Do zakończenia rozgrywek II ligi pozostała już tylko jedna kolejka. Pogoń wciąż nie jest pewna utrzymania, dlatego też warto spojrzeć na możliwe scenariusze przed sobotnim finiszem rozgrywek.
Sezon 2019-20 w II lidze jest wyjątkowy i przejdzie do historii nie tylko ze względu na przerwę w rozgrywkach spowodowaną epidemią koronawirusa, ale także przez to, że do ostatniej kolejki ważą się losy awansu oraz spadku.
Na ten moment żadna z ekip nie zapewniła sobie miejsca premiowanego bezpośrednim awansem do I ligi. Ponadto toczy się walka o miejsca w czołowej szóstce i udział w barażach o promocję na zaplecze Ekstraklasy. Nie znamy także czwartego ze spadkowiczów. Z poziomem centralnym pożegnały się już Gryf Wejherowo, Legionovia Legionowo i Elana Toruń. Pozostała więc ostatnia niewiadoma, a cały czas zagrożona spadkiem jest Pogoń.
Pogoń w tym momencie znajduje się tuż nad kreską. Biało-niebiescy mają na swoim koncie 46 oczek i wciąż nie są pewni ligowego bytu. Może dojść nawet do sytuacji, że z ligi spadnie ekipa z 47 oczkami. Pod tym względem obecne rozgrywki są z pewnością rekordowe. Poza siedlczanami o ewentualny spadek musi martwić się jeszcze Znicz Pruszków, Błękitni Stargard, Stal Stalowa Wola, Skra Częstochowa oraz Lech II Poznań (przy czym spadek ostatniej z wymienionych drużyn jest praktycznie niemożliwy). Prawdopodobieństwo spadku każdej z ekip wyliczył Paweł Mogielnicki z portalu 90minut.pl.
Ostatni spadkowicz z II ligi: ⚽??
Błękitni – 70,8%
Pogoń Siedlce – 15,0%
Stal St. W. – 9,1%
Znicz – 3,9%
Skra – 1,0%
Lech II – 0,2%Garbarnia, Górnik Polkowice, Olimpia Elbląg, Stal Rzeszów i Resovia zapewniły sobie co dzisiaj najmniej utrzymanie. ??
— Paweł Mogielnicki (@mogiel90) July 19, 2020
Najważniejszą informacją dla Pogoni jest fakt, że wciąż zależy ona od siebie. W ostatniej kolejce siedlczan czeka bardzo trudne wyjazdowe starcie ze Stalą Stalowa Wola. Jednak jeśli siedlczanie wygrają na Podkarpaciu, to na pewno utrzymają się w lidze. Remis nie daje stuprocentowej pewności pozostania w lidze. Może okazać się, że Pogoń pozostanie na szczeblu centralnym nawet w razie porażki ze Stalówką, ale wówczas siedlczanie muszą liczyć na to, że Błękitni nie wygrają swojego meczu we Wronkach z rezerwami Lecha.
Tak, czy inaczej podopieczni Bartosza Tarachulskiego muszą liczyć na siebie i nie mogą oglądać się na innych. Pogoniści powinni wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i zgarnąć w sobotę komplet punktów, który da pewność utrzymania.
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert
6 odpowiedzi
Stargard 44+3=47
Pogoń. 46+1=47
Utrzymanie?
Coś tu nie rozumiem dlaczego remis nie daje utrzymania.
Z 47 punktami mogą zakończyć więcej niż dwie drużyny, a w takim przypadku liczy się mała tabela między tymi ekipami, w której Pogoń może wylądować np. właśnie za Błękitnymi.
Teraz wychodzi decyzja zarządu o zmianie gospodarza w meczu ze stalową.
Do Jatoja
Przy tej samej ilości punktów o miejscu decyduja wyniki bezpośrednich spotkań.
Pogoń wygrała oba mecze.
Przy równej ilości punktów decydują mecze bezpośrednie.
Czy ty masz rozum? 47 punktów może mieć nawet 8 DRUŻYN! Wiesz co ma do tego bilans Błękitni-Pogoń??? Robi się tabelkę z meczów wszystkich drużyn z tą samą ilością punktów!