Drugoligowe derby Mazowsza w Pruszkowie

W 28 kolejce eWinner II ligi Pogoń Siedlce zmierzy się na wyjeździe ze Zniczem Pruszków.

Podopieczni Marka Saganowskiego przechodzą dobry okres. Odnieśli ostatnio dwa zwycięstwa, z KKS Kalisz i ze Śląskiem II Wrocław. Te wygrane zapewniły im pewną, 9-punktową przewagę nad strefą spadkową i przywróciły nadzieję na baraże, do których strata wynosi aktualnie siedem punktów. Teraz ich plany zweryfikuje jedna z najlepszych drużyn w lidze, czyli czwarty w ligowej tabeli pruszkowski Znicz. Pogoń w rundzie wiosennej nie radzi sobie na wyjazdach. Biało-niebiescy nie wygrali w niej żadnego meczu poza Siedlcami, a w dwóch ostatnich ponieśli spektakularne klęski: 1:4 z Motorem Lublin i 0:4 ze Stomilem Olsztyn. Spotkanie w Pruszkowie pokaże więc czy Pogoń naprawdę wyszła z kryzysu w jakim znajdowała się od odpadnięcia z Fortuna Pucharu Polski.

Znicz od początku sezonu był typowany jako jeden z kandydatów do awansu na zaplecze Ekstraklasy. Pruszkowianie rozpoczęli jednak rozgrywki od sensacyjnej porażki 0:4 z Siarką Tarnobrzeg. Pierwsze zwycięstwo zanotowali tydzień później, gdy pokonali 3:1 Radunię Stężyca. Z czasem byłej drużynie Roberta Lewandowskiego udało się ustabilizować formę i rundę jesienną skończyła ona na 7 miejscu w tabeli z trzema punktami starty do baraży. Wrażenie robi natomiast forma Znicza po przerwie zimowej. Drużyna wygrała 6 na 8 dotychczasowych spotkań w rundzie wiosennej, przegrywając tylko z Olimpią Elbląg 0:1 i z Motorem 1:2. 11 marca udało im się pokonać liderującą obecnie Polonię Warszawa, a 17 kwietnia półfinalistę Pucharu Polski KKS Kalisz. W całym sezonie Znicz zgromadził 47 punktów, co daje mu 4 miejsce w tabeli. Ich bilans bramkowy wynosi 42-32. Drużyna z Pruszkowa nie miała za to szczęścia w Pucharze Polski. Już w rundzie wstępnej trafiła na zajmujący 4 miejsce w I lidze i marzący o powrocie do Ekstraklasy Ruch Chorzów. Trenerem Znicza od początku sezonu 2021-22 jest Mariusz Misiura. Najlepszym strzelcem zespołu jest natomiast lider ligowej klasyfikacji Maciej Firlej. Ma on na koncie 18 bramek, czyli cztery więcej niż wicelider Damian Nowak. Firlej to zawodnik dobrze znany siedleckiej publiczności. Był napastnikiem Pogoni w sezonie 2019-20. W 14 spotkaniach ligowych zdobył wtedy 10 bramek. Po odejściu z Pogoni grał w Koronie Kielce, Zniczu i Motorze Lublin, a przed startem bieżących rozgrywek powrócił do Pruszkowa. Godny wyróżnienia spośród zawodników Znicza jest również Japończyk Shuma Nagamatsu, autor 6 trafień, który z Firlejem tworzy jeden z najlepszych ofensywnych duetów w całej lidze.

Pogoń mierzyła się ze Zniczem już w 25 oficjalnych pojedynkach. Biało-niebiescy zanotowali w derbach Mazowsza 8 zwycięstw, 4 remisy i aż 13 porażek. Bilans bramkowy wynosi 27042 na niekorzyść Pogoni. W pierwszym starciu tego sezonu między tymi zespołami 17 września oglądaliśmy pasjonujący bój zakończony wygraną Znicza 4:3. Pojedynek strzelecki stoczyli wtedy Nowak i Firlej. Napastnik Znicza popisał się hat trickiem, a najlepszy strzelec Pogoni odpowiedział mu dubletem. Dla gości jedną bramkę dołożył Nagamatsu, a dla Pogoni Ernest Dzięcioł. Znicz przyjechał do Siedlec również w trakcie okresu przygotowawczego 11 lutego. Wtedy znacznie lepsza była Pogoń, która wygrała 3:1 po trafieniach Nowaka, Mateusza Majewskiego i Krystiana Misia. Dla pruszkowian honorową bramkę zdobył Firlej. Ten mecz pokazywał różnicę między Pogonią Damiana Guzka a Saganowskiego. Niedzielne spotkanie pokaże więc na jakim poziomie obecnie tak naprawdę jest Pogoń.

Arbitrem głównym spotkania będzie Damian Krumplewski z Olsztyna. Do tej pory sędziował on dziewięć meczów Pogoni.

W przeszłości w barwach Pogoni poza Firlejem występował pomocnik Krystian Matwiejczuk. Natomiast w Zniczu występowali: obecny kapitan Pogoni Maciej Wichtowski i pomocnik Kamil Włodyka.

Spotkanie odbędzie się 23 kwietnia na Stadionie Piłkarskim MZOS Znicz. Początek o 13:00.

autor: Aleksander Cieciora

źródło: własne / foto: Kamil Sulej