sobota, 7 grudnia 2024r.

Wyjazd na niewygodny teren

Po wywalczonym punkcie w końcówce spotkania z Górnikiem Łęczna Pogoń Siedlce jedzie na mecz z Miedzią do Legnicy, gdzie jeszcze nigdy nie wygrała. Na tym niewygodnym terenie poległ w tym sezonie już Raków Częstochowa, a męczyła się Legia Warszawa.

W ostatnią sobotę biało-niebiescy zakończyli serię pięc porażek z rzędu i pierwszy raz od blisko dwóch miesięcy zdobyli ligowy punkt. Pomimo większej liczby sytuacji wypracowanych przez gości z Łęcznej ekipa Adama Noconia wyglądała dobrze i zasłużyła na remisowy rezultat. Wciąż są jednak powody do niepokoju. Pogoń za kadencji nowego trenera strzela tylko z rzutów karnych, dwa razy bezpośrednio, raz po dobitce. Nie poprawia się również sytuacja w tabeli. Stal Stalowa również zdobyła punkt, remisując 1:1 z Polonią Warszawa i utrzymuje nad siedlczanami przewagę dwóch oczek. Również strata do pozostającego poza strefą spadkową GKS Tychy nadal wynosi pięć punktów. Cały czas potrzebne są punkty w kolejnych spotkaniach. Tymczasem przed Pogonią następny trudny rywal, czyli mierząca w awans do PKO BP Ekstraklasy Miedź Legnica.

W sezonie 2022-23 Miedź spadła z Ekstraklasy. Pierwszy sezon na jej zapleczu był rozczarowujący dla spadkowicza. W kwietniu zwolniony został trener Radosław Bella. Zastąpił go Ireneusz Mamrot, znany z pracy w Jagielloni Białystok i Górniku Łęczna, z którym eliminował siedlecką Pogoń w ćwierćfinale Pucharu Polski. W Legnicy Mamrot miał trudny początek, gdyż wygrał tylko jedno z pięciu pierwszych spotkań. Optymizmem mogła napawać natomiast końcówka sezonu, w której udało mu się pokonać: Podbeskidzie Bielsko-Biała, Zagłębie Sosnowiec, a na koniec również zwycięzcę rozgrywek, Lechię Gdańsk. Miedź zakończyła rozgrywki na 8 miejscu ze stratą dwóch punktów do strefy barażowej.

W nowym sezonie Miedź od początku prezentowała dobrą dyspozycję. Przegrała dotychczas tylko 2 spotkania i to z drużynami z czołówki: Stalą Rzeszów i Arką Gdynia. Nieprzerwanie od 5 kolejki legniczanie znajdowali się w strefie barażowej aż do ostatniej serii gier, gdy wykorzystali porażki Arki oraz Wisły Płock i pokonując Odrę Opole wskoczyli na miejsce wicelidera. Do liderującego Bruk-Betu Termaliki Nieciecza tracą trzy punkty, a ponadto mają jeden mecz zaległy. Swoją formę pokazują również w rozgrywkach pucharowych, w których w 1/32 finału pokonali po rzutach karnych Raków Częstochowa Marka Papszuna. W czwartek przed meczem z Pogonią do Legnicy na mecz pucharowy zawitała Legia Warszawa. Gospodarze postawili się drużynie Goncalo Feio. W 49 minucie Miedź wyszła na prowadzenie, gdy Juliusz Letniowski wykorzystał błąd Maxiego Oyedele i pokonał Gabriela Kobylaka. Wojskowym udało się opanować sytuację i odwrócić wynik spotkania dzięki bramkom Bartosza Kapustki i Luquinhasa. Miedź walczyła jednak do końca i Legioniści nie byli pewni zwycięstwa do ostatniego gwizdka arbitra.

Najlepszym strzelcem zespołu jest niemiecki napastnik Marcel Mansfeld, który zgromadził dotychczas cztery trafienia. Główną siłą Miedzi jest defensywa, gdyż jej 10 straconych bramek to najlepszy wynik w Betclic I lidze. Ta statystyka oraz dotychczasowe wyniki Miedzi pokazują, że o jakiekolwiek punkty w Legnicy będzie trudno.

Miedź ma swoich szeregach mistrzów lig europejskich. Z Ferencvarosem 3-krotnie mistrzostwo Węgier i raz mistrzostwo Bośni i Hercegowiny z FK Sarajevo zdobył obrońca Adnan Kovačević. Mistrzostwo Czarnogóry z FK Rudar i dwa mistrzostwa Macedonii Północnej z FK Vardar wywalczył natomiast pomocnik Nemanja Mijušković. Jego chorwacki kolega ze środka pola Benedik Mioč może pochwalić się mistrzostwem Mołdawii zdobytym z Sheriffem Tiraspol. Hiszpan Chuca występował zaś z Villarrealem w Lidze Europy.

Pogoń mierzyła się z Miedzią osiem razy, z czego raz wygrała, dwa razy zremisowała i 5-krotnie przegrała. Bilans bramkowy tych starć wynosi 4:14 na niekorzyść siedleckiej Pogoni. Ostatnie pojedynki miały miejsce w sezonie 2017-18, gdy Miedź awansowała do Ekstraklasy, a Pogoń spadła do II ligi. W Siedlcach Pogoń prowadzona przez Bartosza Tarachulskiego przegrała wówczas 2:3. Gole dla gospodarzy strzelili Adrian Paluchowski i występujący dziś w Piaście Gliwice Grzegorz Tomasiewicz. W Legnicy podopieczni Dariusza Banasika przegrali 0:2. Jedyne zwycięstwo Pogoni z Miedzią miało miejsce 24 maja 2015 roku, gdy przed własną publicznością siedlczanie prowadzeni przez Piotra Szczechowicza zwyciężyli 1:0 po golu Adriana Dziubińskiego.

Spotkanie poprowadzi Piotr Idzik z Poznania. Od sezonu 2013-14 sędziuje on mecze w I lidze. Prowadził już 12 spotkań siedleckiej Pogoni: trzy wygrane, cztery zremisowane i pięć przegranych. Ostatnie z nich to inauguracja obecnego sezonu ligowego z Chrobrym Głogów przegrana przez Pogoń Marka Brzozowskiego 1:2.

W latach 2019-21 piłkarzem Miedzi był pomocnik Pogoni Krzysztof Danielewicz.

Spotkanie rozpocznie się 3 listopada o 12:00 na Stadionie im. Orła Białego w Legnicy.

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;