czwartek, 18 kwietnia 2024r.

Damian Guzek: Musimy wzmocnić zespół

Rozmowa z trenerem rezerw siedleckiej Pogoni, Damianem Guzkiem.

Jak ocenisz przedłużoną rundę jesienną w wykonaniu Pogoni II?

Runda w naszym wykonaniu była bardzo słaba. Myślę, że każdy zdaje sobie sprawę, w jakim celu istnieje drugi zespół. Od zawsze był po to, aby łączyć grę zawodników z pierwszego zespołu i najbardziej utalentowanej młodzieży z akademii. Zawodnicy z „jedynki” grali wracając po kontuzji, jeżeli rozegrali  niewiele minut w podstawowym składzie czy nie znaleźli się w kadrze meczowej. Wtedy, jeżeli terminarz pozwalał, grali w drugim zespole stanowiąc, nie ma co się oszukiwać, o sile tej drużyny.

Od tego sezonu wprowadzono przepis mówiący o zakazie gry w zespole rezerw, kiedy dany zawodnik rozegrał pięć meczów w drugiej lidze. Ponadto w połowie sezonu PZPN poinformował kluby, aby ze względu na pandemię możliwie jak najbardziej odizolować zawodników pierwszego zespołu od drugiego. I od tego momentu nie mieliśmy wsparcia. Musieliśmy liczyć na kadrę, jaką posiadał drugi zespół. A kadra złożona jest z bardzo młodych i jeszcze niedoświadczonych zawodników. Średnia wieku to nieco ponad 18 lat. Z 24-osobowej kadry dziesięciu zawodników to 17-latkowie, dla których była to pierwsza runda w seniorach. Posezonowa analiza jasno wykazała, że w tej drużynie potrzebne jest doświadczenie. Mamy Przemka Rodaka, ale to jest zdecydowanie za mało. Ci chłopcy muszą mieć od kogo się uczyć podczas treningów, muszą podpatrywać nawyki i zachowania od doświadczonych graczy. Stąd pomysł, żeby zgłosić Marcina Burkhardta do rozgrywek i aby od czasu do czasu pojawiał się na treningach, biorąc w nich czynny udział.

Wracając do oceny, to w zawodnikach jest na pewno potencjał. Ale ten potencjał trzeba jak najszybciej uwolnić i przestawić się z grania juniorskiego na piłkę seniorską. Szwankowało wiele nawet podstawowych elementów, które w seniorach nie powinny się pojawiać. Problemy z techniką użytkową, decyzyjność, przegląd pola, komunikacja – to tylko niektóre elementy do mocnej poprawy. Ja sobie doskonale zdaję sprawę, że każdy z nich zostawiał na boisku co miał najlepszego i za to chciałbym podziękować. Przecież z jednej strony to nie ich wina, że od razu niektórzy zostali rzuceni na głęboką wodę.

No i oczywiście potrzebne są wzmocnienia, które od pierwszego treningu podniosą jakość zespołu. Bez 4-5 doświadczonych zawodników będzie trudno zająć miejsce dające utrzymanie.

Czy młodzi piłkarze, którzy stanowili o sile Pogoni II zrobili progres w mijającym roku?

W mojej ocenie na pewno zebrali cenne doświadczenie, które w przyszłości zaprocentuje. Wiele porażek wynikało przede wszystkim z braku doświadczenia, ogrania na tym poziomie rozgrywkowym. Ale były też mecze które ci młodzi piłkarze rozegrali na naprawdę dobrym poziomie.

Jaki jest plan na poprawę wyników Pogoni II? Celem musi być przecież utrzymanie w IV lidze, a spaść może nawet siedem zespołów.

Przede wszystkim musimy wzmocnić zespół. Tak jak powiedziałem wcześniej, bez kilku zawodników już ogranych i doświadczonych jak na realia IV-ligowe będzie ciężko się utrzymać. Na zawodników z pierwszego zespołu nie mamy co liczyć i trzeba się z tym pogodzić. Mamy kilka nazwisk do zwiększenia rywalizacji na kilku pozycjach. Wiem, że dyrektor sportowy rozmawiał z kilkoma z nich.

Jakie Pogoń II ma plany na ekstremalnie długą zimę?

Obecnie zawodnicy dostali rozpisane treningi indywidualne. Przygotowania zaczynamy 11 stycznia. Zaplanowanych mamy 15 sparingów. Każdy będzie miał okazję zaprezentować swoje możliwości podczas sparingów i przekonać do siebie trenerów.

Wiadomo już, że do Pogoni II dołączy Kamil Dmowski. Kto jeszcze?

Rozmawiałem z prezesem Rafałem Maletką na temat wzmocnień i sytuacji kadrowej drugiego zespołu. Dostałem zapewnienie, że takowe będą. Jestem przekonany, że zarząd klubu również ma na względzie dobro drugiego zespołu. Cieszę się, że Kamil dołączył do mojego zespołu. To ograny na III-ligowych boiskach zawodnik, wychowanek klubu. Na pewno będzie dużym wzmocnieniem linii pomocy.

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

4 odpowiedzi

  1. Moim zdaniem chłopaki więcej się nauczą grając i spadając niż oglądając najemników którzy być może dadzą utrzymanie

    1. Widzę, że chyba mamy podobne zdanie. Według mnie o tego typu wzmocnieniach rezerw możmy myśleć zatrudniając „emerytów”, których celem będzie bardziej wychowywanie młodych niż utrzymanie ligi na siłę

  2. Ha bo jak pogoń 2 nagle nie korzysta z 1 drużyny to jest na dnie a sezon temu drugie miejsce jak korzystali
    Karma wraca

    1. Stwierdziłeś oczywistość i opisałeś to jako karma. Co będzie dalej? Że nieposłodzona herbata jest gorzka?

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;