Pogoń Siedlce przegrała ze Stalą Stalowa Wola 1:2. Bohaterem starcia ze Stalówką znów został sędzia. Aleksander Kozieł nie pokazał tylu żółtych kartek co w lipcu, ale niesłusznie podyktował rzut karny, który przesądził o porażce Pogoni.
W pierwszej połowie oba zespoły prezentowały wyrównany poziom. Pierwszy strzał oddała Stalówka w 6 minucie. Z woleja z dystansu spróbował Lucjan Klisiewicz, ale uderzył wysoko nad bramką. Pogoń odpowiedziała zablokowanym strzałem Damiana Szuprytowskiego po indywidualnej akcji. Głową po dośrodkowaniu Cezarego Demianiuka próbował też Mateusz Majewski, ale nie trafił w bramkę. W 16 minucie podobnie spudłował Klisiewicz po centrze Bartosza Pioterczaka. 9 minut później w pole karne rywala dryblingiem wszedł Cezary Bujalski, ale również uderzył niecelnie. Pogoń wyszła na prowadzenie w 35 minucie. W pole karne wszedł wtedy Mateusz Majewski. Napastnik został przyblokowany, ale do piłki dopadł i zza szesnastki pięknym uderzeniem z woleja bramkarza Mikołaja Smyłka pokonał Jakub Sinior. To jego kolejny gol po strzale z dystansu. Stal chciała szybko odpowiedzieć. Klisiewicz zagrał piękne podanie do Adama Imieli, którego w sytuacji sam na sam powstrzymał Jakub Burek. Do przerwy siedlecka Pogoń prowadziła 1:0 po kolejnym pięknym golu pomocnika.
W 49 minucie po rzucie rożnym Szuprytowskiego i zgraniu głową Ernesta Dzięcioła nad bramką uderzył Hubert Derlatka. Chwilę później indywidualną akcję zakończoną strzałem obronionym przez Smyłka przeprowadził Demianiuk. W 57 daleko od bramki z dystansu uderzył Sinior. Po stronie Stali próbował Imiela, lecz jego strzał również był daleki od ideału. Gospodarze wyrównali w 66 minucie. Pioterczak dostał piłkę od Klisiewicza z boku pola karnego i pokonał Burka strzałem z woleja od poprzeczki. Stalówka przycisnęła po wyrównaniu. W 69 minucie po błędzie defensorów Pogoni kolejną szansę miał Imiela, ale nie trafił w bramkę z dystansu. Pięć minut później okazję dla Pogoni stworzyli zawodnicy rezerwowi. Dośrodkował wracający po kontuzji Lukáš Hrnčiar, a głową nad bramką uderzył Damian Nowak. Po chwili kolejną dobrą wrzutkę posłał słowacki pomocnik, a Dzięcioł zdołał nawet oddać celny strzał, bez problemów wyłapany jednak przez Smyłka. W 85 minucie doszło do zamieszania w polu karnym Pogoni, ale dzięki interwencjom Tomasza Lewandowskiego i Dawida Burki oraz wybiciu Nowaka siedlczanom udało się zażegnać niebezpieczeństwo. Po drugiej stronie wielki błąd popełnił Smyłek, który podał do Demianiuka, ale napastnik Pogoni wykorzystał szansy i uderzył nad bramką. W 90 minucie arbiter Aleksander Kozieł podyktował rzut karny za rzekomy faul Lewandowskiego na Kacprze Chełmeckim. W rzeczywistości to kapitan Pogoni został kopnięty przez rywala po dojściu do piłki. Jedenastkę na gola zamienił strzałem w środek bramki Imiela. Strzelec drugiego gola miał jeszcze jedną szansę, ale tym razem interweniował Burek. Pogoń nie była w stanie wyrównać i przegrała ze Stalą Stalowa Wola 1:2. Nazwisko sędziego tego meczu zostanie w Siedlcach zapamiętane na długo, bo choć przez większość meczu nie rzucał się w oczy, to ostatecznie jego błąd zdecydował o wyniku spotkania. Biało-niebiescy zajmują teraz 3 miejsce w ligowej tabeli, za Kotwicą Kołobrzeg i KKS Kalisz.
W Stali zagrał Mikołaj Smyłek, w przeszłości piłkarz Pogoni.
27.11.23, 16:15 – Stalowa Wola
II liga: Stal Stalowa Wola – Pogoń Siedlce 2:1 (0:1)
Bramki: Bartosz Pioterczak 66, Adam Imiela 90+2 (k) – Jakub Sinior 35
Stal: 33. Mikołaj Smyłek – 71. Łukasz Seweryn (46, 88. Piotr Rogala), 87. Jakub Kowalski (90, 22. Jakub Banach), 4. Łukasz Furtak, 24. Damian Urban, 27. Arkadiusz Ziarko (46, 78. Jakub Górski) – 20. Bartosz Pioterczak (74, 77. Kacper Chełmecki), 8. Łukasz Soszyński, 18. Olivier Sukiennicki, 10. Adam Imiela – 17. Lucjan Klisiewicz (86, 16. Dominik Maluga)
Pogoń: 1. Jakub Burek – 4. Przemysław Misiak (73, 2. Tomasz Lewandowski), 14. Dawid Burka, 31. Ernest Dzięcioł – 23. Hubert Derlatka (62, 10. Krystian Miś), 16. Jakub Sinior, 18. Piotr Pyrdoł (73, 43. Lukáš Hrnčiar), 7. Damian Szuprytowski, 20. Cezary Bujalski – 21. Mateusz Majewski (73, 9. Damian Nowak), 56. Cezary Demianiuk
Żółte kartki: Jakub Kowalski 54, Wiktor Kaczyński 70 (na ławce), Łukasz Furtak 72, Damian Urban 74, Jakub Górski 90+7 – Krystian Miś 84, Tomasz Lewandowski 90, Marek Brzozo2wski 90+9 (na ławce)
Czerwona kartka: Marcin Paczkowski po meczu (Pogoń, na ławce, za obrazę sędziego)
Sędzia: Aleksander Kozieł (Kielce)
Widzów: 1215
Pozostałe wyniki 19 kolejki:
Hutnik Kraków – Radunia Stężyca 3:1
KKS 1925 Kalisz – Zagłębie II Lubin 3:1
Lech II Poznań – Chojniczanka Chojnice 1:2
ŁKS II Łódź – Wisła Puławy 2:1
Olimpia Elbląg – Kotwica Kołobrzeg 2:3
Polonia Bytom – Olimpia Grudziądz 2:1
Sandecja Nowy Sącz – Skra Częstochowa 2:2
Stomil Olsztyn – GKS Jastrzębie 2:0
źródło: własne; foto: Kamil Sulej
24 odpowiedzi
Paczka szacun.Było tą oferme jeszcze kopnąć w dupe.Co za skonczony tuman..
Paradoksalnie może mecz na otrzezwienie bo juz wielu zaczynało bujać w obłokach i widzieli Pogon na fotelu lidera.
Na fotel lidera to trzeba jeszcze poczekać a ten baran nie powinien sedziowac tego meczu bo pokazał że się dotego nie nadaje ja niewiem kto dał papiery na sędziowanie temu Baranowi chętnie bym go odeslal do innej pracy bo on nadaje się na przykład do zbierania kartofli Anie do sedziowania
Demianiuk szczyt głupoty, sędzia szczyt ślepoty i 3 punkty zostały w Stalowej Woli!!!
a Miś szczyt drętwoty…
Niestety, przy takiej skuteczności ciężko o dobry wynik. Wykorzystane wydawałoby się pewne sytuacje Demianiuka i Derlatki, a bylibyśmy spokojni o zwyciśtwo. Na sedziego szkoda strzępić klawiatury.
Zgodzę się z Virą, że otrzeźwienie się przyda, nawet jeśli przed przerwą został nam tylko mecz ze Stomilem. Natomiast czy walka o fotel lidera to rzeczywiście takie bujanie w obłokach? Sam nie raz jęczałem na słabszą grę zespołu i przechodzone połowy, ale gramy najefektowniej (i najefektywniej) od wielu lat. Z Nowakiem i Misiem w formie pierwsze miejsce uważam za całkiem realne – nie jako wynik ponad stan i marzenie kibica, a rzeczywistą siłę drużyny.
Ja śmiem twierdzić że jesteśmy wstanie zajść wyżej bo jesteśmy do tego zdolni bo mamy zdolną młodzież i zdolnego trenera ja byłem też wkurzony na to że nasz trener nie słusznie dostał żółtą kartkę tagze ja oceniam sędziowanie bardzo nisko najlepiej podobało mi się jak komentator tego meczu powiedział że przydał by się War w 2 lidze ija przyznaje mu rację bo tak trzeba zrobić bo nie ma innego wyjścia
Podobno sędzia liniowy dwa razy mówił do głównemu że karnego nie było. Dwa razy. A główny po prostu chciał to gwizdnąć.
Podobno 2 i pół
A dokładnie 2 i ¾
Co ty tutaj robisz szczochu?
Sędzia dal (chojnice) sędzia zabrał (stalowa wola). Ciekawsze jest to kogo nieomylny wskaże na kozła ofiarnego porażki. Druga ciekawostka to to co miał do powiedzenia Nowak do Demianiuka. Trzecia to komentatorzy tego meczu, mega fantazja i niekompetencja.
A kto jest tym nieomylnym?
Jest tylko jeden
Jeśli masz na myśli trenera to znowu będzie jezdził z jednym zawodnikiem i jezdzi znim od kilku tygodni. Duży błąd. Ale nieomylny ma zawsze rację nawet wtedy gdy nie ma.
Możesz rozwinąć temat bo jestem ciekawy. Czyżby chodziło o Majewskiego ?
Karny rodem z Piłkarskiego Pokera. Nie, nie Laguna, ja jestem uczciwy. Zapłacili za 3:0 i będzie 3:0.
Niezłe jaja. Jestem już stary gosc ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem.
Na You Tube jest konferencja pomeczowa. Posłuchajcie.
Skandaliczne zachowanie sędziego! Czas pomyśleć o zatrudnieniu w klubie Bartosza Tarachulskiego, nawet w formie koordynatora d/s kontaktów z sędziami.
Dobre naprawdę. Ale po co się rozdrabniać. Od razu wysłałbym Bartosza na Ukrainę a wojna skończyłaby się w 10 minut. Jakie 10? W minutę, przecież to Bartosz. Nosem by wciągnął całą Rosję z Putinem na czela. A ty chcesz chłopa zmarnować przy jakiś kontaktach z łapówkarzami? Odrobina szacunku.
Tarachulski na ……hm on na wszystko jest jedynym lekarstwem wg Zbyszka, Zbycha i pochodnych. Kto sie nadaje do wszystkiego ten jest naprawde do niczego.
Zbyszek Zbyszek Zbyszek pijesz kieliszek wódki bo masz rozum krótki czas Cięwyleczyć bo zaczynasz wszystko niweczyc
Darek, Dariusz no chłopie jesteś niczym zwierz internetowy. Zbyszka i Zbycha trzymasz za jaja i ściskasz i ściskasz. Tylko nie urwij bo o nabiał trzeba dbać. Wiesz cos o ty, co nie?
Ja to za jaja nie trzymam i Szczerze mówiąc domyślam się że żartujesz