KPS Siedlce od kilku tygodni prezentuje się znakomicie. W coraz lepszej formie jest Michał Wójcik, który w meczu z AGH Kraków (3:1) zgarnął nagrodę MVP.
W środę wygraliście 13 spotkanie w tym sezonie. Jak wyglądało spotkanie z AGH i co zaważyło o waszym zwycięstwie?
Michał Wójcik: Było to trudne spotkanie, przegraliśmy wyraźnie drugiego seta. W trzeciej partii prawie do połowy szliśmy punkt za punkt. Dopiero później potrafiliśmy złamać rywali w kilku ustawieniach i odskoczyć. Graliśmy z dużą energią i wielokrotnie powstrzymywaliśmy rywali blokiem.
Zdecydowanie. Widać, że dobrze czujemy się ze sobą. Umiemy radzić sobie w trudnych momentach, przez co wygraliśmy wiele wyrównanych końcówek.
W spotkaniu z AGH zdobyłeś nagrodę MVP. Jak pod względem indywidualnym oceniasz obecny sezon? Na początku miałeś pewne miejsce w składzie, potem kontuzja i po powrocie czekałeś na swoją szansę.
Na początku sezonu ciężko było złapać odpowiedni rytm. Najpierw mieliśmy przełożone pierwsze mecze, potem przerwę związaną z kwarantanną i na końcu kontuzja. Teraz jestem w pełni zdrowy i mam nadzieję, że forma będzie zwyżkowała.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc zapytam, gdzie jest sufit dla tego zespołu? Co chcecie osiągnąć w rundzie zasadniczej?
Nie stawiamy przed sobą żadnych ograniczeń. Walczymy z każdym rywalem do samego końca. Staramy się zająć jak najwyższe miejsce w fazie zasadniczej, a w play-off będziemy walczyć, aby wyeliminować każdego przeciwnika.
W sobotę spotkają się dwie drużyny, które są największą rewelacją obecnego sezonu. Co może odegrać kluczową rolę w starciu z Norwidem?
Będzie to bardzo ważne spotkanie dla obydwu drużyn, bo sąsiadujemy ze sobą w tabeli. Na pewno liczymy na nasz serwis i blok, ale oczywiście wszystkie elementy będą bardzo istotne.
źródło: własne, foto: Tauron I liga