Mazovia Mińsk Mazowiecki przegrała 2:4 w wyjazdowym meczu z KTS Weszło.
Od początku sezonu spotkanie pomiędzy KTS Weszło a Mazovią wskazywano jako hit IV ligi. Obie drużyny – obok Hutnika Warszawa – wskazywano jako faworytów do walki o awans do III ligi.
W 9 minucie dobry strzał z linii pola karnego oddał Mikołaj Neuman, ale Mateusz Łysik popisał się skuteczną i efektowną interwencją. Po chwili golkiper Mazy musiał interweniować po strzale Szymona Wiejaka z głowy. W 17 minucie Neuman zmarnował 100-procentową okazję. Skrzydłowy KTS wymienił piłkę z Michałem Kielakiem, ale przestrzelił w idealnej sytuacji.
W 27 minucie Mazovia wreszcie odpowiedziała. Po wrzutce Miłosza Przybeckiego na ekwilibrystyczne uderzenie zdecydował się Ezana Kahsay, lecz nieczysto trafił w futbolówkę. Po pół godzinie gry bezdyskusyjna przewaga KTS została udokumentowana. Neuman wymienił piłkę z Oskarem Pyrzyną, stanął oko w oko z Łysikiem i tym razem zrobił wszystko tak jak powinien. Mazovia doprowadziła do wyrównania w 43 minucie. Po strzale Wojciecha Trochima piłka odbiła się od Macieja Świdzikowskiego i spadła na 11 metr, gdzie czekał na nią Przybecki. Były pomocnik Pogoni Siedlce bez namysłu uderzył z woleja i trafił przy słupku. Do przerwy było 1:1.
W 50 minucie Mazovia powinna objąć prowadzenie. Przybecki napędził atak podaniem na prawą flankę do Pawła Ksionza, ten dośrodkował w pole karnego do Kahsaya, który bez przyjęcia uderzył w słupek. W 58 minucie Wiejak celnie główkował po centrze Bartosza Olszewskiego z rzutu rożnego. Mazovia zostało pół godziny na doprowadzenie do wyrównania. W 74 minucie Łysik źle wyprowadzał piłkę. Neuman przechwycił futbolówkę i próbował lobować golkipera Mazovii, ale uderzył nad poprzeczką. Na kwadrans przed końcem mińszczanie doprowadzili do wyrównania. Po wstrzeleniu rezerwowego Eryka Więdłochy swojaka zaliczył Igor Lewczuk. Maza nie zdołała jednak utrzymać remisu do ostatniego gwizdka. W 86 minucie Łysik niepewnie interweniował, piłka odbiła się od kilku piłkarzy, aż wreszcie Łukasz Gikiewicz wpakował ją do bramki z bliska. Na domiar złego w przedostatniej minucie Łukasz Broź został odesłany przedwcześnie do szatni za faul taktyczny. Chwilę później Gikiewicz skompletował dublet, znowu po rożnym i z najbliższej odległości. KTS wygrał 4:2.
9 września o 16:00 Mazovia podejmie Ząbkovię Ząbki.
02.09.23, 14:00 – Warszawa
IV liga: KTS Weszło – Mazovia Mińsk Mazowiecki 4:2 (1:1)
Bramki: Mikołaj Neuman 30, Szymon Wiejak 58, Łukasz Gikiewicz 86, 90 – Miłosz Przybecki 43, Igor Lewczuk 76 (s)
Weszło: 1. Jakub Mielcarz – 33. Cezary Sauczek (82, 20. Bartosz Skowron), 4. Maciej Świdzikowski, 6. Igor Lewczuk, 11. Bartosz Olszewski – 29. Mikołaj Neuman (88, 8. Kacper Rałowiec), 16. Bartłomiej Urbański (84, 99. Łukasz Gikiewicz), 27. Damian Pawłowski, 21. Michał Kielak (66, 10. Maciej Machalski), 77. Oskar Pyrzyna (90+1, 67. Michał Zwierz) – 72. Szymon Wiejak (90+5, 7. Bartosz Zieliński)
Mazovia: 95. Mateusz Łysik – 26. Dominik Sadzawicki, 2. Mateusz Bienias, 28. Łukasz Broź, 3. Dominik Paradowski – 16. Miłosz Przybecki (76, 10. Wojciech Wocial), 15. Mateusz Pędowski, 22. Pawło Ksionz, 9. Wojciech Trochim (83, 23. Tomasz Nieścieruk), 17. Ezana Kahsay (88, 7. Sebastian Kaczyński) – 19. Michał Bondara (62, 11. Eryk Więdłocha)
Żółte kartki: Damian Pawłowski 63, Michał Zwierz 90+3 – Mateusz Pędowski 56
Czerwona kartka: Łukasz Broź 89 (Mazovia, za faul taktyczny)
Sędzia: Damian Szczytniewski (Płock)
źródło: własne; foto: Vincec Foto Sport / SportSiedlce.pl
