niedziela, 16 lutego 2025r.

Echa meczu Wisła – Pogoń

W sobotnie popołudnie Pogoń wygrała w Puławach i przypieczętowała wyczekiwany awans do I ligi.

EUFORIA, ALE I ULGA

Pogoniści zasłużyli na awans. Bez dwóch zdań. Mistrzostwo II ligi – pierwsze w historii – jest tego najlepszym potwierdzeniem. Po dwóch feralnych spotkaniach z GKS Jastrzębie i Chojniczanką Chojnice pojawił się cień niepewności. Wszyscy zaangażowani w życie klubu zadbali jednak o to, aby w ostatnim meczu stało się to na co pracowano przez cały sezon. Po końcowym gwizdku sędziego piłkarze wpadli w szał radości. Nie brakowało łez, radosnych uniesień, wspólnych zdjęć i wspólnego fetowania sukcesu z najbliższymi, ale i kibicami. Szkoda, że nie w Siedlcach, ale jak gdzieś na wyjeździe to tylko w Puławach.

WSPARCIE DLA WINIEGO

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego pierwsza jedenastka Pogoni zapozowała z koszulką Bartosza Wicenciaka. Pomocnik Pogoni doznał poważnej (zerwanie więzadeł w kolanie) w meczu rezerw z Wektrą Zbuczyn i czeka go dłuższa przerwa w grze.

SIEDLECKI KROOS

Meik Karwot rozegrał swój najlepszy mecz w barwach Pogoni. Urodzony w Niemczech pomocnik miał mniej zadań defensywnych niż zwykle i to był strzał w dziesiątkę. Karwot asystował przy wszystkich siedleckich trafieniach. Po meczu pełen radości mówił, że w Puławach jego historia zatoczyła koło – to w tym mieście świętował awans z Górnikiem Zabrze do Ekstraklasy, a teraz z Pogonią do I ligi.

DATA DO HISTORII

25 maja 2024 roku przejdzie do historii Pogoni Siedlce. Tak jak 1 czerwca 2014 roku, kiedy poprzednio Pogoń celebrowała awans na zaplecze Ekstraklasy. Kibicom z Siedlec nie brakuje cierpliwości, ponieważ na świętowanie awansu do wyższej ligi w wykonaniu ich ulubieńców przyszło im czekać dokładnie 3646 dni.

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;