Rezerwy Pogoni Siedlce powalczą wiosną o utrzymanie w V lidze.
Drużyna Piotra Wałachowskiego miała jesienią dobre momenty, ale nie uniknęła też bolesnych wpadek. Do najwyższej i najbardziej wstydliwej porażki doszło w Zielonkach. Pogoń II nie podłamała się siedmiobramkowym pogromem i w następnej kolejce wygrała 5:0 na wyjeździe z Milanem Milanówek. To dobrze świadczy o drużynie.
Pogoń II, jak przystało na rezerwy, może korzystać z piłkarzy z pierwszej drużyny. Żaden ze spadających z nich nie okazał się jednak zbawicielem. W przekroju rundy jesiennej najlepiej prezentował się Dawid Jastrzębski.
Beniaminek z Siedlec zimuje na granicy utrzymania. Aby pozostać w V lidze na dłużej musi przede wszystkim regularnie punktować u siebie, bo jesienią było z tym miernie.
źródło i foto: własne