W sobotę Ósemka Siedlce zainauguruje nowy sezon II ligi. Przed startem rozgrywek porozmawialiśmy z trenerem siedlczanek Jarosławem Plewińskim.
Jaki jest cel Ósemki w nadchodzącym sezonie?
Zawsze trzeba mierzyć wysoko, czyli w awans do I ligi. Natomiast, co się wydarzy, nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Wszystko okaże się w praktyce. O niepowodzeniu często decydują sytuacje losowe. Przykładem może być ekipa z Nowego Dworu Mazowieckiego, która dotarła w zeszłym sezonie do turnieju finałowego, gdzie podstawowa rozgrywająca skręciła kolano i nie udało się wywalczyć awansu. Na pewno chcemy powalczyć o awans, ale też mamy swoje problemy. Największym może okazać się niedobór treningów.
A jak dokładnie wygląda sytuacja w tej kwestii?
Na samochodówce odbywamy wszystkie treningi oraz gramy mecze. Jednak okazuje się, że będziemy mieli o jeden trening mniej, gdyż musimy ustąpić piłkarzom, którzy będą trenowali na hali, gdy zrobi się zimno. A pozostałe dwie jednostki treningowe będą trwały 1,5 godziny, a nie 2 godziny – tak jak powinno być.
Jest pan zadowolony z okresu przygotowawczego?
Tak. W ostatnim sparingu w Lublinie nasza gra wyglądała obiecująco. Dziewczyny zagrały dużo lepiej, niż np. podczas turnieju w Tomaszowie Lubelskim. Rozegraliśmy także wartościowy sparing z AZS AWF UKSW Warszawa, także generalnie jestem zadowolony.
Jak pan oceni ruchy transferowe z i do zespołu?
Te zawodniczki, które do nas dołączyły są lepsze, niż w ubiegłym roku. Najbardziej żałuję, że odeszła Marta Orzyłowska, gdyż to byłaby dla nas bardzo ważna zawodniczka. Z nowym twarzy to na pewno Monika Kawa będzie bardzo mocnym punktem. Dużo jakości powinny także wnieść Michalina Sikora oraz Maria Raszek. Głównym problemem w tej chwili jest brak drugiej rozgrywającej, której obecność w kadrze jest potrzebna. To jest dla nas problem. Cały czas szukamy i zobaczymy, czy uda się jeszcze kogoś ściągnąć.
Kto jest pana zdaniem jest faworytem rozgrywek?
Dwa najsilniejsze zespoły do NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki oraz AZS AWF UKSW Warszawa. W ekipie z Nowego Dworu Mazowieckiego także zaszło sporo zmian, więc zobaczymy, jak zaprezentują się nowe zawodniczki. Z kolei w Warszawie gra dużo młodzieży, a to może zaważyć w kluczowych momentach, jeśli chodzi o aspekt psychologiczny. Ponadto mocna będzie jeszcze Legionovia Legionowo. Trudnym przeciwnikiem może okazać się także beniaminek Chemik Olsztyn. Ogólnie liga jest wyrównana i czekają nas ciekawe rozgrywki.
Na inaugurację czeka was mecz derbowy z Nike Węgrów, a to zawsze wzbudza wyjątkową motywację.
Tak, z pewnością oba zespoły przystąpią do tego meczu dodatkowo zmotywowane. Może niekoniecznie dobrze, że derby wypadły od razu w pierwszej kolejce. Derby zawsze rządzą się swoimi prawami i czeka nas bardzo ciekawe spotkanie. Rozmawiałem z trenerką Nike i tam też mają swoje problemy. Czeka nas interesująca bitwa i mam nadzieję, że to my ją wygramy.
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert
