Spora – w porównaniu do ostatnich spotkań – rzesza kibiców obserwowała starcie SKK z Notecią. W domowym debiucie Teohara Mollova siedlczanie wygrali 75:62.
SYTUACJA WYJŚCIOWA
W debiucie Teohara Mollova SKK przegrał z Legią po walce. Przerwa świąteczno-noworoczna była dla siedleckich koszykarzem czasem na podładowanie akumulatorów przed arcyważnym meczem z Notecią. W swoim pierwszym spotkaniu przed siedleckim kibicami w roli trenera SKK Mollov junior musiał radzić sobie bez Bartłomieja Bojki (złamana szczęka, powrót do treningów za tydzień), Patryka Bajtusa (skręcona noga, powrót za tydzień) oraz Wojciecha Osińskiego. Ten ostatni zasługuje na oddzielny akapit.
Podczas świąt rozciął rękę na szklance aż do kości, zostały mu założone trzy szwy. Do zajęć powinien powrócić za dwa tygodnie…
KLUCZOWY MOMENT
Przy stanie 31:14 czwarty faul został zapisany przy nazwisku Rafała Rajewicza. Mollov nie miał wyjścia i musiał postawić na Marcina Nędziego. Inowrocławianie do przerwy odrobili pięć punktów (36:24), jednak po przerwie SKK wrócił do skutecznej gry, zarówno w defensywie, jak i ofensywie.
ZESPOŁOWOŚĆ PONAD INDYWIDUALIZMEM
Pięciu zawodników gospodarzy (Marcin Kowalewski, Michał Musijowski, Aaron Weres, Rafał Sobiło, Filip Struski) zakończyło mecz z dwucyfrową zdobyczą punktową. W szeregach Noteci brylował Dawid Adamczewski, jednak jego 30 punktów nie wystarczyło do wywiezienia pełnej puli z Siedlec.
POWIEDZIELI PO MECZU
O naszym zwycięstwie przesądziła obrona. Naszym głównym zadaniem jest dobry defence i niepozwalanie przeciwnikom na rzucanie tylu punktów co my. Nie było tego wcześniej. Jeżeli utrzymamy rywali na poziomie od 60 do 70 to mamy szansę wygrać. Wszystko poniżej 60 daje nam pewną wygraną, bo według mnie mamy mocny ofensywny zespół – podsumował swój siedlecki debiut w roli trenera SKK Teohar Mollov.
LICZBA MECZU
30 – tyle punktów zdobył Dawid Adamczewski. Na jego dorobek złożyło się 9 trójek i 3 rzuty osobiste.
PLANY SKK
W sobotę 9 stycznia siedlczanie obiorą kierunek na Górny Śląsk. Rywalem SKK będzie AZS AWF Mickiewicz Katowice, dla którego będzie to pierwszy ligowy mecz w 2016 roku.
02.01.16, 17:00 – Siedlce (hala ARMS)
I liga: SKK Siedlce – Noteć Inowrocław 75:62 (20:12, 16:12, 18:14, 21:24)
SKK: 14. Marcin Kowalewski 19 (11 zb.), 15. Michał Musijowski 11, 35. Aaron Weres 11, 19. Rafał Sobiło 10, 9. Filip Struski 10, 7. Adam Brenk 5, 66. Rafał Rajewicz 5, 21. Marcin Nędzi 4, 13. Mateusz Bal, 5. Kamil Sulima
źródło i foto: własne
6 odpowiedzi
Nie ma czegoś takiego jak Bojki. Nazwisko Bojko sie nie odmienia. Proszę pamietać. Pozdrawiam. 😉
To zależy od pochodzenia i tego czy sobie życzy osoba.O tym czy jest -e to bzdura.
Nigdy nie słyszałem o zapisanej w żadnym słowniku zasadzie, że odmienia się tak, jak sobie życzy dana osoba. Poproszę o źródło.
Bardzo dobry mecz w obronie trochę więcej zastrzeżeń do ataku ale mimo wszystko bardzo dużo walki do gry której dawno nie było widać, ewidentny brak gry pod koszem – 4 fale rajewicza – może dlatego?
…. propozycja póki okno jest otwarte a wiatr mocno nie wieje może warto by było rozwiązać umowę z bajtusem i bojko którzy kompletnie nic na plus nie pokazali. … a zakontraktowac jednego solidnego na poziomie pierwszoligowym centra? ! – ?
Trochę dzisiaj mało widoczny Sulima w ataku a Weres w obronie ale reasumując – uzupelniali się i są potrzebni drużynie 🙂
…. no i liczba strat…. warto pracować a może być już zdecydowanie lepiej, lepszy mecz w warszawie z silniejszym zespołem ale w tabeli liczą się punkty a nie widowisko :))))
bardzo fajna relacja, opinie po meczowe zawodników i trenerów na tak!
Dokładnie