poniedziałek, 7 października 2024r.

Nie popaść w hurraoptymizm

Zapis konferencji prasowej po meczu Pogoń Siedlce – Stal Rzeszów z udziałem trenerów obydwu drużyn i piłkarza Pogoni Przemysława Rodaka.

 

Komentarze po spotkaniu Pogoń Siedlce – Stal Rzeszów

Andrzej Szymański (trener Stali Rzeszów): Na początku chciałem pogratulować trenerowi i całemu środowisku w Siedlcach wspaniałego stadionu i 3 punktów dzisiaj. Myślę, że był to bardzo dobry mecz jak na ten poziom rozgrywek. Pierwszą połowę ustawiła szybko stracona bramka po rzucie rożnym, która nie powinna się przydarzyć, ewidentny błąd naszej defensywy. Potem grało nam się ciężko, mieliśmy swoje sytuacja, mieli je Prokić, Florian, Krauze. Trzeba uczciwie powiedzieć, że Pogoń również miała 2-3 klarowne sytuacje, pierwsza połowa była bardzo dobra dla kibiców. W drugiej połowie wyszliśmy z nastawieniem bardzo ofensywnym, wpuściłem 3 napastnika. Nie powiodło nam się strzelić bramki, ale jestem dumny ze swojej drużyny. Gratuluję trenerowi zwycięstwa, chyba zasłużonego, bo zespół gospodarzy miał więcej determinacji w dążeniu do zwycięstwa. Ja dziękuje swoim chłopakom za walkę, gdyby wykorzystali swoje sytuacje wynik byłby inny.

Grzegorz Wędzyński (trener MKP Pogoń Siedlce): Dziękuję za miłe słowa. Ja wyjeżdżając do Rzeszowa zostałem bardzo dobrze ugoszczony i chciałem za to podziękować. Mogłem obserwować Stal, przygotować się do tego meczu jak najlepiej. Zdawałem sobie sprawę, że łatwo nie będzie, bo trener Szymański posiada bardzo dobrych piłkarzy, którzy mają duże doświadczenie. Jednocześnie wiedziałem, że jeśli zagramy tak jak trenujemy i będziemy zespołem to na pewno wygramy. Przed meczem przewidywałem wynik 2:0 i według mnie wygraliśmy zasłużenie. Duże podziękowania należą się kibicom, którzy bardzo dobrze się zachowywali i byli naszym dwunastym zawodnikiem. Jesteśmy beniaminkiem, chcemy w każdym meczu grać o pełną pulę, stwarzaliśmy okazję bokami i wygraliśmy zasłużenie.

Przemysław Rodak (piłkarz MKP Pogoń Siedlce): Bardzo dobrze zaczęliśmy mecz, bramka z 3 minuty ustawiła mecz, potem piękny strzał Marcina Paczkowskiego. Bardzo ważne były zmiany w 60 minucie, które uspokoiły naszą grę i dały kontrolę nad sytuacją na boisku. Nie można też zapomnieć o dwóch cudownych interwencjach Pawła Nerka.

Z czego wynikała niemoc strzelecka Stali?

AS: Po prostu braku skuteczności. To co miał Prokić i Florian to były stuprocentowe okazje. Zawodnicy, których posiadam w składzie to młodzi i niedoświadczeni zawodnicy jak Górecki czy Maca i to chyba zdecydowało.

Czy bramki młodzieżowców to efekt postawienia na nich?

GW: Paczkowski był podstawowym zawodnikiem jak robiliśmy awans. Marchel to bardzo ciekawy zawodnik. Bardzo się cieszę, że młodzieżowcy strzelają bramki, którzy dalej kształtują swoją osobowość boiskową i mają okazję podpatrywania starszych kolegów na treningach takich jak Kosmalski czy Czerkas.

Jak się grało przy takim dopingu kibiców?

PR: Kolejny raz gramy przy takiej widowni i to jest duża przyjemność.

Jakie wnioski po meczu Stal – Garbarnia pan wyciągnął?

GW: Najpierw z zespołem zrobimy analizę tego meczu. Mimo pewnego zwycięstwa, mogliśmy wygrać wyżej. Prawda jest taka, że graliśmy z bardzo dobrym zespołem. Wnioski będą niedługo analizowane. Znam zespół Garbarni Kraków, z którym zagramy w przyszła niedzielę o 17 i przygotujemy się jak najlepiej. Jutro będę miał okazje obejrzeć jednego z przyszłych rywali Znicza Pruszków.

Z jakim nastawieniem jedziecie do Krakowa? Po 3 punkty?

GW: Gramy każdy mecz o 3 punkty. Przeciwnik też się przygotowuje i analizuje. To jest piłka nożna. Jak w pojedynku bokserskim trzeba wiedzieć kiedy zadać decydujący cios. Liczę na  dojrzałość moją i zespołu. Podejdziemy do meczu bardzo skoncentrowani. Jedziemy dzień wcześniej i postaramy się o pełną pulę a boisko to wszystko zweryfikuje.

Jak pan widzi Pogoń Siedlce w rozgrywkach II ligi?

AS: Jestem mile zaskoczony postawą Pogoni. Jesteście beniaminkiem. Wygrywaliście większość meczów w III lidze i stąd dobrze weszliście w sezon. Jeżeli taką dyspozycję podtrzymacie w kolejnych meczach to może być bardzo ciekawie. Ta liga jest bardzo wyrównana i każdy może wygrać z każdym. Przestrzegam jednak przed hurraoptymizmem. Pogoń ma zespół bardzo ciekawy, gratulacje dla trenera, bo widać, że zespół bardzo dobrze funkcjonuje.

Adam Czerkas drugi mecz z rzędu schodzi w 60 minucie. Czy nadal ma zaległości treningowe?

GW: Taktycznie przygotowujemy się do przeciwnika. Odstawał on już od zespołu a nie chciałem mu krzywdy zrobić. Zakwaszenie by było totalnie większe a nie o to chodzi. Są inni zawodnicy, wcale nie gorsi, rywalizacja jest cały czas i to mnie cieszy. Od zawodników zależy jak będą wyglądać w jednostce treningowej i później są podejmowane decyzję.

Kiedy będzie gotowy na 100%?

GW: Mam nadzieję, że za 2 tygodnie będzie wyglądał o wiele lepiej, podobnie Mariusz Marczak, który też miał kontuzję. Niektórzy z pozyskanych byli w innym etapie przygotowań niż mój zespół i oni muszą pewne rzeczy robić indywidualnie.

Jakie cele postawiono przed zespołem Stali?

AS: Liga zweryfikuje plany. Zespół przejąłem półtora roku temu i został on przemeblowany. Sprowadziliśmy wielu ciekawych, młodych zawodników i z optymizmem patrzymy w przyszłość. Mecz z Pogonią pokazał, że mamy sporo do nadrobienia, jeśli chodzi o cechy mentalne i umiejętności piłkarskie. Będziemy walczyć w każdym meczu o 3 punkty. Jaki cel okaże się po pierwszej rundzie. Na pewno chcemy grać w górnej połowie tabeli. Jeśli zachowamy szansę na awans, to będziemy o to grać, jeśli nie to będziemy dalej budować zespół. Nie napinamy się.

 

Serdeczne podziękowania dla SPIN za udostępnienie materiału z konferencji.

 

źródło: własne

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;