11 i 12 czerwca w Czerniejewie odbyła się III i IV runda Mistrzostw Polski i Pucharu Polski w Cross Country.
– Jesteśmy miłośnikami jazdy w terenie. To bardzo ciekawa dyscyplina. Jeździmy nie tylko po torze motocrossowym, ale również przez lasy i po górkach. Chęć zorganizowania takiej imprezy w naszym regionie zrodziła się z tego, że u nas nie ma takich wydarzeń. Mamy wielu motocyklistów, offroadowców, którzy muszą daleko pojechać, aby sprawdzić się na tle innych zawodników. Podjęliśmy wyzwanie, żeby u nas coś zaczęło coś się dziać. Dzięki współorganizacji z klubem X Racing z Lesznowoli byliśmy w stanie podołać. My zapewniliśmy zapał, oni doświadczenia z organizacji zawodów tego typu – powiedział Tomasz Chwedczuk z MX Czerniejew.
Przez dwa dni w Czerniejewie życiem tętniło motorowe miasteczko stworzone przez miłośników dwóch i czterech kółek z całej Polski – od Szczecina po Rzeszów.
– Gościmy najlepszych zawodników w Polsce. Mamy różne klasy. Między innymi Junior 85, w której startują dzieciaki w wieku 10-12 lat. Jest też klasa Hobby dla motocyklistów, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę. Klasy Open, Senior 1, Senior 2 przeznaczone są dla zawodowców, którzy robią cuda z motocyklami. Mamy klasę Masters, która wyróżnia się tym, że startują w niej zawodnicy po 40 roku życia – dodał Chwedczuk.
W większości w Czerniejewie swoje umiejętności zaprezentowali zawodnicy z Polski. MX Czerniejew miał jednak swojego przedstawiciel w klasie S1. Konrad Wąsowski zajął trzecie miejsce w pierwszym wyścigu oraz czwarte w drugim wyścigu. W klasyfikacji indywidualnej zawodów uplasował się tuż za podium.
– Jeżeli chodzi o nowy narybek klubu to on nadal się tworzy. Jesteśmy grupą, która działa od sześciu lat, a społeczność trzeba budować zdecydowanie dłużej. W realizacji tego zadania pomagają takie imprezy – podsumował Chwedczuk.
Stowarzyszenie MX Czerniejew, Klub Motorowy X Racing oraz Gminny Ośrodek Kultury w Skórcu były odpowiedzialne za organizację imprezy.
źródło i foto: własne
