Wzrost nie pomógł, kontrowersyjna decyzja i odczarowane Legionowo. Poderbowe echa

Pogoń wygrała w Legionowie z Legionovią 3:1 i zainkasowała pierwszy w sezonie komplet punktów. Jakie są echa tego pojedynku?

WYSOKA LEGIONOVIA

Średnia wzrostu zawodników z pola Legionovii wyniosła aż 186 centymetrów. Gospodarze nie wykorzystali jednak tego atutu. Pogoń broniła się bardzo dobrze, a w ofensywie zaskoczyła ekipę z Legionowa i po centrze Bartłomieja Olszewskiego oraz główce Bartosza Brodzińskiego zdobyła bramkę.

KONTROWERSJA PRZY GOLU

Przy trzecim golu dla Pogoni doszło do sporych kontrowersji. Wydawało się, że przy bramkowej akcji piłka wyszła poza linię boczną boiska. Jak pokazują jednak pomeczowe nagrania wideo piłka najprawdopodobniej nie opuściła placu gry, więc gol Macieja Firleja został strzelony prawidłowo.

ODCZAROWANE LEGIONOWO 

Pogoń zagrała w Legionowie pierwszy raz od sezonu 2013-14, kiedy to w rozgrywkach II ligi siedlczanie przegrali z Legionovią aż 1:5. Na zwycięstwo przy ulicy Parkowej biało-niebiescy czekali od sezonu 2010-11. Wówczas w 20 kolejce II ligi wschodniej Pogoń wygrała w Legionowie 2:0 po bramkach Jacka Kosmalskiego oraz Grzegorza Wędzyńskiego.

ZNANE TWARZE

Oprócz tego, że na ławce trenerskiej Legionovii zasiadł były szkoleniowiec Pogoni Marcin Sasal, a wśród rezerwowych znalazł się ex-siedlczanin Rafał Zembrowski, to na trybunach znalazło się kilka znanych twarzy. Wśród widzów byli m.in. przedstawiciele kolejnego rywala biało-niebieskich Znicza Pruszków oraz były dyrektor sportowy Pogoni Piotr Kosiorowski.

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert