czwartek, 2 maja 2024r.

Rok pierwszy

25 października 2011 roku Pogoń Siedlce ogłosiła, że nowym trenerem pierwszego zespołu został Piotr Szczechowicz. Dokonaliśmy podsumowania rocznej pracy szkoleniowca w klubie z Siedlec.

Piotr Szczechowicz przejął zespół 25 października z rąk urlopowanego Grzegorza Wędzyńskiego. Nie miał wiele czasu na pracę z zespołem, bowiem już cztery dni później zagrał w Suwałkach z Wigrami. Debiut wypadł korzystnie, Pogoń wygrała 1:0 po bramce Adama Czerkasa. Potem doznała porażki w Olsztynie i zanotowała cenny remis w Rzeszowie. Sam trener przekształcił się z tymczasowego w stałego. – Początkowo miałem pracować w klubie przez miesiąc. Ale utrzymałem zespół w II lidze, w poprzednim sezonie Pogoń zajęła 9 miejsce i umowa została automatycznie przedłużona. Był to trudny moment w moim życiu. Bo pracę w klubie musiałem łączyć z pracą zawodową. Trudno to było wszystko pogodzić, ale udało się, co dziś, z perspektywy czasu, uważam za duży sukces – opowiadał dla płockiego wydziału Sport.pl Szczechowicz.

Zimą dokonano kilku transferów. Defensywę wzmocniono Dariuszem Dadaczem i Marcinem Rogozińskim. Do drugiej linii pozyskano Michała Stecia i Adriana Dziubińskiego, a rywalizację w ataku miał podnieść Hubert Kosim. W pierwszych kolejkach rundy wiosennej trener był krytykowany za zbyt zachowawczą taktykę, która była ciężkostrawna i nie przynosząca efektów. Ogólnie było słabo na wyjazdach (najlepszy wynik to wygrana z Resovią) i nieźle w domu. Pogoniści dobrze prezentowali się w starciach z zespołami z północy Polski (6:2 z Jeziorakiem i 3:1 z Wigrami). Walkower za mecz z KSZO i wygrana w ostatniej kolejce pozwoliły Pogoni zająć 9 miejsce na koniec sezonu.

Sezon 2012/13 zaczął się od krótkiej i wstydliwej przygody w Pucharze Polski. Następnie Pogoń zanotowała najgorszy start od kilkunastu lat. Głowa trenera Szczechowicza nie poleciała i jak na razie okazuje się, że była to dobra decyzja. Wrzesień był ciężki, bo siedlczanie aż czterokrotnie grali poza domem. Zdecydowanie lepiej było w październiku. Po raz pierwszy od dawna Pogoń zapunktowała w kilku kolejnych meczach i jej gra mogła się podobać.

– W moim zespole mam młodych chłopców, praktycznie w komplecie pozyskanych z niższych lig. Latem wymieniliśmy 8 zawodników i na nowo trzeba było to układać. Wszyscy pracują rzetelnie, z czego jestem zadowolony. Początek sezonu w naszym wykonaniu nie był może udany, ale mam nadzieję, że do końca będziemy pracować z takim zadowoleniem i pasją – mówi Szczechowicz.

W ciągu 30 meczów, w jakich Pogonią dowodził Piotr Szczechowicz, na listę strzelców wpisało się 10 zawodników. Pierwszą strzelbą zespołu w tym okresie jest Dziubiński. Pozyskany z Broni Radom zawodnik zdobył 11 bramek. Co ciekawe uzyskał je w 4 meczach – cztery gole z Jeziorakiem, hat-trick z Wigrami oraz dwa dublety (Wisła Puławy i Motor). Drugim strzelcem jest Czerkas z 6 bramkami na koncie.

Strzelcy goli
11 goli – Adrian Dziubiński
6 goli – Adam Czerkas
3 gole – Michał Steć, Krystian Wójcik
2 gole – Rafał Kosiec
1 gol – Rafał Augustyniak, Wiktor Lach, Hubert Kosim, Jacek Kosmalski, Marcin Nowak
1 bramka samobójcza

Podczas rocznej pracy Szczechowicz skorzystał z 37 zawodników. Jako jedyny ani minuty w żadnym spotkaniu nie opuścił Przemysław Rodak. Rozgrywając w każdym meczu pełne 90 minut uzbierał 2700 minut i, co oczywiste, spędził najwięcej czasu na boisku w całym zespole. Za nim z wynikami gorszymi o kilkaset minut plasują się: Steć (2268), Jacek Kozaczyński (2252) i Robert Kwiatkowski (2222). W czasie kadencji PS w pierwszym zespole Pogoni zadebiutowało 16 zawodników, w tym 1 wychowanek (Tomasz Misiowski).

Podstawowy skład (wg. minut) podczas kadencji Piotra Szczechowicza

II liga wschodnia*
Liczba meczów: 28
Zdobyte punkty: 34
Średnia: 1,21 pkt/mecz
Bramki: 27:31 (u siebie 16:7, na wyjeździe 11:24)
Średnia: 0,96:1,11 bramki/mecz (u siebie 1,45/0,64, na wyjeździe 0,65/1,41)
Zwycięstwa: 9 (u siebie 5, na wyjeździe 4)
Remisy: 7 (u siebie 3, na wyjeździe 4)
Porażki: 12 (u siebie 3, na wyjeździe 9)

Puchar Polski
Liczba meczów: 2
Zwycięstwa: 1
Porażki: 1
Bramki: 4:6

Naj, naj, naj…
Najwyższe zwycięstwo: 6:2 z Jeziorakiem Iława (18.IV.2012)
Najwyższa porażka: 1:5 z Łysicą II Bodzentyn (25.VII.2012)
Najdłuższa passa bez zwycięstwa: 39 dni (od 25 lipca do 1 września)
Najdłuższa passa z punktami: 4 mecze (od 29 września)

* bez meczu KSZO – Pogoń

 

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

Jedna odpowiedź

  1. Uwielbiam cytować pana trenera:”Był to trudny moment w moim życiu bo pracę w klubie musiałem łączyć z pracą zawodową”. Panie trenerze za takie pieniądze myślę, że każdy by się długo nie zastanawiał. Dziękujemy, że jest jednak pan z nami, no i za pana poświęcenie:-)

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;