niedziela, 8 września 2024r.

Nowa era siedleckiego futbolu

W najbliższą sobotę Pogoń Siedlce rozegra pierwszy od sześciu lat mecz w I lidze. Kibice liczą, że polityka prezesa Łukasza Jarkowskiego i trenera Marka Brzozowskiego pozwoli zadomowić się na wyższym szczeblu na dłużej i nie będzie to jednoroczna przygoda.

25 maja w Puławach biało-niebiescy zapewnili sobie upragniony awans, zajmując 1 miejsce w II lidze. Od tego momentu u nowego pierwszoligowca zaszło sporo zmian personalnych. Z drużyną pożegnało się ośmiu zawodników, a także ośmiu do niej dołączyło. Bramkarz Jakub Burek wrócił do Wisły Płock, z której udał się na kolejne wypożyczenie, tym razem do ekstraklasowej Cracovii. Z drużyną pożegnał się również rezerwowy golkiper Jakub Kowynia. Z linii defensywy wypadł, niestety za darmo, 20-letni Przemysław Misiak, który dostanie szansę w prowadzonej przez Mariusza Misiurę Wiśle Płock. Do czwartoligowej Mazovii Mińsk Mazowiecki prowadzonej przez dobrze znanego siedlczanom Damiana Guzka przeszedł natomiast niegrający przez całą wiosnę Tomasz Lewandowski. Nie zobaczymy już środkowego pomocnika Meika Karwota oraz wahadłowego Huberta Derlatki. Odeszło również dwóch napastników. Zasłużony Damian Nowak zasilił szeregi Olimpii Grudziądz, a młody Tomasz Walczak wrócił do Rakowa Częstochowa. Po zredukowaniu kadry Pogoń przystąpiła do transferowej ofensywy. Braki w bramce wypełnili 17-latek Mateusz Pruchniewski z rezerw Lecha Poznań oraz posiadający amerykański paszport Eric Topór z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Na swoją szansę w pierwszym zespole wciąż będą musieli więc zaczekać młodzi Patryk Szatkowski oraz siedlczanin Krzysztof Popiołek. Do linii obrony dołączyli Brazylijczyk Cássio z Orląt Radzyń Podlaski oraz Oskar Krzyżak, należący wcześniej do Rakowa. Nowym środkowym pomocnikiem został Miłosz Drąg, wyróżniający się wcześniej w Hutniku Kraków. Opcją na pozycję ofensywnego pomocnika będzie zaś Ołeksij Zinkewycz, będący w minionym sezonie jednym z filarów Pogoni Grodzisk Mazowiecki w jej drodze do II ligi. Prawe wahadło w związku z odejściem  Derlatki oraz poważną kontuzją Bartosza Wicenciaka zajmie natomiast Daniel Pik. 23-latek to najbardziej doświadczony z nowych piłkarzy Pogoni. Zaliczył 49 występów w Ekstraklasie w barwach Cracovii i Radomiaka Radom. Z klubem z Krakowa zdobył nawet Puchar Polski w sezonie 2019-20 pod wodzą obecnego selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza. Ostatni transfer to napastnik Jakub Lutostański ze Śląska Wrocław. W wywiadzie udzielonym goal.pl trener Brzozowski stwierdził, że kadra jest wstępnie zamknięta, ale nie wyklucza jeszcze transferu zawodnika z Hiszpanii.

Dotychczasowe transfery mogą budzić mieszane uczucia. Wydaje się, że za mało jest piłkarzy doświadczonych w grze na tym poziomie. Szczególne obawy może budzić linia defensywna, w której doświadczenie w starciach z pierwszoligowymi napastnikami byłoby niewątpliwym atutem. Należy jednak pamiętać jak nieoczywistym wyborem było samo zatrudnienie Brzozowskiego na stanowisku trenera i jakie przyniosło skutki. Szkoleniowiec twierdzi, że kryterium wyboru nowych piłkarzy był ich głód sukcesu i potrzeba udowodnienia swojej wartości. Sympatykom Pogoni pozostaje wierzyć, że ta motywacja zostanie dobrze wykorzystana przez trenera i poprowadzi siedlecką ekipę do utrzymania się w Betclic I lidze.

Za Pogonią już trzy testy z nowymi ligowymi rywalami. W pierwszym letnim sparingu ekipa przegrała na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 1:3, a jedyną bramkę dla gości strzelił Mateusz Majewski. Tydzień później do Siedlec przyjechała Polonia Warszawa. Wyrównane starcie znów zakończyło się porażką, lecz tym razem 2:3, a na listę strzelców wpisali się kluczowi w poprzednim sezonie Piotr Pyrdoł oraz Cezary Demianiuk. Próbę generalną beniaminek z Siedlec odbył z dobrze znanym Zniczem Pruszków. Wypadła ona pozytywnie, gdyż po trafieniach Pyrdoła i Lutostańskiego udało się pokonać pruszkowian 2:1. Sparingi potwierdzają zapowiedź trenera Brzozowskiego o tym, że Pogoń dalej będzie chciała grać otwartą piłkę, lecz jednocześnie musi lepiej przygotować do tego swoją obronę. Z nowych piłkarzy poza Lutostańskim zdecydowanie na plus wypadł Pruchniewski. Dobre interwencje w obronie miał Cássio, a aktywnością w ofensywie i dobrą współpracą z Demianiukiem wyróżniał się Zinkewycz. Nikt nie wypadł wyraźnie źle. Problemem jest raczej gra defensywna całości zespołu.

Pogoń wchodzi do prawdopodobnie najlepiej obsadzonej I ligi w historii. Grają w niej teraz takie marki jak: Ruch Chorzów, ŁKS Łódź, Warta Poznań, Wisła Płock czy Wisła Kraków. Szczególnie Biała gwiazda jest ciekawym przypadkiem, gdyż w poprzednim sezonie grając w I lidze, zdobyła Puchar Polski, dzięki czemu jako drużyna z drugiego szczebla rozgrywkowego występuje w kwalifikacjach Ligi Europy, czyli nawet wyżej niż 2 i 3 drużyna kraju, które będą walczyć o Ligę Konferencji Europy. Drużyna Kazimierza Moskala ma już za sobą zwycięstwo 2:0 z wicemistrzem Kosowa, a w najbliższy czwartek rozegra z nim rewanż. Wśród kandydatów do awansu należy również niewątpliwie wymienić Arkę Gdynia, która w czerwcu w końcówce przegrała finał baraży z Motorem Lublin. W poprzednim sezonie beniaminki pokazały, że można sobie poradzić w tak silnie obsadzonej I lidze. Ciężko oczywiście oczekiwać powtórzenia wyczynu Motoru, który dostał się do baraży, a następnie wywalczył awans do Ekstraklasy. Trzeba natomiast myśleć o pójściu w ślady dwóch pozostałych beniaminków ubiegłego sezonu, a w szczególności Znicza, który utrzymał się z 8-punktowym zapasem. Polonia Warszawa natomiast do końca walczyła o ligowy byt i zakończyła tę walkę szczęśliwie punkt przed spadającą Resovią. Teraz pozostałymi beniaminkami będą Kotwica Kołobrzeg i Stal Stalowa Wola. Najprawdopodobniej więc to właśnie z zespołami, które w zakończonych rozgrywkach udało się wyprzedzić, teraz przyjdzie walczyć o przedłużenie pierwszoligowej egzystencji. Na chwilę przed rozpoczęciem sezonu wydaje się, że pójście w ślady pruszkowskiego Znicza jest w zasięgu biało-niebieskich kierowanych przez trenera Brzozowskiego.

Sezon Betclic I ligi rozpocznie się 19 lipca od dwóch spotkań. O 18:00 w derbach Mazowsza zmierzy się Znicz z Polonią, a o 20:30 dojdzie do starcia Odra Opole-Ruch Chorzów. Pogoń zacznie dzień później o 17:00 od starcia z Chrobrym Głogów. Oby był to początek pięknej karty w dziejach siedleckiej piłki.

 

źródło: własne; foto: Kamil Sulej

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;