Gdyby grało się tylko u siebie to Orzeł Unin byłby w ścisłej czołówce siedleckiej okręgówki.
U siebie Orzeł przegrał jedynie z rezerwami drużyn z wyższych lig. Drużyna Rafała Głąbickiego była tłem dla Mazovii II Mińsk Mazowiecki i zanotowała minimalną porażkę z Pogonią III Siedlce.
W pozostałych domowych spotkaniach uninianie punktowali rywali. Pięć wygranych, 25 strzelonych bramek i tylko jedna stracona – oto osiągi Orła u siebie w pozostałych meczach. Szwankowała gra na wyjazdach. Orzeł wygrał tylko raz, ale grał z wyżej notowanymi drużynami. Drużyna Głąbickiego będzie mogła poprawić się wiosną, gdy przyjdzie jej mierzyć się z najniżej notowanymi okręgówkowiczami.
Orzeł stać na miejsce w górnej połówce tabeli. Jeżeli dopisze zdrowie i frekwencja w meczach wyjazdowach to o realizację tego celu będzie łatwiej.
źródło i foto: własne