Pogoń Siedlce wygrała ze Śląskiem II Wrocław 1:0 w 27 kolejce eWinner II ligi. Jakie są echa tego pojedynku?
PIĘKNY GOL WYCHOWANKA
Przed spotkaniem z rezerwami Śląska Cezary Demianiuk odebrał pamiątkową koszulkę za 150 występów w barwach Pogoni na szczeblu centralnym. Skrzydłowy biało-niebieskich uświetnił tę uroczystość golem w 71 minucie na wagę zwycięstwa swojej drużyny. Było to kapitalne trafienie z około 20 metrów od bramki rywala. Po golu kibice w sektorze F3 skandowali jego nazwisko w uznaniu zasług dla siedleckiej ekipy. Demianiuk jest w tym sezonie jednym z najlepszych piłkarzy Marka Saganowskiego. W 26 meczach ligowych zdobył 5 bramek, do tego dorzucił trafienie w 1/16 finału Pucharu Polski z Chrobrym Głogów.
W KOŃCU NA ZERO
Po długiej przerwie drużyna wróciła do tego czym imponowała na początku kadencji trenera Saganowskiego, czyli do solidnej defensywy. Czyste konto Macieja Kikolskiego w meczu z rezerwami Śląska jest pierwszym od rozpoczynającego rundę wiosenną spotkania z Garbarnią Kraków 24 lutego, które Pogoń wygrała 3:0. W kolejnych 7 pojedynkach siedlczanie stracili 14 bramek. Szczelna defensywa jest jak widać podstawą dla dobrych wyników siedleckiej Pogoni.
WZGLĘDNY SPOKÓJ
Przewaga Pogoni nad strefą spadkową wzrosła do 9 punktów. Do końca rozgrywek pozostało 7 kolejek, więc katastrofa w postaci spadku jest coraz mniej prawdopodobna. Strata do baraży wynosi natomiast 5 oczek, więc znów wszystko staje się możliwe. Drużyna musi jednak zachować spokój i skupiać się na każdym kolejnym meczu, by nie przeżyć kolejnego rozczarowania.
UMOCNIENIE TWIERDZY
Pogoń zanotowała drugie zwycięstwo z rzędu u siebie. Drużyna nie przegrała w Siedlcach ostatnich 7 spotkań, czyli od meczu z Siarką Tarnobrzeg 15 października, gdy prowadził ją jeszcze Damian Guzek. Do końca sezonu pozostają Pogoni trzy mecze przed własną publicznością.
OPTYMISTYCZNA KONFERENCJA
Na pomeczowej konferencji trener Śląska II Wrocław Krzysztof Wołczek stwierdził, że spotkanie stało na niskim poziomie i jego zdaniem był to mecz na remis. Natomiast trener Saganowski pogratulował zwycięstwa swoim piłkarzom i zauważył, że jego drużyna znów może patrzeć w górę tabeli.
ZAMKNIĘTY DWUMECZ
W obu spotkaniach Pogoni z rezerwami wrocławian padły tylko dwie bramki. W pierwszym meczu gospodarze wygrali również 1:0, po rzucie karnym Sebastiana Bergiera. W Siedlcach ponownie piłka nie chciała wpadać do siatki, ale nie można narzekać na jakość jedynego gola, gdyż trafienie Demianiuka było jednym z najładniejszych w bieżących rozgrywkach.
PROTEST I POJEDNANIE
Na początku spotkania kibice Pogoni wyrazili swoje niezadowolenie po braku wspólnego świętowania wygranej z KKS Kalisz. Przez pierwsze 20 minut meczu nie było dopingu w sektorze F3. Natomiast pierwszą przyśpiewką zaintonowaną przez najbardziej zagorzałych fanów było: „Piłkarzu, szanuj kibica”. Po spotkaniu nastąpiło jednak pojednanie, gdyż piłkarze podeszli do trybun i razem z kibicami świętowali kolejne zwycięstwo.
autor: Aleksander Cieciora
źródło: własne; foto: Kamil Sulej
5 odpowiedzi
Echa są takie, że oddaliliśmy się od strefy spadkowej a zbliżyliśmy do barażowej. Tylko, że z taką grą nie mamy czego szukać w barażach!!! W każdej linii potrzeba jest zawodnika d którego będą się uczyć pozostali, ale niestety na takich zawodników klub nie ma kasy.
Chłopie. Zapomnij o barażach. Walczymy o utrzymanie.
Przeczytałeś ze zrozumieniem mój komentarz?! Jeśli mamy powalczyć w najbliższym sezonie przynajmniej o baraże, musimy mieć w każdej linii doświadczonego zawodnika a takich nie mamy. Z utrzymaniem raczej sobie poradzimy. Przy 7 kolejkach do końca powinniśmy ugrać jakieś punkty więc utrzymanie prawie pewne.
Oczywiście, że przeczytałem ze zrozumieniem. Napisałeś: „Tylko, że z taką grą nie mamy czego szukać w barażach!!!” Myślisz życzeniowo, jak zarząd, który widział już drużynę na finale na narodowym. Owszem, kasa mała, ale spójrz na Stomil. Tam kasa niewiele większa. Resztę sobie sam dopowiedz.
Właśnie, jeśli nie mamy czego szukać w barażach to chyba chodzi mi o ten a nie następny sezon! Jeśli chodzi o Stomil to trochę się tam pozmieniało na lepsze. Zacznijmy np. od sponsorów.