W ostatniej kolejce rundy jesiennej Betclic I ligi Pogoń Siedlce podejmie Odrę Opole, którą jeszcze w maju prowadził obecny szkoleniowiec biało-niebieskich. Goście już czują negatywne skutki zwolnienia Adama Noconia, a w Siedlcach będą mogli dostrzec je w bezpośrednim pojedynku.
Sytuacja Pogoni jest coraz gorsza. Siedlczanie zawodzą w kluczowym momencie, gdy grają z drużynami o teoretycznie podobnym potencjale. Po napawającym nadzieją zwycięstwie z Kotwicą Kołobrzeg przed listopadową przerwą reprezentacyjną do zespołu Noconia wróciła przeciętność. W Grodzisku Wielkopolskim Pogoniści przegrali z Wartą po stracie 2 bramek w ciągu ośmiu minut, zaś z Chrobrym Głogów zdecydował jeden kontratak, w którym głogowianie wykorzystali fatalne ustawienie siedleckiej defensywy. W obu spotkaniach o zwycięstwie przeciwników zadecydowały szczegóły. Jednak to właśnie takie szczegóły zbliżają Pogoń do spadku z I ligi. Aby się przed nim obronić, trzeba odrobić już siedem punktów do Chrobrego zajmującego bezpieczną 15 pozycję. Margines błędu już praktycznie nie istnieje, a ostatnią szansą, by zejść na przerwę zimową z resztką optymizmu, pozostaje starcie z byłym zespołem trenera Pogoni.
Nocoń obejmował stanowisko trenera Odry w październiku 2022 roku, gdy była ona na przedostatnim miejscu w pierwszoligowej tabeli ze stratą trzech punktów do bezpiecznej strefy. W pierwszym sezonie udało mu się utrzymać zespół z Opola, który skończył rozgrywki na 15 miejscu z 6-punktowym zapasem nad strefą spadkową. W kolejnym sezonie Nocoń uczynił z Odry rewelację rozgrywek, która zajęła 6 lokatę, wyprzedzając takie marki jak Wisła Płock, Miedź Legnica czy Wisła Kraków. Umożliwiło jej to walkę w barażach o PKO BP Ekstraklasę, które jednak przegrali w półfinale z Arką Gdynia 2:4. Pomimo osiągnięcia wyniku ponad stan władze Odry zdecydowały się nie kontynuować współpracy z trenerem Noconiem. Bieżący sezon sprowadził niebiesko-czerwonych na ziemię.
Odra rozczarowuje niemal od początku sezonu 2024-25. Po 11 kolejce, gdy zajmowała 14 miejsce w tabeli, zwolniony został trener Radosław Sobolewski. Zastąpił go Jarosław Skrobacz. To szkoleniowiec, który w przeszłości prowadził m.in. Miedź Legnica, Ruch Chorzów i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Zmiana trenera nie przyniosła spektakularnych efektów. W pierwszych ośmiu spotkaniach za kadencji Skrobacza Odra wygrała tylko raz z pogrążoną w kryzysie organizacyjnym Kotwicą Kołobrzeg. W całym sezonie ekipa potrafiła poza tym pokonać tylko Pogoń i Stal Stalową Wolę. Do tego dorzuciła sześć remisów, co daje jej 15 punktów i 16. miejsce, punkt za Chrobrym. Jej bilans bramkowy wynosi 14-38, a więc jest gorszy od bilansu Pogoni wynoszącego 17-34. Najlepszym strzelcem zespołu jest Luksemburczyk Edvin Muratović z czterema golami na koncie.
Pogoń mierzyła się z Odrą dopiero trzy razy w rozgrywkach ligowych i jeszcze nigdy w nich nie wygrała, raz remisując i 2 razy przegrywając. Bilans bramkowy tych starć wynosi 3-7 na niekorzyść siedleckiej Pogoni. Zwycięstwo udało się odnieść jedynie w 1/64 finału Pucharu Polski w sezonie 2015-16. Pogoń Marcina Sasala wygrała wówczas 1:0 po golu występującego dziś w Wiśle Płock Piotra Krawczyka. W bieżących rozgrywkach do pierwszego starcia doszło 28 lipca. Drużyna Brzozowskiego przegrała aż 1:4. Honorową bramkę zdobył z rzutu karnego Cezary Demianiuk.
Arbitrem głównym spotkania będzie Paweł Malec z Łodzi. To sędzia regularnie prowadzący mecze na poziomie Ekstraklasy. W I lidze debiutował natomiast w sezonie 2012-13. Pięciokrotnie prowadził mecze Pogoni, z czego siedlczanie dwa razy wygrali, raz zremisowali i dwa razy przegrali. Ostatnie z tych spotkań to porażka 0:2 z Chrobrym Głogów w 2017 roku.
W Odrze występuje obecnie 2 byłych piłkarzy Pogoni. Jeden z nich to wychowanek siedleckiej ekipy bramkarz Józef Burta. Natomiast drugi to Jakub Szrek, który był ważnym zawodnikiem Pogoni w końcówce jej poprzedniej pierwszoligowej przygody.
Spotkanie rozpocznie się 8 grudnia o godzinie 12:00 na stadionie w Siedlcach.
źródło i foto: własne