piątek, 17 maja 2024r.

W zaległym meczu o uspokojenie sytuacji

W zaległym meczu 24 kolejki eWinner II ligi Pogoń Siedlce zmierzy się z walczącym o awans do Fortuna 1 ligi KKS 1925 Kalisz prowadzonym przez byłego trenera siedlczan Bartosza Tarachulskiego.

Biało-niebiescy przeżywają kryzys. W trzech ostatnich kolejkach zdobyli zaledwie punkt, remisując 1:1 z GKS Jastrzębie. W dwóch pozostałych spotkaniach ponieśli spektakularne klęski na wyjazdach: w Lublinie z Motorem 1:4 i w Olsztynie ze Stomilem 0:4. Podopieczni Marka Saganowskiego stracili w nich aż dziewięć bramek, a zdobyli zaledwie dwie. Indywidualne błędy w obronie i bardzo mało konkretny atak sprawiły, że siedlczanie znów muszą oglądać się za siebie, bo ich przewaga nad strefą spadkową wynosi już tylko 3 punkty. Awans do baraży natomiast wydaje się już być nieprawdopodobny, gdyż strata do wymarzonego 6 miejsca wynosi 11 punktów. Okazją do poprawy sytuacji przez Pogoń jest zaległy mecz z drużyną z Kalisza. Nie będzie to jednak na pewno łatwa przeprawa, gdyż KKS zajmuje 5 miejsce w ligowej tabeli i celuje w awans na zaplecze Ekstraklasy. Każdy punkt wywalczony w tym meczu będzie niewątpliwie na wagę złota.

Kaliszanie spędzają trzeci sezon z rzędu w II lidze. W sezonie 2020-21 byli blisko awansu do pierwszej ligi. Zajęli wtedy 5 miejsce w tabeli, a także wygrali półfinał baraży z Wigrami Suwałki. Powstrzymała ich dopiero Skra Częstochowa, wygrywając 3:0 w decydującym spotkaniu. Kolejny sezon zakończyli na 13 miejscu. W te rozgrywki weszli jednak fenomenalnie. Przez bardzo długi czas utrzymywali się na drugim miejscu w tabeli za plecami liderującej Kotwicy Kołobrzeg. Po zwycięstwie 2:0 z GKS Jastrzębie 18 marca udało im się nawet przejąć prowadzenie. Utracili je po wolnym weekendzie z powodu przełożenia meczu z Pogonią. Po powrocie do gry zremisowali ze Stomilem Olsztyn, a w Wielką Sobotę sensacyjnie przegrali 0:2 z rezerwami Śląska Wrocław. Po tej porażce zajmują 5 miejsce w tabeli z 5 punktami straty do liderującej Polonii Warszawa i jednym meczem zaległym. Gdyby nie bardzo słaba forma Pogoni, wpadki KKS dawałyby pewnie sporą nadzieję przed tym spotkaniem. W całym sezonie ligowym kaliszanie zanotowali 12 zwycięstw, 7 remisów i 6 porażek. Zdobyli w tych meczach 47 bramek, a stracili 32 gole. Najlepszym strzelcem zespołu jest Piotr Giel z 12 trafieniami na koncie i 3 miejscem w klasyfikacji strzelców oraz tylko dwiema bramkami straty do wicelidera Damiana Nowaka. Tuż za nim jest Hiszpan Néstor Gordillo, autor 11 goli w rozgrywkach ligowych. Kaliszanie mają więc zabójczy duet ofensywny, który spokojnie można nazwać najlepszym w drugiej lidze. Duma Kalisza sprawiła również sporą niespodziankę w Fortuna Pucharze Polski. W rundzie wstępnej pokonali 4:0 Wigry Suwałki. W 1/32 finału stoczyli pasjonujący bój z zajmującym 6 miejsce w Ekstraklasie Widzewem Łódź. W regulaminowym czasie gry padł remis 3:3. Po dogrywce było 5:5. W rzutach karnych podopieczni Tarachulskiego zwyciężyli 4:3. W 1/16 finału bez większych problemów poradzili sobie z ligowym rywalem Olimpią Elbląg i wygrali 2:0. W 1/8 trafili na kolejną drużynę z Ekstraklasy, czyli Górnik Zabrze. Tym razem padł remis 3:3. Znów decydowały rzuty karne, w których drugoligowiec wygrał 5:3. Jeszcze bardziej imponujące było to, co zrobili w ćwierćfinale, w którym roznieśli 3:0 Śląsk Wrocław, a wszystkie bramki zdobyli w pierwszej połowie spotkania. Zatrzymała ich dopiero jedna z dwóch najlepszych obecnie drużyn w Polsce, czyli Legia Warszawa. Z podopiecznymi Kosty Runjaicia polegli jednak tylko 0:1. Zdecydowała bramka w 2 minucie, którą zdobył Igor Strzałek, występujący kiedyś w młodzieżowych drużynach Pogoni Siedlce. Na meczu z Wojskowymi był obecny trener Saganowski, który obserwował ligowego rywala biało-niebieskich. Pucharowa przygoda zakończona w półfinale to największe osiągnięcie w historii klubu, co pokazuje, że w tym sezonie KKS potrafi się postawić każdemu.

Od początku sezonu trenerem drużyny z Kalisza jest Bartosz Tarachulski, dobrze znany siedleckiej publiczności. Związał się on z Pogonią już jako piłkarz. Pochodzący ze Śląska napastnik w trakcie swojej kariery piłkarskiej występował w takich polskich klubach jak: Górnik Zabrze, Ruch Chorzów czy Widzew Łódź. Spędził też sporo czasu za granicą: w Belgii, Anglii, Szkocji i Grecji. Po odejściu z AEL Kallonís latem 2013 roku został piłkarzem ekipy z Siedlec. Grał w Pogoni do czerwca 2016 roku (z kilkumiesięczną przerwą), po czym zakończył karierę piłkarską. Od 2013 roku pełnił też z przerwami funkcję trenera i asystenta trenerów. W międzyczasie trenował przez kilka miesięcy Legionovię Legionowo w 2018 roku. Ostatni raz został zatrudniony w Siedlcach 21 grudnia 2019 roku i pracował do 28 września 2021. Z powodu niezadowalających wyników został zwolniony. Nie pożegnał się jednak honorowo z drużyną, której tak wiele zawdzięcza. Według informacji medialnych domagał się 300 tysięcy złotych odszkodowania za zwolnienie od i tak pogrążonego w kłopotach finansowych byłego pracodawcy, co wynikało z zapisów kontraktu. Ta sytuacja pokazała także, że błędem było podpisanie takiego kontraktu z mało doświadczonym trenerem. Dopiero 16 lutego 2023 roku siedlecki klub poinformował o zawarciu porozumienia korzystnego dla obu stron. Pogoń pozwoliła Tarachulskiemu na spokojne zakończenie kariery piłkarskiej, a także wypromowała go na rynku trenerskim, więc miała prawo oczekiwać więcej wyrozumiałości od szkoleniowca. W porównaniu do tej sytuacji można pochwalić Damiana Guzka, który w kryzysowym momencie potrafił zrezygnować z posady pierwszego trenera i dalej pracować dla klubu, któremu tak wiele zawdzięcza.

Do tej pory Pogoń mierzyła się z KKS pięć razy. Trzykrotnie wygrała, raz zremisowała i raz przegrała. Bilans bramowy wynosi 7:5 dla siedleckiej Pogoni. Jedyną porażkę biało-niebiescy zanotowali w tym sezonie. W Kaliszu Pogoń prowadziła po trafieniu Cezarego Bujalskiego. W drugiej połowie po golu zdobyli członkowie duetu Zawistowski-Gordillo, a dzieła dopełnił Mateusz Wysokiński. Dla Pogoni drugą bramkę zdobył Damian Nowak i spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:2. W pozostałych spotkaniach Pogoń wygrywała 3:2, dwa razy 1:0, a raz padł remis 0:0.

W przeszłości trzech zawodników Pogoni występowało w barwach KKS Kalisz. W latach 2020-22 Mateusz Majewski, w sezonie 2018/2019 na wypożyczeniu z Warty Poznań Nikodem Fiedosewicz i w tym samym sezonie Ernest Dzięcioł.

Zagrożeni pauzą za żółte kartki w kolejnej kolejce są trzej zawodnicy Pogoni. Na baczności muszą się mieć: Michał Rutkowski, Bartosz Wicenciak i Maciej Wichtowski.

Arbitrem spotkania będzie Łukasz Ostrowski ze Szczecina. W obecnym sezonie tenże sędzia prowadził tylko jeden mecz z udziałem Pogoni – wygrany 3:2 we Wronkach z rezerwami Lecha Poznań w pucharowych przedbiegach.

Spotkanie z KKS Kalisz rozpocznie się 12 kwietnia o16:00 na stadionie w Siedlcach.

 

autor: Aleksander Cieciora

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

21 odpowiedzi

  1. To jutro walczymy z z klubem sportowym z Kalisza zobaczymy kto wygra następne spotkanie

    1. Wygra sport, bo nawet jak wygra KKS Kalisz to będzie dobry wynik bo trenerem jest nasz Bartek Tarachulski.

      1. Twój chłopcze, twój. Jesteś bez ambicji pisząc dalej te teksty. Plują tobie w twarz a ty udajesz że deszcz pada. Tacy to dzisiaj mężczyzni, bez honoru, bez jaj, wydepilowani, obcisłe spodenki, fryzura na szlachcica i mocny zawodnik na portalu społecznosciowym. Mama dupę jeszcze tobie podciera?

        1. Daj sobie spokój z tym obszczymurem. Cwaniaczek w necie a w realu zasmarkany szczawik w obcisłych spodenkach.

      2. Ja wiem czy to będzie dobry wynik ba pewno nie bo porażka zawsze bardzo mocno boli awtedynie przyjemnie to wygląda

      3. Zbychu bedziesz miał okazje zeby ci twoj ukochany złożył jutro autograf na półdupku.

  2. Czy jak Pogoń przegra np. 3do 0 to będzie temat zmiany trenera?? Jakie jest wasze zdanie

    1. W ostatnim meczu to Saganowski wpuscił dwie szmaty? Te bramki były dziecinne. Dwa karne rodem z piłkarskiego pokera. To także wina trenera? O czy ty mówisz? A że ma połowę drużyny do kopania ale rowów melioracyjnych to wina poprzedników i zarządu. Więc……. Nie zadawaj takich pytań.

      1. Jakim cudem wpuścił dwie szmaty przecierz on na bramce nie stoi co Ty GADASZ za Glupoty DO jasnej cholery jak twierdzisz że saganowski wpuścił dwie szmaty no stań bramce i zobaczymy czy je obronisz BO ja myślę że nie bo obrona dwóch bramek to też loteria

        1. Posłuchaj przygłupie, czy ty potrafisz przeczytać jedno zdanie i je zrozumieć? Czy po tym zdaniu z tymi szmatami jest znak zapytania? Ja pier@olę coś ty za jeden? To niemożliwe żeby być takim tępym dzbanem.

        2. No nie. Jezu , gdzie można kupić takich debili jak Darek i Zbyszek? To niewypały genetyczne. Kupiłbym po jednym do akwarium. Dajcie znać.

          1. Słuchaj kolego ja nie jestem na sprzedaż i odczekać się odwmnnie bo twoi kolesie boją ają ogrywać ito jest nie sprawiedliwe

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;