Media podają nowe nazwiska bramkarzy, którzy mogą zimą dołączyć do zespołu Adama Noconia
Jak podaje Samuel Szczygielski z portalu meczyki.pl, Pogoń rozważa wybór pomiędzy dwoma bramkarzami. Pierwszy z nich to Jakub Lemanowicz, 25-letni zawodnik Polonii Warszawa, do której trafił w 2022 roku ze Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. W bieżącym sezonie rozegrał jedynie trzy spotkania ligowe w swoim zespole i był tylko zmiennikiem Mateusza Kuchty.
Inna opcja to 36-letni Marek Kozioł. Ten doświadczony bramkarz występował w I lidze w takich klubach jak: Sandecja Nowy Sącz, Zagłębie Lubin, Stal Mielec, Korona Kielce, ŁKS Łódź. Od poprzedniego sezonu był zawodnikiem Kotwicy Kołobrzeg, w barwach której powrócił na zaplecze PKO BP Ekstraklasy. W bieżącym sezonie wystąpił we wszystkich 19 ligowych spotkaniach. Teraz może opuścić drużynę trawioną przez problemy finansowo-organizacyjne.
W rundzie jesiennej podstawowym bramkarzem siedleckiej Pogoni był Mateusz Pruchniewski. Pogoń uznaje wyniki 17-latka za niesatysfakcjonujące i ma być gotowa na zmianę mimo konieczności zapłacenia Lechowi Poznań kary, jeżeli wypożyczony bramkarz Kolejorza nie rozegra ustalonej w umowie liczby minut. Wcześniej jako potencjalny następca wskazywany był Miłosz Piekutowski z Jagiellonii Białystok. Według Szczygielskiego rozważano również Kamila Brodę, lecz Wisła Kraków wykluczyła możliwość rozstania z 23-latkiem.
źródło: własne / meczyki.pl; foto: własne
2 Responses
Bierzcie tego Lemanowicza wreszcie ktoś zauważył że 17 latek na 1 ligę się nie nadaje …….
A ja bym szedł w Kozła. Lemanowicz w tym sezonie w zasadzie nie grał, w zeszłym tylko tyle co zastępował Kuchtę, a skończył z zerwanymi węzłami. Ciężko powiedzieć czy w tej sytuacji będzie na już lepszy od Pruchniewskiego. Kozioł grał całą rundę i dawał radę, więc będzie cennym nabytkiem. Minusem jest oczywiście jego wiek, jako inwestycja krótkotrwała, ale z drugiej strony, jeśli planuje zostać w piłce, to i jako trener się przyda, i Białą będzie miał blisko.
Pytanie tylko, co z młodzieżowcem? Dalej jesteśmy zobligowani do wystawiania kogoś, a rezygnując z Pruchniewskiego zostaje nam Okusami (z jednej strony reprezentacja i testy, z drugiej nawet w mizernej linii obrony za dużo nie pograł), Lutostański (może i kontuzja, ale też za dużo nie pograł) i Babor (kopiący głównie w rezerwach). Spekulowany Tomczyk, który też jest niby napastnikiem, za dużo nam tu nie pomoże.