W 30 kolejce eWinner II ligi Pogoń Siedlce zmierzy się z zaprzyjaźnioną Wisłą Puławy.
W Siedlcach odżyła nadzieja na awans do baraży o I ligę. W czterech ostatnich spotkaniach podopieczni Marka Saganowskiego zdobyli 10 na 12 możliwych punktów, tracąc je tylko w bezbramkowo zremisowanych derbach Mazowsza ze Zniczem Pruszków. Ostatnie zwycięstwo 3:0 z rezerwami Lecha Poznań jest najwyższym w bieżących rozgrywkach, wcześniej takim samym wynikiem udało się pokonać tylko Garbarnię Kraków w pierwszej kolejce rundy wiosennej. Klęski 0:4 ze Stomilem Olsztyn i 1:4 z Motorem Lublin wydają się już być daleką przeszłością. Strata do strefy barażowej na pięć kolejek przed końcem sezonu wynosi sześć punktów, więc teoretycznie nadal wszystko jest możliwe. Jednak by piękny sen o powrocie na zaplecze Ekstraklasy mógł trwać dalej, konieczne będzie zwycięstwo w Puławach z piątą w ligowej tabeli Wisłą. Będzie to na pewno trudne spotkanie, ale siedlczanie pokazywali już w tym sezonie, że są w stanie rywalizować i wygrywać z najlepszymi. Problemem są co prawda mecze wyjazdowe, gdyż drużyna Saganowskiego nie wygrała poza Siedlcami od 13 listopada i zwycięstwa 1:0 przy Konwiktorskiej z Polonią Warszawa. Tę serię także trzeba w końcu zakończyć.
Wisła Puławy awansowała do II ligi w sezonie 2020-21. W pierwszym sezonie po awansie Duma Powiśla zajęła 11 miejsce w tabeli, dwa punkty za Pogonią, gwarantując sobie w ten sposób spokojne utrzymanie. Bieżące rozgrywki puławianie rozpoczęli 16 lipca od porażki 0:1 z GKS Jastrzębie. W późniejszej części sezonu mieli lepsze i gorsze spotkania, lecz do końca rundy jesiennej udało im się zgromadzić 32 punkty i skończyć ją na piątej pozycji. Ich forma nie uległa także znacznemu pogorszeniu po przerwie zimowej. W rundzie wiosennej zanotowali już 4 zwycięstwa z drużynami z góry tabeli: Kotwicą Kołobrzeg, Olimpią Elbląg, Motorem Lublin i KKS Kalisz. W tym okresie zanotowali też spektakularną porażkę 1:4 ze znajdującą się w strefie spadkowej Garbarnią Kraków, co pokazuje, że zdarzają im się też słabsze spotkania. Mimo to Wisła zajmuje miejsce w strefie barażowej i szczególnie zależy im na awansie, ponieważ w tym roku obchodzi stulecie istnienia klubu. W całym sezonie puławianie zanotowali 13 zwycięstw, 8 remisów i 8 porażek. Strzelili w tych meczach 45 goli, a stracili 34 bramki. Najlepszymi strzelcami zespołu są Adrian Paluchowski i Dawid Retlewski, obaj z 8 trafieniami na koncie. Tuż za nimi jest Mateusz Klichowicz, autor 7 trafień. W Pucharze Polski Wisła odpadła już w rundzie wstępnej, przegrywając 2:3 z ligowym rywalem Radunią Stężyca. Warto wspomnieć, że drużynę z Puław cechuje stabilizacja i konsekwencja. Trenerem ekipy od listopada 2019 roku jest Mariusz Pawlak. Żaden z trenerów drugoligowców nie pracuje w swoim zespole tak długo. Natomiast dyrektorem sportowym jest nieprzerwanie od 2014 roku Kamil Dylda.
Pogoń mierzyła się z Wisłą już 23 razy. 8-krotnie górą byli biało-niebiescy, 9 razy padł remis, a 6 pojedynków wygrali puławianie. Bilans bramkowy wynosi 31:27 na korzyść siedleckiej Pogoni. Wyjątkowo pamiętne jest spotkanie z 33 kolejki poprzedniego sezonu, w którym padł remis 3:3. Pogoń przegrywała wtedy 0:3 od 54 minuty. Dzięki golom Kamila Włodyki, Miłosza Przybeckiego i Macieja Wichtowskiego udało się jednak doprowadzić do remisu na 10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry. W tym sezonie w Siedlcach 1 października także padł remis, tym razem mniej spektakularny, bo 1:1. Wówczas był to dobry wynik, ponieważ spotkanie było rozgrywane w schyłkowym okresie Pogoni Damiana Guzka. Siedlczanie prowadzili nawet od 38 minuty po trafieniu Włodyki, ale marzenia o zwycięstwie przekreślił w 77 minucie Paluchowski. Pogoń wygrała co prawda większość pojedynków z ekipą z Puław, jednak ostatnie zwycięstwo ligowe z nią odniosła 29 października 2016 w czasach gry w I lidze. Sobotnie starcie będzie więc również okazją do przełamania i tej niekorzystnej passy.
Arbitrem głównym spotkania będzie Szymon Łężny z Kluczborka. Od poprzedniego sezonu prowadzi on mecze na szczeblu centralnym. 20 marca 2022 sędziował wygrane przez Pogoń 3:0 spotkanie z rezerwami Lecha, a w bieżących rozgrywkach porażkę 2:3 w Kaliszu 20 sierpnia.
Napastnikiem Pogoni w sezonach 2017-18 i 18-19 był Paluchowski, który zdobył wtedy 23 bramki w 39 rozegranych meczach ligowych. Poza nim przez Siedlce przewinęli się też grający dziś w Wiśle obrońca Robert Majewski oraz pomocnik Robert Janicki, który jeszcze dwa sezony temu występował w Ekstraklasie w barwach Warty Poznań.
Spotkanie rozpocznie się w sobotę 6 maja o godzinie 17:00 na Stadionie MOSiR w Puławach.
autor: Aleksander Cieciora
źródło: własne; foto:
Jedna odpowiedź
Ja mam nadzieję Że z Wisłą Puławy pójdzie dobrze