Pogoni Siedlce do zakończenia sezonu pozostały trzy mecze, po których wszystko stanie się jasne. Przedostatnim domowym rywalem biało-niebieskich będzie Miedź Legnica.
Miedź od kilku lat dryfuje pomiędzy Ekstraklasą a I ligą. Gdy już legniczanom udaje się awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej to jedynie na rok. Nie zmienia to faktu, że Miedź to solidny klub zbudowany na zdrowych fundamentach. Klub znad Kaczawy jest już niemal pewny miejsca w barażach o awans do PKO BP Ekstraklasy. Miedź na finiszu ligi powalczy o jak najwyższą lokatę, która da handicap w postaci meczu półfinałowego, a może i finałowego, play-offów u siebie.
W tym sezonie Miedź miała dwóch trenerów. Rozgrywki zaczynał Ireneusz Mamrot, a od 10 marca najbardziej eksponowaną funkcję w legnickim klubie pełni Wojciech Łobodziński. Łobo za czasów czynnej kariery był motorem napędowym Miedzianki. Najlepszym strzelcem Miedzi w obecnym sezonie jest Kamil Antonik, autor 9 goli. Skrzydłowy pełni w legnickiej drużynie podobną funkcję jak niegdyś Łobodziński.
Jesienią Miedź wygrała 4:1 z Pogonią po dublecie Kamila Drygasa oraz trafieniach Benedika Mioča i Amara Driny. Honorową bramkę dla siedlczan zdobył Dawid Burka.
W przeszłości barwy Pogoni reprezentowali Mateusz Bochnak i Tomasz Walczak. Z kolei jedynym piłkarzem w siedleckiej kadrze z przeszłością w Miedzi jest Krzysztof Danielewicz.
Arbitrem spotkania będzie Grzegorz Kawałko z Olsztyna.
Początek sobotniego meczu o 17:30.
źródło i foto: własne
