Rozmowa z Pawłem Narojkiem przed startem rundy wiosennej w Ekstralidze rugby.
Ekstraliga wraca do gry. Kiedy rozmawialiśmy przed startem sezonu byłeś pesymistą. Jakie masz odczucia przed rundą wiosenną?
Jesień zweryfikowały zespoły grające w Ekstralidze. Doszło do polaryzacji na zespoły silne i te, która powalczą o miejsca 5-10. Liga podzieliła się na połowę. Dla Pogoni to nie jest zła wiadomość, ponieważ na dobrą sprawę tylko cztery drużyny mają realne szanse na walkę o medale: Ogniwo Sopot, Orkan Sochaczew, Budowlani Aleksandrów Łódzki i Budowlani Lublin. Lechia Gdańsk i Skra Warszawa mogą powalczyć co najwyżej o piąte miejsce.
Moim zdaniem Pogoń w rundzie wiosennej może wygrać nawet cztery spotkania. Nie tylko nikt nie odszedł z Siedlec, ale przyszedł silny zawodnik z Tonga, a do treningów wrócił Tomek Biernacki. Powinni oni stanowić wartość dodaną do drużyny. Jestem optymistą przed rundą wiosenną. Drużyny, którym nie grozi walka o medale nie będą się zbroić, a to daje przewagę Pogoni. Jesteśmy w stanie wygrać z Juvenią Kraków, Posnanią Poznań, Arką Gdynia, a nawet z Lechią.
Pierwszym rywalem Pogoni będzie Ogniwo Sopot. Trudniejszego nie sposób sobie wyobrazić…
Ten mecz nie pokaże formy Pogoni, bowiem Ogniwo jest piekielnie mocne. Kilku zawodników od dwóch miesięcy znajduje się w centralnym szkoleniu, ci rugbiści są w rytmie meczowym. Do tego dochodzą dwa transfery z południowej półkuli. Ogniwo to zdecydowany faworyt do mistrzostwa Polski. Reszta powinna być daleko w tyle.
Czy Ekstraligę można traktować poważnie, biorąc pod uwagę zimowe zawirowania?
Praca wykonywana w klubach jest dobra. Gorzej jest z weryfikacją meczów i jej terminem. Po każdej kolejce spotkania powinny być gruntownie sprawdzane, dzięki czemu udałoby się uniknąć zamieszania. Przepisy muszą być jednakowe dla wszystkich. Nie można jednym odpuścić, a innych ukarać.
Czy wiosna będzie należała do młodych zawodników Pogoni Siedlce?
To zależy od oczekiwań trenera i klubu wobec drużyny. Jeżeli utrzymanie niezależnie od miejsca będzie celem to młodzież dostanie swoje szanse, ale walka o wyższą lokatę będzie wymagała gry ścisłą piętnastką.
Na koniec zapytam o Legię Warszawa, w której gra i grało wielu siedlczan. O co powalczy stołeczny klub?
Skład Legii jest szeroki i dosyć dobry. Jesienią stołecznemu klubowi brakowało szczęścia. Dwa ważne mecze Legia przegrała w ostatnich pięciu minutach, co zmniejszyło szansę zajęcia miejsca w najlepszej dwójce. Układ gier sprawia, że przy odrobinie szczęścia zajęcie trzeciej lokaty jest realne. Jeżeli do tego dojdzie Legia ma szansę zagrać w finale ze Spartą Jarocin.
źródło: własne / foto: Paweł Ossoliński
Kiedy Paweł narojek mecz komentuje towtedy drużyna lepiej funkcjonuje