeprowadzenia zmagań pucharowych, to sądzę, że nie byłoby także problemu ze zorganizowaniem mistrzostw Polski 2020. Nie wiem czy uda się przeprowadzić wszystkie mistrzostwa, które wypadły bądź wypadną z pierwotnego terminarza jeszcze w czerwcu. Na dobrą sprawę musiałyby się one odbywać praktycznie w każdy weekend września. Dobra informacja jest taka, że jest zgoda Polskiego Związku Kickboxingu, na to by w sierpniu zorganizować dziesięciodniowy obóz kadrowiczów w Zakopanem. Mam jeszcze niespodziankę dla sympatyków kickboxingu w Siedlcach.
Zdradzi Pan jej szczegóły?
Wszystko zmierza w tym kierunku, by we wrześniu w Siedlcach zostały zorganizowane Mistrzostwa Polski Służb Mundurowych i Wojska Polskiego w kickboxingu. W zeszłym roku Wojsko Polskie podpisało umowę z Polskim Związkiem Kickboxingu. 18 Dywizja Zmechanizowana stacjonująca w Siedlcach jest niejako promotorem kickboxingu. W marcu tego roku, jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa, udało się rozegrać Puchar Polski. Teraz są dążenia by we wrześniu odbyły się zawody wyższej rangi – mistrzostwa Polski i to w naszym mieście! Z pewnością byłaby to fajna promocja dla naszej dyscypliny. Jeszcze jest za wcześnie by mówić na jakim obiekcie mogłaby się odbyć taka impreza. W poprzednich latach tego typu zawody rozgrywano w Ośrodku Sportu i Rekreacji przy ul. Prusa. Nie miałbym nic przeciwko, by tak było i tym razem. Miejsca na dwie maty i jeden ring starczyłoby na hali OSiR.
Jak wygląda kwestia największej imprezy w Europie, która miała się odbyć w październiku? Mam na myśli mistrzostwa Europy seniorów w kickboxingu.
To prawda, tegoroczne mistrzostwa Europy w Turcji to najważniejsza kickbokserska impreza tego roku. W tym tygodniu otrzymaliśmy informację od organizacji WAKO, że mistrzostwa te zostały minimalnie przesunięte – z połowy października na grudzień. Nowy termin to 5-13 grudnia. Mamy więc pół roku przygotowań do tej imprezy.
Turecki czempionat będzie dotyczył wszystkich formuł?
Tak, zostanie rozegrany we wszystkich formułach. Jeśli kickboxing ma wejść na olimpiadę w 2024 roku, to międzynarodowe mistrzostwa we wszystkich formułach muszą się odbyć w jednym roku, na jednej imprezie. Nie można sztucznie tworzyć „podwójnych medali”. Chodzi o to, żeby nie było tak, że zawodnik startuje w jednej formule w jednych mistrzostwach, zdobywa medal i za niedługi czas bierze udział w kolejnych mistrzostwach w innej formule i także staje na podium. Każdy zawodnik powinien startować w swojej specjalizacji. To jest wymóg MKOl. Jeśli będzie to przestrzegane, to wówczas dwie formuły ringowe i jedna matowa zagościłyby na olimpiadzie.
W jaki sposób Polski Związek Kickboxingu dokona wyboru kadry na te mistrzostwa?
Liczymy, że uda się przeprowadzić Puchar Polski lub Mistrzostwa Polski we wrześniu i na podstawie wyników, skompletować kadrę na mistrzostwa. Gdyby jednak nie udało się rozegrać wyżej wymienionych imprez, wtedy kadra na ME będzie szykowana na bazie kadry z ubiegłego roku. Jest na to zezwolenie z Ministerstwa Sportu. Zakładamy także, że w niektórych kategoriach będą przeprowadzone niejako eliminacje w celu sprawdzenia zawodników i wyłonienia najlepszych na mistrzostwa.
Dziękuję za rozmowę.
źródło: własne; foto: Boxer Siedlce (FB)
