Mecz o sześć punktów z rezerwami Śląska

W 27 kolejce eWinner II ligi Pogoń Siedlce zmierzy się ze Śląskiem II Wrocław.

Biało-niebiescy w ostatnią środę odnieśli pierwsze zwycięstwo od 11 marca. Triumf cieszy tym bardziej, że rywalem był walczący o awans do I Ligi półfinalista Fortuna Pucharu Polski KKS Kalisz. Drużyna Marka Saganowskiego zwiększyła przewagę nad strefą spadkową do sześciu punktów. Teraz siedlczanie staną przed szansą na zrobienie kolejnego ważnego kroku w stronę utrzymania w lidze na kolejny sezon. Ich rywalem będą rezerwy Śląska Wrocław znajdujące się obecnie sześć punktów za Pogonią i tuż nad strefą spadkową. Zwycięstwo jest również konieczne, by podtrzymać dobrą dyspozycję i serię dobrych meczów przed własną publicznością.

Rezerwy zespołu z Ekstraklasy od sezonu 2020-21 grają w II lidze. W obecnych rozgrywkach od początku zajmują miejsce w niższych rejonach tabeli. Pierwsze zwycięstwo drużyna odniosła w 3 kolejce, gdy pokonała Zagłębie II Lubin 4:3. W całej rundzie jesiennej wrocławianie punktowali bardzo nieregularnie i skończyli ją na ostatnim miejscu w tabeli. Szczególny niepokój kibiców mógł budzić fakt, że w dziewięciu meczach domowych drużyna wygrała tylko raz, właśnie z Pogonią Siedlce. Sytuacja nie poprawiła się znacząco na początku rundy wiosennej. Co prawda Ślązacy rozpoczęli ją od ponownego pokonania rezerw Zagłębia 4:3 przed własną publicznością, ale potem przegrali kolejne cztery spotkania. Optymizm mogą wzbudzać natomiast ostatnie dwie kolejki, w których Śląsk zdobył komplet punktów. Najpierw pokonał 2:1 Górnik Polkowice, a następnie KKS Kalisz Bartosza Tarachulskiego 2:0. Sobotnie starcie można więc nazwać mianem pojedynku pogromców KKS. Dzięki tym dwóm zwycięstwom Śląsk znajduje się tuż nad strefą spadkową, lecz ma tyle samo zdobytych punktów co Zagłębie II Lubin i na jego korzyść decyduje bilans meczów bezpośrednich. Każde spotkanie jest więc teraz dla nich bardzo ważne i do Siedlec przyjadą zapewne maksymalnie zmotywowani. W całym sezonie rezerwy Śląska odniosły 7 zwycięstw, 6 remisów i 13 porażek. Ich bilans bramkowy to 34:43. Najlepszymi strzelcami drużyny są: Przemysław Bargiel (występujący w przeszłości w młodzieżowych drużynach AC Milanu i Spezii), Sebastian Bergier (obecnie grający już w GKS Katowice) i Miłosz Kurowski, wszyscy z 5 golami na swoim koncie. W Pucharze Polski drużyna odpadła w 1/64 finału przegrywając 2:4 z Motorem Lublin. Od początku bieżących rozgrywek trenerem zespołu jest Krzysztof Wołczek, mistrz Polski z sezonu 2011-12 jako piłkarz Śląska.

W dotychczasowej historii Pogoń mierzyła się z rezerwami Śląska pięć razy. Dwa razy Pogoniści wygrali, trzy razy przegrali, ani razu nie padł remis. Bilans bramkowy wynosi 5:8 na niekorzyść siedleckiej Pogoni. W rundzie jesiennej tego sezonu bezbarwna Pogoń Damiana Guzka do 89 minuty meczu utrzymywała bezbramkowy remis. Wtedy rzut karny dla Śląska podyktowany po faulu Jakuba Kowyni wykorzystał Bergier i dał swojej drużynie wygraną 1:0.

Arbitrem głównym spotkania będzie 26-letni Piotr Pazdecki z Koszalina. Bieżący sezon jest jego debiutanckim na szczeblu centralnym. Sędziował w nim już dwa mecze Pogoni. 10 sierpnia wyjazdowe zwycięstwo 2:1 z Górnikiem Polkowice i 15 października domową porażkę 1:2 z Siarką Tarnobrzeg.

Wychowankiem Śląska Wrocław jest grający od bieżącej rundy w Pogoni Siedlce pomocnik Tomasz Mamis. W latach 2013-2015 występował tam także obrońca Krystian Miś. Natomiast w rezerwach Pogoni w sezonie 2014/2015 występował grający dziś w drugim zespole Śląska obrońca Robert Pisarczuk. W drugiej drużynie WKS grywa też Józef Burta, wychowanek siedleckiego klubu.

Spotkanie rozpocznie się w sobotę 15 kwietnia o 16:00 w Siedlcach.

autor: Aleksander Cieciora

źródło: własne; foto: Vincec Foto Sport / SportSiedlce.pl