Po zakończeniu ubiegłego sezonu z Pogonią Siedlce pożegnał się niemiecki zawodnik polskiego pochodzenia Meik Karwot. Teraz wiele wskazuje na to, że po latach spędzonych w Polsce obierze nietypowy kierunek i zdecyduje się na przeprowadzkę do ligi kazachskiej.
Urodzony w Würselen obrońca zaczynał karierę w juniorach FC Köln. Do 2017 roku grał w Niemczech z roczną przerwą na grecki APO Fostíras Távrou. Z boisk niemieckich trafił do Górnika Zabrze, którego barw bronił w dwóch kolejnych rundach. Wiosną 2018 roku został wypożyczony do pierwszoligowej wówczas Pogoni Siedlce, z którą spadł do II ligi. Został wówczas wypatrzony przez Radomiaka Radom, z którym przeszedł drogę od II ligi do PKO BP Ekstraklasy. Z klubem z Radomia pożegnał się w lipcu 2022 roku, a w styczniu 2023 roku został piłkarzem Zagłębia Sosnowiec. Po roku odszedł z Sosnowca i już wtedy miał oferty z Kazachstanu, ale zdecydował się na powrót do Siedlec i pomoc Pogoni w powrocie do I ligi. W zespole Marka Brzozowskiego 31-latek rozegrał 13 spotkań w roli defensywnego pomocnika. Jego druga przygoda z Pogonią będzie zapamiętana głównie z bramki zdobytej z rzutu wolnego w spotkaniu ze Skrą Częstochowa oraz trzech asyst zaliczonych w decydującym o awansie i wygraniu II ligi meczu z Wisłą Puławy. Po wywalczeniu awansu podjęto decyzję, że jego misja w Siedlcach dobiegła końca. Nie było jednak wiadomo dokąd się przeniesie. 16 lipca portal weszło.com podał informację, że Karwot finalizuje dołączenie do kazachskiego Żetysu Tałdykorgan.
Żetysu to klub powstały w 1981 roku. W 1992 roku zadebiutował w najwyższej lidze kazachskiej. Największy sukces zespołu to wicemistrzostwo kraju wywalczone w 2011 roku. W krajowym pucharze najdalej doszli do półfinału w 2009 roku. Drużyna ma także za sobą występy w europejskich pucharach. W sezonie 2012-13 w pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Europy mierzyła się z Lechem Poznań Mariusza Rumaka. Kazachowie przegrali wtedy dwumecz z Kolejorzem 1:3. Polscy kibice mogą również kojarzyć ten klub jako były zespół występującego dziś w Zniczu Pruszków Ukraińca Władysława Ochronczuka. W ostatnim zakończonym sezonie tamtejszej ekstraklasy zajęli 11 pozycję dwa punkty nad strefą spadkową. W trwających rozgrywkach po rozegraniu 13 spotkań są na ósmym miejscu z 5 punktami straty do podium. Karwot w nowym zespole będzie miał za zadanie uszczelnienie linii obrony, która puściła dotychczas 14 bramek, czyli średnio ponad jednego gola na mecz. Korzyści nowej ekipie Niemca mogą przynieść również jego bardzo dobre strzały z dystansu.
źródło: własne; foto: Kamil Sulej
