W debiucie nowego trenera Macieja Soroki Pogoń Siedlce zmierzy się ze znajdującą się w strefie spadkowej Siarką Tarnobrzeg w 32 kolejce eWinner II ligi.
W Pogoni doszło do nieoczekiwanego trzęsienia ziemi. Kilka dni po podpisaniu nowego kontraktu drużynę opuścił trener Marek Saganowski, który przeniósł się do ekstraklasowej Wisły Płock. Władze biało-niebieskich w obliczu braku czasu na szukanie nowego szkoleniowca postanowiły powierzyć prowadzenie drużyny do końca sezonu Maciejowi Soroce, dotychczasowemu asystentowi trenera Saganowskiego. Wcześniej trenował on: Piasta Piastów, Mazowsze Grójec, KS Łomianki, Ożarowiankę Ożarów, a także Żyrardowiankę Żyrardów. Był również asystentem w Pogoni za czasów: Bartosza Tarachulskiego, Damiana Guzka i Saganowskiego. Jako piłkarz reprezentował barwy drużyn z IV ligi. Funkcję asystenta Pogoni przejął natomiast Daniel Baj, kierownik pierwszej drużyny, który teraz będzie łączył te dwie role. Pierwszym rywalem nowego trenera będzie 17 w tabeli Siarka Tarnobrzeg. Wydaje się, że jest to idealny przeciwnik na trenerski debiut. Pogoń ma już małe szanse na grę w barażach, gdyż strata wynosi 6 punktów na 3 mecze przed końcem rozgrywek. Mimo to dobrze byłoby z powodzeniem zakończyć tę trudną i pełną zwrotów akcji kampanię.
Siarka praktycznie od początku tego sezonu próbuje bronić się przed uniknięciem spadku do trzeciej ligi. Siarkowcy rozpoczęli co prawda rozgrywki od sensacyjnego zwycięstwa 4:0 z typowanym do walki o awans Zniczem Pruszków, potem było już jednak dużo gorzej. Nie udało im się wygrać żadnego z kolejnych ośmiu spotkań. Niekorzystna passa doprowadziła do zwolnienia trenera Sławomira Majaka po 7 kolejce. W jednym spotkaniu, przegranym 2:3 z Zagłębiem II Lubin drużynę prowadził Dariusz Dul. Później przejął ją Łukasz Becella, który przegrał pierwszy mecz z Polonią Warszawa 1:3, ale tydzień później zwyciężył 3:2 z Garbarnią Kraków. Siarka zaczęła częściej punktować i zakończyła rundę wiosenną z 20 punktami na 15 miejscu w tabeli, z dwoma oczkami straty do bezpiecznej strefy. Kolejny kryzys przyszedł jednak po przerwie zimowej. Siarka nie wygrała żadnego z siedmiu pierwszych spotkań rundy wiosennej, notując w tym okresie 2 remisy i 5 porażek. Wtedy zwolniono Becellę i zatrudniono Dariusza Kantora, który wygrał dwa pierwsze mecze: z Garbarnią i Olimpią Elbląg, oba wynikiem 1:0. Następnie przyszła kolejna seria trzech meczów bez zwycięstwa, choć na plus można zapewne zapisać remis 2:2 z KKS Kalisz w ostatniej kolejce. W całym sezonie Siarka zdobyła 29 punktów i zajmuje 17 miejsce w tabeli, tracąc 5 oczek do znajdującej się tuż nad spadkiem Raduni Stężyca. Drużyna zdobyła w tym czasie 34 bramki, czyli najmniej w całej lidze, a straciła aż 54 gole. Najlepszym strzelcem zespołu jest Ukrainiec Ołeksandr Jacenko z zaledwie 5 trafieniami na koncie. Siarkowcy znajdują się w trudnej sytuacji w końcówce sezonu, ale wiara w utrzymanie wciąż jest żywa w Tarnobrzegu i piłkarze najbliższego rywala Pogoni będą na pewno maksymalnie zmotywowani, gdyż nie mają już nic do stracenia.
Do tej pory Pogoń mierzyła się z Siarką 11 razy. Pięć spotkań zakończyło się zwycięstwem biało-niebieskich, jedno remisem, a pięć porażką siedlczan. Bilans bramkowy wynosi 18:17 na korzyść Siarki. W bieżących rozgrywkach 15 października w Siedlcach górą byli goście z Tarnobrzega. Było to prawdopodobnie najgorsze spotkanie Pogoni w tym sezonie pod względem stylu gry, na tydzień przed dymisją trenera Guzka. Drużyna była kompletnie bezbarwna w ataku i to z jednym z najgorszych przeciwników. Siarka wyszła na prowadzenie w 43 minucie po trafieniu Dawida Bałdygi, występującego obecnie w Śląsku Wrocław i mającego już za sobą debiut w PKO BP Ekstraklasie. Sytuację Pogoni utrudniła druga żółta kartka dla Tomasza Lewandowskiego w 67 minucie spotkania. Prowadzenie gości podwyższył 12 minut później Hiszpan Ivan Agudo. W 81 minucie Pogoń miała rzut karny. Nie wykorzystał go jednak Ernest Dzięcioł i gola ekipie Guzka przyniosła dopiero dobitka Cezarego Demianiuka. Do końca meczu wynik się już nie zmienił.
Arbitrem głównym spotkania będzie Aleksander Kozieł z Kielc. Bieżący sezon jest debiutanckim dla 25-latka na szczeblu centralnym. Sędziował w nim już dwa spotkania siedleckiej Pogoni. Najpierw porażkę 1:3 z GKS Jastrzębie 26 sierpnia za czasów Guzka, a później zwycięstwo 3:0 z rezerwami Lecha za kadencji Saganowskiego. Będzie więc miał okazję poprowadzić mecz Pogoni z każdym z jej trzech trenerów w tym sezonie.
Spotkanie rozpocznie się w sobotę 20 maja o godzinie 17:00 na Stadionie Miejskim w Tarnobrzegu.
autor: Aleksander Cieciora
źródło i foto: własne
