Żelechowianie mają za sobą przyzwoitą rundę.
Poza wpadką z ULKS Gołąbek Żelechów był twierdzą. Nawet niemal bezbłędny lider z Mińska Mazowieckiego zostawił punkty na boisku przy ulicy Chłopickiego.
Defensywa Sęp w wielu meczach przeciekała. Wszystkie drużyny z miejsc 1-7 lepiej broniły. Mało tego, nawet kilka niżej notowanych drużyn lepiej radziła sobie z zabezpieczeniem tyłów.
Wiosną Sęp czekają trudne wyjazdy do drużyn z podium, ale to domowe mecze z ekipami z miejsc 4-7 mogą rozstrzygnąć, czy utrzyma się w górnej połówce tabeli.
źródło i foto: własne