Rugbiści siedleckiej Pogoni zakończyli rundę jesienną Ekstraligi na drugim miejscu. Podopieczni Stanisława Więciorka po krótkim odpoczynku zabrali się do pracy nad budowaniem formę na rundę rewanżową, w której mają zamiar powalczyć o medal.
Sześć zwycięstw i tylko jedna porażka – to bilans MKS w rundzie jesiennej sezonu 13/14. Po połowie wygranych meczów Pogoniści mogli sobie dopisać punkt bonusowy za wykonanie odpowiedniej liczby przyłożeń. Team z Siedlec zdobył 188 punktów (3 wynik w lidze), natomiast stracił 67 (2 wynik w lidze). Lepsza w statystykach i w tabeli od Pogoni jest Arka Gdynia. Buldogi to jedyny zespół, z którym siedlczanie zaznali goryczy porażki.
Barwy Pogoni w udanej rundzie jesiennej reprezentowało 26 zawodników. Etatowi reprezentanci Polski Adrian Chróściel i Tomasz Gasik mogą pochwalić się 100-procentową frekwencją w meczach pierwszej rundy rozgrywek. Gasik zdobył 73 punkty, co jest najlepszym wynikiem w zespole (3 wynik w lidze). Ogólnie na dorobek punktowy Pogoni złożyły się dokonania 15 zawodników. Siedlczanie byli czterokrotnie karania żółtymi kartkami, a rekordzistą był kapitan Marek Mirosz, który dwukrotnie był karany przez arbitra.
Najlepsza w historii jesień jest miłym wspomnieniem, ale tylko wspomnieniem. Po krótkich urlopach siedlczanie zabrali się już do pracy. W pierwszym zajęciach w okresie przygotowawczym Pogoniści skorzystali z doświadczenia klubowych kolegów z sekcji radioorientacji MKS. Trening pod okiem uznanego eksperta w swojej dyscyplinie Bogdana Bali miał za zadanie budowanie wytrzymałości, integrowanie grupy i kształtowanie charakteru w trudnych warunkach. Wszystkie aspekty niezwykle przydatne w rugby. Pogoniści mieli do pokonania 25-kilometrową trasę, na której mieli do zaliczenia 13 punktów kontrolnych. – Chodziło nam o to, aby zawodnicy przeżyli wysiłek podprogowy. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego treningu i za dwa tygodnie planujemy ponowne przeprowadzenie takiej formy zajęć – powiedział trener Andrzej Kopyt.
źródło: własne; foto: MKS Pogoń Siedlce