Za nami Puchar Europy w sumo. Przez dwa dni Siedlce były areną zmagań międzynarodowych zawodów.
Po raz drugi z rzędu czołowi europejscy sumici zawitali do Siedlec. Obok Polaków osiągających coraz większe sukcesy w dyscyplinie wywodzącej się z Japonii do rywalizacji stanęli między innymi Gruzini i Ukraińcy.
– Po wykluczeniu Rosjan prowadzimy z Ukraińcami zaciekłą walkę o prymat w europejskim sumo. Nie ma co ukrywać, że trwająca wojna popsuła relacje sportowe. Niemniej poziom reprezentacji Polski i Ukrainy jest bardzo zbliżony. Walki pomiędzy reprezentantami tych krajów przynoszą dużo emocji. Sportowa rywalizacja między Polską a Ukrainą daje dużo w kontekście rozwoju dyscypliny. Na mapie europejskiej jeszcze liczą się Węgrzy, Niemcy i Estończycy. Polacy w ostatnich mistrzostwach Europy zajęli drugie miejsce za Ukrainą. Czekamy na decyzję o włączeniu sumo do Igrzysk Europejskich, które odbędą się w 2023 roku w Krakowie. Jeżeli będzie ona pozytywna to będzie krok milowy w rozwoju naszej dyscypliny – mówił Dariusz Rozum, prezydent Europejskiej Federacji Sumo.
Honorowy patronat nad Pucharem Europy sprawowali: minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk, poseł Krzysztof Tchórzewski, marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik, wójt gminy Siedlce Henryk Brodowski oraz prezydent Siedlec Andrzej Sitnik.
– Życzę dużo radości, zadowolenia ze sportowych wysiłków. Mam nadzieję, że niezależnie od wyników będziecie miło wspominać Siedlce – mówił poseł Tchórzewski w trakcie ceremonii otwarcia.
– Medale są ważne, ale nie najważniejsze. Najważniejsze to poznawać nowych ludzi i znajdować przyjaciół – przekonywał wójt Brodowski.
Jako pierwszy głos zabrał Marek Murmyło, prezes WLKS. Sternik współorganizatora zmagań powitał uczestników i zaproszonych gości.
– Sumo to piękny narodowy sport Japonii – mówił Murmyło. – W przeszłości oglądając walki sumotori trudno było przewidzieć, że sumo zawita kiedyś do Europy, Polski i Siedlec. Skoro S jak Siedlce = S jak sumo to niech tak będzie!
Najważniejszym wydarzeniem od strony sportowej pierwszego dnia zmagań dla WLKS był złoty medal Joanny Samsonowicz w kat. 55 kg. Ogółem rozdano krążki w kilkunastu kategoriach indywidualnych i dwóch drużynowych.
– Chciałbym pochwalić klub siedlecki, zaangażowanie władz WLKS i samorządowych. Na mapie Polski mogę powiedzieć, że Siedlce to przykład godny naśladowania. Nie wykluczam, że za rok w Siedlcach znowu się spotkamy. Jeżeli władze klubu będą podtrzymywać chęć organizacji imprez na poziomie europejskim to jestem otwarty – podsumował Rozum.
źródło i foto: własne
Jedna odpowiedź
Jato wielokritnie widziałem wtelewizji i było to bardzo interesujące