Młodzież z Łomianek zagrała dziś ambitnie i utarła nosa pewnym siebie koszykarkom MKK Siedlce.
W tym miejscu powinna pojawiać się relacja z meczu MKK Siedlce – SMS PZKosz Łomianki, ale wyjątkowo jej nie będzie. Bo o czym tu pisać? O tym, że grać gorzej niż pokazały to dziś koszykarki MKK, nie można? Kibice w Siedlcach przeżyli kolejny zawód. Zamiast przyzwoitej gry i wyrównanego meczu, obejrzeli mizerotę i pokaz antykoszykówki w wykonaniu MKK. Bo jak nazwać 30%-ową skuteczność w rzutach za 2, czym wytłumaczyć podawanie piłki wprost do rąk przeciwniczek, dlaczego zamiast porządnego krycia w obronie, są luki, które bez problemu potrafiły wykorzystać rywalki? Gdzie podziała się determinacja i wola walki, która była chociażby w meczu z KKS-em w Olsztynie i z AZS UW u siebie?… Nie można żyć przeszłością, chodzić z głową podniesioną wysoko i szczycić się wygranymi z wyżej notowanymi zespołami, skoro przegrywa się kolejne istotne spotkania, punkty uciekają i czołowa czwórka się oddala… A to już półmetek zmagań i w drugiej rundzie łatwiej nie będzie. W tej lidze nie ma słabych rywali, o czym świadczą chociażby niewielkie różnice punktowe w tabeli. Nawet ostatni zespół przy dobrej dyspozycji dnia jest w stanie pokrzyżować szyki drużynie z czuba tabeli. W każdym spotkaniu trzeba podejść do meczu z zaangażowaniem bo inaczej można się srogo rozczarować. Siedleccy sympatycy żeńskiej koszykówki mieli już tego przykład w meczu z AZS-em Gdańsk. Dzisiaj też wydawało się, że doświadczenie weźmie górę nad młodością. Rzeczywistość okazała się inna. Młode zawodniczki z Łomianek zagrały zdecydowanie, skutecznie ale przede wszystkim z determinacją i zadziornością. W dodatku zmienniczki nie ustępowały swoim koleżankom. A u nas? W mniejszym lub większym stopniu szwankował każdy element koszykarskiego abecadła. Szwankowała skuteczność, rzuty były od niechcenia i nieprzemyślane oraz zabrakło zespołowości. Było oglądanie się na siebie. To prawda, nie brakuje w naszym zespole indywidualności, ale kilka meczów pokazało, że można zagrać drużynowo. Pokora też mile widziana… Nie sztuka zagrać nieźle przez dwa czy trzy mecze, ale sztuka na równym poziomie grać przez kilkanaście spotkań, sezon.
Za tydzień derbowe spotkanie z MKK Sokołów S.A. Sokołów Podlaski. Wypadałoby wziąć rewanż za bolesną porażkę w I rundzie. Jeżeli nasze zawodniczki zagrają tak jak dziś, to bilans Sokołów – Siedlce, może brzmieć 2:0. Oby tak się nie stało. Niech nasze panie pokażą, że warto w nie wierzyć i trzymać kciuki, bo potencjał mają, tylko potrzeba jeszcze chłodnej głowy. Takie spotkanie jest idealne by odbudować zaufanie kibiców, którzy nieco zwątpili w zespół. Oni chcą oglądać zaangażowanie, walkę i przyzwoitą koszykówkę, a nie miernotę i popis nieudolności. Tak więc drogie panie liczymy na Was! Pokażcie, że macie klasę. Zagrajcie dla kibiców ale przede wszystkim dla siebie, by udowodnić, że można.
Galeria z meczu autorstwa Macieja Sztajnerta
27.11.2011, 18.30 – Siedlce (Hala OSiR)
I liga centralna: MKK Siedlce – SMS PZKosz Łomianki 61:79 (8:18, 15:19, 12:20, 26:22)
MKK: 5. Paulina Gajdosz 17 (1×3, 4 przechwyty), 10. Magdalena Kowalska 14 (2×3), 22. Kamila Petryka 8, 21. Agata Pacuszka 6, 14. Justyna Okulska 4, 16. Katarzyna Agnieszczak 4 (9 zbiórek), 15. Wioletta Wiklak 3, 6. Dominika Paczkowska 2, 13. Katarzyna Ćwiklińska 2, 7. Maja Stachura 1, 8. Dominika Prochenka, 20. Ewelina Skardzińska.
Pozostałe wyniki 9 kolejki:
AZS UW Warszawa – MKK Sokołów Podlaski 85:75
Lider AZS II Swarzędz – GTK Wejherowo 73:68,
AZS Uniwersytet Gdański – MUKS Kórnik 90:73,
Pauza: KKS Olsztyn
1. |
AZS Uniwersytet Warszawski |
8 |
15 |
580 – 544 |
2. |
MKK Sokołów S.A. Sokołów Podlaski |
8 |
14 |
544 – 511 |
3. |
SMS PZKosz Łomianki |
8 |
12 |
548 – 510 |
4. |
KKS Apteki Arnika Olsztyn |
8 |
12 |
598 – 580 |
5. |
MKK Siedlce |
8 |
12 |
551 – 551 |
6. |
Lider AZS II Swarzędz |
8 |
12 |
520 – 529 |
7. |
GTK Wejherowo |
8 |
11 |
592 – 579 |
8. |
AZS Uniwersytet Gdański |
8 |
11 |
517 – 549 |
9. |
MUKS Kórnik |
8 |
9 |
565 – 662 |
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert
Jedna odpowiedź
idealny opis 🙂