Pogoń przed rozpoczęciem nowego sezonu szuka wzmocnień i chce jak najszybciej dopiąć kadrę. Jakie są nowości transferowe w siedleckim klubie?
Coraz bliżej początek rozgrywek II ligi. W związku z tym Pogoń musi intensyfikować działania na rynku transferowym, gdyż na ten moment kadra zespołu jest dosyć wąska, a ambicje zespołu, o czym była mowa podczas czwartkowego spotkania kibiców ze Sławomirem Kiełbusem, są bardzo duże. Wątek transferów poruszał też trener Pogoni Bartosz Tarachulski.
Na ten moment wiadomo, że bliski podpisania kontraktu z siedleckim klubem jest Bartosz Rymek. Piłkarz ten w minionym sezonie występował w barwach Motoru Lublin. 21-letni zawodnik zagrał w sobotnim sparingu w barwach Pogoni przeciwko swojemu byłemu pracodawcy i wypadł na tyle dobrze, że najprawdopodobniej, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w kolejnym sezonie zagra w biało-niebieskich barwach.
Jeżeli chodzi o testowanych obcokrajowców, którymi byli Raúl Alemán Santana, Pablo Santana Gil, Victor Rodriguez Unao oraz Gabriel Mourão, to ich pobyt w Siedlcach dobiegł końca. Po trzech dniach treningów z drużyną nie przekonali oni do siebie sztabu szkoleniowego i zostali pożegnani. Niewykluczone jednak, że Pogoń mimo wszystko w trwającym okienku sięgnie po jakiś zagranicznych zawodników. Piąty spośród testowanych piłkarzy, czyli Mychajło Kaznocha nadal trenuje z drużyną.
W Pogoni ostatecznie ma zostać Bartłomiej Olszewski, który przez ostatnie półtora roku był podstawowym zawodnikiem. Na ten moment w klubie mają nadal występować także Norbert Wojtuszek oraz Oskar Repka, którzy budzą spore zainteresowanie innych klubów. Drugi ze wspomnianej dwójki ma swoim kontrakcie wpisaną klauzulę odstępnego.
Pogoń z pewnością potrzebuje jeszcze kilku wzmocnień. Dla biało-niebieskich priorytet stanowi pozyskanie środkowego obrońcy, prawego obrońcy oraz napastnika. Być może do Pogoni dołączy także Marcin Burkhardt. Były Pogonista, który ostatnio był zawodnikiem, asystentem, a następnie grającym trenerem Gryfa Wejherowa, może wrócić do Siedlec. Na razie jednak nie wiadomo, jaką dokładnie miałby pełnić rolę i czy uda się dojść do porozumienia.
źródło: własne; foto: Kamil Sulej
2 odpowiedzi
Jaki sens zatrudniać emeryta i blokować miejsce młodym,kreatywnym no chyba że tylko i wyłacznie do sztabu szkoleniowego.Pogoń w dalszym ciągu nie wyciąga wniosków z przeszłości.Dwa razy do tej samej wody się nie wchodzi piszę to w kontekście chociażby Banasika.
Jaki sens?
– w dobrych ligach (gł. niemieckiej) zatrudnia się starszych zawodniów, nawet bez osiągnięć czy wybitnej kariery, do gry w rezerwach, aby stanowili wsparcie dla nastolatków wchodzących do dorosłej piłki (zresztą przypadki Dudki czy Wojtkowiaka w rezerwach Lecha)
– co bardziej przekona perspektywicznego dzieciaka do gry w Pogoni – „mamy takich graczy jak Wiktoruk i Kozłowski, od których możesz się wiele nauczyć” czy „gra u nas Burkhardt, niegdyś reprezentant Polski”?
– z 10 lat temu Pogoń trenował Wędzyński i zdarzało mu się wchodzić na ostatnie minuty, często ratując wynik, Burkhardt może mieć podobne zadanie strażaka
– mając na ławce młodych Krawczyka, Barciaka czy Bareja – jak często dostawali oni szansę wejścia bez takiego blokera?