Siedlce były gospodarzem mistrzostw Polski juniorów w zapasach. Podopieczni Sebastiana Pawlaka i Krystiana Misztala zdobyli cztery medale.
Oficjalnego otwarcia mistrzostw dokonał Andrzej Supron, legendarny zapaśnik, który obecnie pełni funkcję prezesa Polskiego Związku Zapaśniczego.
– To w was upatruje się następców mistrzów Europy, świata i oby olimpijskich – mówił Supron. – To wśród wasz szukamy nadziei naszego sportu. Liczę na to, że walki finałowe będą stały na najwyższym poziomie. Pamiętajcie o tym, że wchodzicie w ważny okres, czas, który kieruje nas i was do kolejnych Igrzysk Olimpijskich. Sport pozwala przeżyć takie rzeczy, których normalny człowiek nie mógłby przeżyć.
Po przywitaniu zaproszonych gości, przemówieniach i oficjalnym otwarciu odegrano państwowy hymn i wciągnięto flagę na maszt.
Ponad 100 zawodników rywalizowało w 10 kategoriach. Jedna z nich zakończyła się wygraną WLKS. W kat. 79 kg Patryk Kostrzewski nie miał sobie równych. W finale pokonał Mateusza Pędzickiego (ZTA Zgierz). Bliski powtórzenia wyczynu Kostrzewskiego był Dominik Żuraw, ale w decydującej walce musiał uznać wyższość Kacpra Śledzia (AKS Białogard). Brązowe medale zdobyli Igor Krawczyński (kat. 61 kg) oraz Bartosz Skłodowski (kat. 97 kg). Trenerami medalistów są Sebastian Pawlak oraz Krystian Misztal.
W klasyfikacji drużynowej WLKS zajął trzecie miejsce z dorobkiem 52 punktów. O dwa oczka lepszy był ZKS Koszalin. Klasyfikację wygrał KS Lotnik Wrocław (67 pkt).
Zmaganiom juniorów pilnie przyglądał się trener kadry narodowej. To on zdecyduje o powołaniach na zbliżające się dużymi krokami mistrzostwa Europy w Rzymie.
źródło i foto: własne
