Pogoń Siedlce zakończyła zmagania w II lidze. Piłkarze udali się na zasłużone urlopy, ale czy wszyscy po ich zakończeniu wrócą?
Kontrakty obowiązują piłkarzy do końca czerwca, więc teoretycznie wszyscy powinni stawić się na pierwszym treningu po urlopach. Można jednak przewidywać, że tak nie będzie.
Pogoń niedługo po meczu z Kotwicą pochwaliła się przedłużeniem umów z Cezarym Demianiukiem, Tomaszem Lewandowskim, Damianem Nowakiem oraz Damianem Szuprytowskim. Zimą nowe umowy parafowali młodzieżowcy Cezary Bujalski, Przemysław Misiak oraz Bartosz Wicenciak, więc o przyszłość tego tercetu można być względnie spokojnym. Względnie, bo Misiak wzbudza spore zainteresowanie wśród I-ligowców. W niedalekiej przeszłości możliwość transferu sondowały takie kluby jak GKS Katowice, Zagłębie Sosnowiec, a ostatnio… Wisła Płock.
Prezes Łukasz Jarkowski na walnym zebraniu sprawozdawczym członków MKP Pogoń, a było to w połowie maja, mówił, że klub jest związany umowami na kolejny sezon z 12 zawodnikami. Do wymienionej siódemki należy dodać Jakuba Kowynię i Mateusza Majewskiego. Do końca czerwca 2024 roku obowiązują też kontrakty Jakuba Siniora, Tomasza Mamisa i Kamila Włodyki. Żaden z tego tercetu nie jest pierwszoplanową postacią w drużynie i jeżeli pojawi się ciekawa oferta to raczej nikt nie będzie rzucał im kłód pod nogi. Na ofertę nowej umowy zapracował Ernest Dzięcioł, ale formalności jeszcze nie zostały dopięte.
Pogoń pracuje też nad przedłużeniem umowy z Krystianem Misiem, który gdy jest zdrowy to może walczyć o miano najlepszego lewego obrońcy ligi. Jeżeli uda się go zatrzymać to trzeba będzie znaleźć mu konkurenta, bowiem Nikodem Fiedosewicz prawdopodobnie odejdzie. Poza nim trudno wierzyć w to, że nadal Pogoń będą reprezentować: Maciej Kikolski (koniec wypożyczenia z Legii Warszawa), Dawid Smug, Maciej Kołoczek, Jakub Pek (koniec wypożyczenia z Bruk-Betu Termalica Nieciecza) i Orest Tkaczuk. Trudno będzie zatrzymać Michała Rutkowskiego, który po dobrym sezonie nie narzeka na brak ofert. Na ten moment brak informacji o przyszłości Marcinho i Macieja Wichtowskiego.
Najważniejsze jednak pytanie brzmi: co z trenerem? Wszystko wskazuje na to, że Maciej Soroka nie będzie trenerem Pogoni w nowym sezonie. Działacze siedleckiego II-ligowca mają w kim wybierać. Do klubu spłynęło wiele ofert. Na giełdzie nazwisk pojawiają się m.in. Mikołaj Raczyński (były trener III-ligowych Orląt Radzyń Podlaski), Łukasz Surma (ostatnio III-ligowa Stal Stalowa Wola, wcześniej Garbarnia Kraków) czy Marcin Płuska (ostatnio Kotwica Kołobrzeg), lecz stanowią oni jedynie wierzchołek góry lodowej.
Kwestia nowego trenera powinna wyjaśnić się do połowy czerwca, a być może już w najbliższych dniach.
źródło: własne; foto: Vincec Foto Sport / SportSiedlce.pl
5 odpowiedzi
Warto sprawdzić, czy jest możliwość powrotu Bartosza Tarachulskiego. Wszak w Kaliszu zrobił wyniki dużo lepsze niż osiągnęła w tym sezonie Pogoń, a miał dużo słabszy skład.
Nie warto. Chcemy trenera, a nie Tarachulskiego
Chociaż finansowo nie należymy do czołówki to życie nas nauczyło że na trenerze nie ma co oszczędzać.
Trener musi być z nazwiskiem i taki który w trenerce coś osiągnął.
Czyli w tym momencie mamy:
BR: Kowynia, młodzież z rezerw. Trochę krucho
PO: Misiak (jak się pojawią za niego pieniądze, to pewnie zniknie) – krucho
ŚO: Lewandowski, Lewkowski (nie zadebiutował), Sinior (grający raczej w pomocy). Może Dzięcioł, jak dogadają kontrakt – bieda
LO: Mucha (parę minut w PP) – bieda. Chyba, że namówią Misia do pozostania. Wtedy tylko krucho.
ŚP: Szuprytowski, Wicenciak, Włodyka, ew. Sinior i może ew. Dzięcioł, Stankiewicz (bez debiutu) – nieźle, ale brakuje głębi
SK: Demianiuk, Bujalski, Mamis, Grylak – nieźle
NP: Nowak, Majewski, Grochowski (całe 3 występy) – nieźle
O ile w ataku trzon się trzyma, tak obrona do zbudowania od podstaw. Oby się udało utrzymać Wichtowskiego bądź Rutkowskiego, to chociaż nie będzie tragedii.
Nie martw się itak tragedii nie będzie ponieważ budujemy drużynę która może coś wnieść w następnym sezonie aco wniesie? Zobaczymy