Jedyną szansą na życie dla Tymka Kalaty jest terapia genowa w Stanach Zjednoczonych. Każdy może pomóc dzielnemu siedlczaninowi w walce o zdrowie.
Tymek walczy z postępującym zanikiem mięśni, dystrofią mięśniową Duchenne’a. Dostał się na terapię genową w Bostonie, ale warunkiem jest uzbieranie 16,5 mln zł do końca września.
– Choroba jest agresywna. Tymek jest najstarszym chłopcem, którego klinika zgodziła się poddać terapii, ponieważ jeszcze samodzielnie się porusza. To jego jedyna szansa, aby żyć – mówi mama Tymka.
źródło i foto: własne