piątek, 26 kwietnia 2024r.

Przerwana seria (fotogaleria)

Nie udało się odnieść kolejnego czwartego zwycięstwa z rzędu koszykarkom MKK Siedlce. W dzisiejszym meczu musiały uznać wyższość AZS Gdańsk.

Siedleckie koszykarki wróciły do gry po dwutygodniowej przerwie spowodowanej terminem wolnym w poprzedniej kolejce. Od początkowych minut dzisiejszego meczu z gdańszczankami widać było, że rozbrat z koszykówką, a właściwie z rytmem ligowym, nie posłużył MKK.

Nasze zawodniczki zaczęły niemrawo. Przez pierwsze minuty były zagubione i nie potrafiły się odnaleźć. Przyjezdne wykorzystały ten fakt i w czwartej minucie uzyskały pięciopunktowe prowadzenie (9:4). Nasze w końcu zaczęły lepiej bronić, zbierać piłki i wynik zaczął się układać po ich myśli. Pod koszem rywalek szczęścia co raz próbowała Ewelina Skardzińska, trójkę rzuciła Magdalena Kowalska, zapunktowała po indywidualnych akcjach Paulina Gajdosz i po 10 minutach gospodynie prowadziły 16:15.

Kolejna kwarta nie była wymarzona w wykonaniu MKK. Na potwierdzenie tych słów wystarczyłby wynik 8:20, ale z dziennikarskiego obowiązku parę słów należy napisać. Jeszcze do szesnastej minuty nasze koszykarki grały na styku. W tym momencie skrzydła podcięła im Agnieszka Golemska, która zdobyła 7 punktów z rzędu. W dodatku trójka Martyny Myśków też podziałała jak zimny prysznic i nasze koszykarki schodziły na przerwę przegrywając 24:35.

Po wznowieniu gry zespołowi MKK nie pozostawało nic innego jak wziąć się za odrabianie strat. Swoje koleżanki podrywała do walki Paulina Gajdosz. W tej odsłonie było kilka ważnych momentów na przełamanie, w których podopiecznym Teodora Mołłowa i Arkadiusza Mazurkiewicza zabrakło spokoju i opanowania. Było tak przy wynikach: 33:37, 39:43 i 42:45. Skutecznie wykonywane rzuty wolne Martyny Myśków spowodowały, że MKK przed ostatnią kwartą przegrywał 44:51.

Do 34 minuty wiara kibiców była wciąż żywa. Nadzieje skutecznie rozbudzały trafienia Katarzyny Agnieszczak, Pauliny Gajdosz i Magdy Kowalskiej. Ambitnie broniące siedlczanki nie ustrzegły się niestety fauli a kiedy po stronie MKK pojawiło się ich 5, akademiczki miały ułatwione zadanie. Skuteczne egzekwowanie wolnych skutkowało podwyższaniem wyniku. Rozpaczliwe próby niwelowania strat, wobec wielu niecelnych podań, błędów i kiepskiej tego dnia skuteczności, na niewiele się zdały. AZS Uniwersytet Gdański wykorzystał dziś słabszą dyspozycję naszych koszykarek i zwyciężył 68:53.

MKK Siedlce zagrał dziś gorszy mecz. Rywalki wcale nie były takie mocne, a jedynie wykorzystały nasze słabości. Szwankowała skuteczność (32% przy 50% AZS), mnożyły się niepotrzebne straty, kiepsko wyglądała gra w obronie i były problemy ze sforsowaniem jej u przeciwniczek.
Szkoda, że nie udało się wygrać po raz kolejny przed własną publicznością. Żal straconych punktów, ale kolejne mecze przed nami. Słabsze mecze też się zdarzają i nie należy załamywać rąk. Kibice jak i koszykarki jeszcze będą mieć powody do zadowolenia. Najbliższa okazja już za tydzień. Do zdobycia zamek (czyt. 2 punkty)  w Kórniku.

Galeria zdjęć z meczu autorstwa Macieja Sztajnerta 

OPINIE:
Teodor Mołłow: O naszej porażce zadecydowała dyspozycja dnia. Nie byliśmy dziś sobą. Zawodniczki były nieswoje, niemrawe, brakowało w nich agresywności. Zawiodła skuteczność i to nie u jednej a u kilku zawodniczek. Widać, że ta przerwa nie podziała na nas zbyt dobrze. Mogło się wydawać, że przeciwniczki miały lepszą obronę ale to nie tak. Kiedy szuka się cały czas poprawienia swojej pozycji, która i tak jest dobra, to zwalnia się tempo akcji i daje się szansę przeciwniczkom na ustawienie się w obronie. A wystarczyło tylko wykorzystywać swoje pozycje.

Ewelina Skardzińska: Wiele dobrego o tym meczu nie da się powiedzieć. Nie byłyśmy skupione i często niepotrzebnie kombinowałyśmy. Nie trafiałyśmy z czystych pozycji. W grze w obronie nie było wsparcia takiego jakie powinno być. Brakowało komunikacji między nami wobec czego rywalki wielokrotnie nas bez problemu mijały.

 

12.11.2011, 16.00 – Siedlce (Hala OSiR)
I liga centralna: MKK Siedlce – AZS Uniwersytet Gdański 53:68 (16:15, 8:20, 20:16, 9:17)
MKK: 5. Paulina Gajdosz 21 (2×3, 4 asysty), 10. Magdalena Kowalska 9 (3×3),  21. Agata Pacuszka 9 (1×3), 20. Ewelina Skardzińska 8 (1×3, 9 zbiórek, 2 bloki), 14. Justyna Okulska 3, 16. Katarzyna Agnieszczak 3 (9 zbiórek), 7. Maja Stachura, 9. Paulina Czachor, 13. Katarzyna Ćwiklińska, 15. Wioletta Wiklak, 22. Kamila Petryka.

 

Pozostałe wyniki 7 kolejki:
KKS Olsztyn – MKK Sokołów Podlaski 75:64,
Lider AZS II Swarzędz – SMS PZKosz Łomianki 59:57,
AZS UW Warszawa – MUKS Kórnik 81:67,
Pauza: GTK Wejherowo

1.

MKK Sokołów S.A. Sokołów Podlaski

6

11

404 – 366

2.

AZS Uniwersytet Warszawski

6

11

429 – 406

3.

KKS Apteki Arnika Olsztyn

7

10

506 – 496

4.

GTK Wejherowo

6

9

440 – 414

5.

SMS PZKosz Łomianki

6

9

406 – 383

6.

MKK Siedlce

6

9

401 – 406

7.

Lider AZS II Swarzędz

6

9

387 – 396

8.

AZS Uniwersytet Gdański

7

9

427 – 476

9.

MUKS Kórnik

6

7

426 – 483

 

źródło: własne, foto: Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;