Sokół bezbronny (fotogaleria)

Różnica miejsc w tabeli wskazywała jednego faworyta meczu SKK Siedlce z Sokołem Ostrów Mazowiecka. I faworyt zdecydowanie nie zawiódł.

Po dwóch wygranych w lidze, przyszła kolej na podcięcie skrzydeł kolejnemu rywalowi, a takowym był Sokół. Beniaminek z Ostrowi Mazowieckiej (dokooptowany w ostatniej chwili do ligi) jak na razie płaci frycowe (porażki: z Księżakiem 48:80 i z AZS AGH 65:79). Nie inaczej było w spotkaniu w Siedlcach.

Pierwsza kwarta pokazała kto będzie rządził na parkiecie w dzisiejszym spotkaniu. SKK już od samego początku zaczął nadawać ton rywalizacji. Efektem tego był rosnący z minuty na minutę wynik: 8:3, 17:9, 27:14. Brylowali zwłaszcza Karol Dębski i Rafał Sobiło. Co raz „trójką” popisał się Kamil Sulima. Pierwsza odsłona zakończyła się prowadzeniem siedleckiej drużyny 29:16.

W drugiej kwarcie dominacja SKK była jeszcze większa. Nawet roszady w teamie z Siedlec nie wpłynęły znacząco na obniżenie poziomu gry. Zespół z Ostrowi Mazowieckiej nie miał zbytnich atutów, by przeciwstawić się dobrze grającej drużynie prowadzonej przez Wiesława Głuszczaka i Kamila Sulimę. Kibicom mogły się podobać kontry SKK skutecznie wykańczane przez Wojciecha Osińskiego. Do przerwy było obiecująco. Wynik 58:29 dawał nadzieję, że może „pęknąć” setka.

Kolejne minuty spotkania tylko potwierdzały, że mierzyły się dziś drużyny, które dzieli różnica klasy. Beniaminek z Ostrowi Mazowieckiej próbował nawiązywać wyrównaną walkę, ale nijak mu to nie wychodziło. A SKK wprost punktował rywala. Nie brakowało składnych i efektownych (bo na takie mogli sobie pozwalać) akcji w wydaniu naszych graczy. 80:42 – taki rezultat na koniec trzeciej kwarty wprawił w radość siedleckich fanów.

Nieporadność przeciwnika uwidoczniła się jeszcze bardziej w ostatniej odsłonie. Koszykarze SKK grali bez ciśnienia, na zupełnym luzie, chcąc jak najszybciej dokonać egzekucji (czyt. zdobyć 100 pkt) celując za 3. Udało się to w 36 minucie. Sytuacja wynikowa była na tyle bezpieczna, że na parkiecie pojawili się młodzi: Łukasz Perciński i Kamil Wożniak, którzy także zapunktowali. Ostateczny wynik meczu: 120:59.

Godna podziwu jest 70(!)-procentowa skuteczność SKK za 2 punkty. Ponadto 15 celnych „trójek”, 48 zbiórek (przy 29 rywali) i 29 (asyst). I mamy cały obraz gry w dzisiejszym spotkaniu. Jeśli chodzi o wyróżnienie, to… cały zespół na nie zasłużył. Zadowolenia nie krył trener Wiesław Głuszczak: – Przeciwnik nie postawił mocnych warunków. Ciężko było zagrać jakikolwiek ustawiany atak, bo rywale zachowywali się nieadekwatnie do tego, co powinni robić. Gra była bardziej dwójkowa-trójkowa z rzutami i szybkim atakiem. Napadliśmy rywala na całym boisku, był pressing, z czego wynikały nasze przechwyty i parę strat przeciwnika. Młodzi Łukasz Perciński i Kamil Woźniak mogli też w dzisiejszym meczu zagrać. Wyszli niestremowani, zapunktowali, co mnie osobiście bardzo cieszy.

19.10.13, 20:00 – Siedlce (hala ARMS)

II liga: SKK Siedlce – Sokół Ostrów Mazowiecka 120:59 (29:16, 29:13, 22:13, 40:17)

SKK: 5. Kamil Sulima 23 (7×3), 6. Karol Dębski 22 (1×3, 18 zbiórek, 7 asyst, 4 przechwyty), 14. Aaron Weres 17 (1×3, 5 asyst), 19. Rafał Sobiło 12 (2×3), 9. Mateusz Bal 10 (2×3, 4 przechwyty), 15. Wojciech Osiński 8, 7. Łukasz Ratajczak 8, 18. Dawid Neumann 7 (1×3), 21. Marcin Nędzi 6, 8. Łukasz Perciński 5 (1×3), 17. Kamil Woźniak 2.

Sokół: 15. Łukasz Ryfa 23 (1), 9. Piotr Barszcz 12 (1×3), 6. Radosław Zaręba 11 (1×3), 18. Tomasz Kil 6, 17. Marcin Jańczuk 3, 7. Paweł Skarpetowski 2, 13. Radosław Suwalski 2, 4. Artur Zadroga, 10. Michał Perzyna, 11. Przemysław Wojciechowski.

Pozostałe wyniki 3 kolejki:
Tur Bielsk Podlaski – Księżak Łowicz 71:91,
Rosa II Radom – AZS AWF Kraków 68:65,
MKS Skierniewice – Pułaski Warka 77:70,
Wisła Kraków – UMKS Kielce 60:72,
AZS AGH Kraków – KS Piaseczno 85:78,

źródło: własne / foto: Maciej Sztajnert