Michał Przybylski poprowadził zespół SKK Siedlce do zwycięstwa w meczu 14 kolejki I ligi w Krośnie. Drużyna koszykarzy z naszego miasta pokonała miejscowy MOSiR 69:62 i poprawiła swoim kibicom humory przed najbliższymi meczami w Siedlcach.
Kibicom SKK Siedlce zdegustowanym po sobotnim meczu z Polonią Przemyśl, pozostawała wiara, że dziś w Krośnie nastąpi przełamanie. Rywal dotychczas wygrał tylko dwukrotnie, a poza tym w drużynie jest sporo kontuzji co wpływa na wyniki podopiecznych Dusana Radovicia. Jednym z niedysponowanych zawodników jest były gracz SKK, Maciej Ustarbowski. Natomiast kibice z Krosna mieli dziś możliwość zobaczenia w akcji „swojego” Adriana Czerwonkę, który w ubiegłym sezonie znacząco pomógł MOSiR-owi w wywalczeniu awansu do I ligi.
Pierwsze dziesięć minut pojedynku w Krośnie można śmiało określić jako badanie sił przeciwnika. Prowadzenie zmieniało się kilkakrotnie. Doszło do wymiany ciosów na linii Michał Przybylski – Dariusz Oczkowicz. Mowa rzecz jasna, o bardzo dobrej w tej części skuteczności rzutowej obu graczy. Przybylski pokazał, że jest w niezłej dyspozycji, co potwierdził także w następnych kwartach.
Minimalne prowadzenie SKK 18:14, w drugiej kwarcie sukcesywnie rosło. Duży w tym udział naszych wysokich: Jacek Czyż, Łukasz Ratajczak, Marcin Nędzi, których miejscowi nie potrafili upilnować pod własnym koszem. Krośnianie mieli też problemy ze skutecznością co odbijało się na wyniku. Po 20 minutach SKK prowadził 38:30. Zaliczka niewielka, ale jednak była.
Tuż po przerwie kibice mogli oglądać popis nieskuteczności oraz błędów z obu stron. Szybciej otrząsnęli się siedlczanie i dzięki celnej „trójce” Michał Przybylskiego osiągnęli 13-punktowe prowadzenie (43:30). Szkoleniowiec gospodarzy Dusan Radović nie wiedzieć czemu nie reagował a nasi koszykarze grali swoje. Dalej brylował Przybylski, trafiał Ratajczak a dokładnymi piłkami obdarowywał kolegów niezmordowany Radosław Basiński. W 27 minucie wobec pięciu przewinień miejscowych, koszykarze SKK stawali przed szansą na zdobycze punktowe z rzutów wolnych co wychodziło im dziś wyjątkowo bezbłędnie. Krośnianie zmniejszyli straty głównie dzięki celnym rzutom zza linii 6,75cm, które były udziałem Rafała Partyki (2 razy) i Damiana Pielocha (raz).
Na dziesięć minut przed końcem meczu przewaga SKK oscylowała w granicach 8-10 punktów. MOSiR nie składał broni i w 35 minucie zmniejszył dystans do zaledwie 3 punktów. Ostudzenie przyszło bardzo szybko. Najpierw trafił Adrian Czerwonka, a po chwili Paweł Kowalczuk. Siedlczanie musieli jednak uważać bo swoich kolegów poderwał jeszcze rzutem za 3 pkt Damian Pieloch. Odpowiedź Basińskiego (także za 3) była wymowna. Nasi gracze zachowali spokój i wygrali ostatecznie 69:62.
Kluczem do wygrania dzisiejszego meczu była przede wszystkim gra pod koszami, którą koszykarze SKK wygrali zdecydowanie (40 do 22 w zbiórkach). Zaimponowali skutecznością z linii rzutów wolnych, chociaż nie było ich aż tak wiele. Analizując statystyki niepokoi skuteczność w rzutach z dystansu. Wprawdzie była w granicach 40% (podobnie jak MOSiR-u) ale rzutów nie brakowało (48 do 25). Na Rosę Radom w najbliższą niedzielę to może być za mało. Celnych rzutów za 3 punkty znów jak na lekarstwo, ale dziś ważniejsza była gra wysokimi pod koszem, co przyniosło efekt. Co ciekawe siedlczanie popełnili także więcej błędów własnych (15 przy 8 MOSiR-u) ale nie wpłynęło to na wynik konfrontacji.
Jeżeli chodzi o indywidualne wyróżnienia to na pewno nie bez echa pozostaje 21 punktów Michała Przybylskiego. Na przyzwoitej skuteczności zagrał Łukasz Ratajczak ale ojcem zwycięstwa był także Radosław Basiński (7 punktów, 10 zbiórek, 6 asyst, 2 przechwyty). Rozgrywający rzadko jest dostrzegany, ale 40 minut w wykonaniu Radka i jego dyspozycja w dzisiejszym dniu była naprawdę imponująca.
OPINIA POMECZOWA:
Tomasz Araszkiewicz (trener SKK Siedlce): Popełnialiśmy podstawowe błędy, niektóre wręcz karygodne i przez to pozwoliliśmy przeciwnikowi wrócić do gry. Cieszymy się jednak z tego, że mimo wszystko udało nam się wygrać.
14.12.2011, 18.00 – Krosno
I liga: MOSiR Krosno – SKK Siedlce 62:69 (14:18, 16:20, 15:15,17:16)
SKK: 6. Michał Przybylski 21 (1×3, 6 zbiórek), 12. Łukasz Ratajczak 12 (6 zbiórek, 2 bloki), 8. Radosław Basiński 7 (1×3, 10 zbiórek, 6 asyst, 2 przechwyty), 5. Kamil Sulima 7 (1×3), 15. Paweł Kowalczuk 7, 21. Marcin Nędzi 7, 20. Jacek Czyż 6, 14. Adrian Czerwonka 2.
MOSiR: Dariusz Oczkowicz 18, Damian Pieloch 12, Rafał Partyka 10, Piotr Pluta 9, Marcin Piotrkowski 7, Kamil Kamecki 6, Sebastian Kamiński, Łukasz Puścizna.
Pozostałe wyniki 14 kolejki:
Start Olimp Lublin – Znicz Basket Pruszków 70:57,
SIDEn Polski Cukier Toruń – Start Gdynia 73:83,
Sokół Łańcut – AZS Radex Szczecin 74:54,
AZS Polfarmex Kutno – Spójnia Stargard Szczeciński 64:68,
Polonia Przemyśl – Sportino Inowrocław 85:65,
Rosa Radom – Sudety Jelenia Góra 79:44,
Pauza: MKS Dąbrowa Górnicza
1. |
Sokół Łańcut |
13 |
23 |
951 – 797 |
2. |
Start Gdynia |
13 |
23 |
1085 – 912 |
3. |
MKS Dąbrowa Górnicza |
13 |
22 |
1045 – 913 |
4. |
Polski Cukier SIDEn Toruń |
13 |
22 |
1037 – 949 |
5. |
Spójnia Stargard Szczeciński |
13 |
22 |
907 – 866 |
6. |
Rosa Radom |
13 |
21 |
914 – 857 |
7. |
MKS Polonia Przemyśl |
13 |
20 |
955 – 933 |
8. |
AZS POLFARMEX Kutno |
13 |
20 |
889 – 882 |
9. |
SKK Siedlce |
13 |
20 |
902 – 902 |
10. |
Znicz Basket Pruszków |
13 |
20 |
933 – 980 |
11. |
AZS Radex Szczecin |
13 |
18 |
920 – 957 |
12. |
Start Lublin |
13 |
18 |
849 – 929 |
13. |
Sudety Jelenia Góra |
14 |
16 |
818 – 1026 |
14. |
MOSiR Krosno |
13 |
15 |
838 – 951 |
15. |
Sportino Inowrocław |
13 |
14 |
777 – 966 |
źródło: własne, PZKosz, Sportowe Fakty; foto: Maciej Sztajnert