Udany finisz jesieni poprawił humory w Sokołowie Podlaskim.
Podlasie zremisowało zbyt wiele spotkań, aby myśleć o podium V-ligowej tabeli. Drużyna Piotra Kardasa podzieliła się punktami z czołową czwórką ligi. Wyjazdowy remis z Mazurem Karczew był jednym z najciekawszych spotkań jesieni w V lidze. Trzy pozostałe podziały punktów – z Ożarowianką Ożarów Mazowiecki, Energią Kozienice i ze Zniczem II Pruszków – odnotowano w Sokołowie Podlaskim.
Liderem Podlasia był Mateusz Omieciuch. Ofensywny pomocnik lub napastnik strzelił 15 goli. Inni piłkarze mieli wzloty i upadki. W przekroju całej jesieni należy przyznać, że gra w ataku wychodziła lepiej sokołowianom niż w obronie.
Drużynę Kardasa stać na utrzymanie miejsca w czołowej piątce, jednak dogonienie kogoś z pierwszej trójki byłoby dużą niespodzianką.
źródło i foto: własne