Armia Żelków ma powody do niedosytu po rundzie jesiennej w Klasie A.
Latem w klubie z gminy Siedlce doszło do zmiany trenera. Nowym szkoleniowcem Armii został Marcin Utnicki. Były piłkarz Naprzodu Skórzec zebrał pierwsze doświadczenia jako trener, a w razie potrzeby pomagał swojej drużynie na boisku.
Armia wiele spotkań, szczególnie wyjazdowych, przegrała jedną bramką. To właśnie po tych meczach żelkowianie mieli uzasadnione powody do uczucia niedosytu. Drużyna Utnickiego dobrze radziła sobie na własnym boisku. Statystyki popsuła wyraźna przegrana z niepokonanym liderem z Węgrowa.
Realnym celem Armii na wiosnę musi być komfortowe miejsce w środku tabeli.
źródło i foto: własne