niedziela, 8 września 2024r.

Do Opola po pierwsze punkty

Pogoń Siedlce jedzie do Opola, by w drugiej kolejce zacząć zbieranie punktów w Betclic I lidze. Wydaje się jednak, że teraz czeka ją trudniejszy rywal niż tydzień temu.

Za podopiecznymi Marka Brzozowskiego trudny początek pierwszoligowych zmagań. W pierwszym meczu przegrali 1:2 z Chrobrym Głogów. Zawiodła przede wszystkim skuteczność. Tak jak w poprzednim sezonie nie sprawdziło się ustawienie z Cezarym Demianiukiem jako jedynym napastnikiem. Ze względu na charakterystykę lidera Pogoni, który jest nominalnym skrzydłowym i bierze udział w kreowaniu akcji, widać brak typowego wykończeniowca w polu karnym. Potwierdzają to statystyki, gdyż Pogoń oddała w tym spotkaniu pięć celnych strzałów na bramkę Chrobrego i siedem niecelnych, przy trzec celnych oraz czterech niecelnych przeciwników. Jest to kolejne spotkanie z tym wariantem taktycznym, w którym siedlczanie nie strzelają gola z gry, gdyż jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Lukáš Hrnčiar z rzutu wolnego. Wydaje się, że to odpowiedni moment na postawienie na piłkarzy sprowadzonych w letnim okienku transferowym. W pierwszym spotkaniu od początku zagrali Mateusz Pruchniewski, Cássio i Daniel Pik. Teraz czas, by szansę pokazania się w wyjściowym składzie dostali ci, którzy w ostatnią sobotę byli wprowadzani z ławki rezerwowych. Konieczną zmianą jest wystawienie od początku Jakuba Lutostańskiego jako partnera dla Demianiuka. Na szansę zasługuje również dysponujący dobrym uderzeniem z dystansu Miłosz Drąg oraz zawsze aktywny Ołeksij Zinkewycz. Zmiany są konieczne, szczególnie biorąc pod uwagę, że na Pogoń czeka rywal teoretycznie silniejszy niż Chrobry, który będzie przystępował do tego starcia podrażniony po nieudanej inauguracji.

Odra występuje w I lidze nieprzerwanie od sezonu 2017-18. Jej pozycja waha się w tym czasie pomiędzy miejscami 5-15. Dwa razy od momentu awansu niebiesko-czerwoni brali udział w barażach o awans do Ekstraklasy. W sezonie 2021-22 po zajęciu piątej pozycji w tabeli przegrali półfinał z Chrobrym. Przez cały poprzedni sezon Odra prezentowała równą formę i ostatecznie dostała się do baraży, wyprzedzając o 2 punkty Wisłę Płock. Jako szóstą drużyna rundy zasadniczej ponownie poległa w półfinale, tym razem z Arką Gdynia, która była już za silna i wygrała 4:2. Po przegranym barażu pożegnano się z trenerem Adamem Noconiem. Odszedł również najlepszy strzelec zespołu, autor ośmiu trafień Borja Galán, który przeniósł się do nowego ekstraklasowicza GKS Katowice. Kolejnym najlepszym strzelcem, który wciąż jest piłkarzem Odry, był 35-letni pomocnik Rafał Niziołek z 7 golami na koncie.

Noconia latem zastąpił doświadczony Radosław Sobolewski. Jako piłkarz znany jest z 9-letnich występów w Wiśle Kraków, z którą zdobył cztery mistrzostwa Polski. W seniorskiej reprezentacji Polski zaliczył 32 występy w latach 2003-07, w których strzelił jednego gola. W trakcie reprezentowania kadry narodowej siedem razy spotkał się na boisku z byłym trenerem siedleckiej Pogoni Markiem Saganowskim. Karierę trenerską rozpoczął jako asystent trenerów Wisły Kraków. Pierwszą szansę poprowadzenia drużyny samodzielnie otrzymał w sierpniu 2019 roku po zatrudnieniu przez Wisłę Płock. W czasie jego dwuletniej pracy prowadzona przez niego drużyna z Płocka była nawet liderem Ekstraklasy. Ostatecznie Sobolewski odszedł jednak bez większych sukcesów w kwietniu 2021 roku. W czasie kadencji w Płocku trener Brzozowski pracował z rezerwami Wisły, więc panowie mieli okazję się poznać. Po opuszczeniu Płocka obecny trener Odry wrócił do Krakowa, gdzie najpierw jako asystent Jerzego Brzęczka brał udział w spadku Białej Gwiazdy z Ekstraklasy, a później jako samodzielny trener nie był w stanie zapewnić jej upragnionego powrotu na najwyższy szczebel. Z Wisłą pożegnał się 2 grudnia 2023 roku i do maja tego roku pozostawał na bezrobociu. Wtedy zwerbowała go Odra, kolejny klub z ekstraklasowymi ambicjami.

Latem doszło również do sporych zmian w składzie Odry. Razem z Galánem do Katowic przeniósł się pomocnik Jakub Antczak, a w Radomiaku Radom będzie występował kolumbijski napastnik Jean Franco Sarmiento. Ze wzmocnień polskich należy wyróżnić obrońcę Jakuba Bartosza występującego dotychczas w Puszczy Niepołomice, pomocnika Maksymiliana Banaszewskiego z Podbeskidzia Bielsko-Biała, a także pomocnika Adriana Łyszczarza. Z  RFCU Luxembourg, po wypożyczeniu do Resovii, przyszedł luksembursko-czarnogórski napastnik Edvin Muratović, który z F91 Dudelange zdobył 2 mistrzostwa Luksemburga. Drugim transferem zagranicznym jest Jordan Dominguez (na zdjęciu poniżej), hiszpański pomocnik grający ostatnio w SD Compostella, a także będący mistrzem  Finlandii z 2018 roku. Pomimo wzmocnień w letnich sparingach drużyna Sobolewskiego nie zachwycała, choć mierzyła się z mocnymi rywalami i nie mogą dziwić porażki z Legią Warszawa, Górnikiem Zabrze i GKS Katowice. Na plus wypada remis z Rakowem Częstochowa, natomiast niepokoić mogą remisy z Rekordem Bielsko-Biała oraz Ślęzą Wrocław. Na początku zmagań ligowych Odrze trafił się kolejny mocny przeciwnik, spadający niedawno z Ekstraklasy Ruch Chorzów. Opolanie polegli z ekipą Janusza Niedźwiedzia 0:2. Mecz z Pogonią może im się wydawać dobrym spotkaniem na zwolnienie tempa i ustabilizowanie formy. Podopieczni Brzozowskiego muszą sprawić, by gospodarze przeżyli kolejne rozczarowanie.

Bieżąca runda jest tym bardziej historyczna dla Odry, że jest to ostatni okres, w którym gra ona mecze domowe na starym stadionie przy ulicy Oleskiej. Wiosną drużyna przeniesie się na nowy większy obiekt przy ulicy Technologicznej.

Pogoń mierzyła się dotychczas z Odrą dwukrotnie – po razie przegrała i zremisowała. Bilans bramkowy tych pojedynków wynosi 2:3 na niekorzyść ekipy z Siedlec. Do obu pojedynków doszło w sezonie 2017-18, który był pierwszym dla Odry po awansie i ostatnim dla Pogoni przed spadkiem. 5 sierpnia 2017 roku Odra wygrała w Siedlcach 2:1. Honorową bramkę dla ekipy Adama Łopatko zdobył Maciej Wichtowski. W rewanżu  25 listopada 2017 roku padł remis 1:1. Gola dla drużyny Bartosza Tarachulskiego strzelił wtedy Adrian Paluchowski. Teraz przed drużyną Brzozowskiego ostatnia szansa na zdobycie stadionu, którego nie podbił Tarachulski.

Arbitrem głównym spotkania będzie Mateusz Piszczelok z Katowic. Od poprzedniego sezonu prowadzi on mecze w I lidze. Dwa razy sędziował spotkania Pogoni. W końcówce kadencji Damiana Guzka remis 0:0 z Hutnikiem Kraków i za czasów Brzozowskiego wygraną 4:0 z Lechem II Poznań.

W Odrze występuje obecnie dwóch byłych piłkarzy Pogoni. Jeden z nich to wychowanek siedleckiej ekipy bramkarz Józef Burta. Natomiast drugi to Jakub Szrek, który był ważnym zawodnikiem Pogoni w końcówce poprzedniej pierwszoligowej przygody. W kadrze Odry jest też urodzony w Siedlcach Adrian Purzycki, syn byłego trenera, działacza i piłkarza Pogoni – Daniela.

Spotkanie rozpocznie się 28 lipca o godzinie 12:00 na Stadionie Miejskim w Opolu.

 

źródło: własne; foto: własne / El Correo Gallego /Odra Opole

DODAJ KOMENTARZ

Jedna odpowiedź

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;