Siedleccy siatkarze pokonali po dramatycznym boju ostatni w tabeli GTPS Gorzów Wielkopolski.
Gorzowski zespół wygrał w 14 kolejce z Siatkarzem Wieluń. Poprzednie zwycięstwo zanotował w 4 kolejce w wygranym 3:1 meczu z KPS-em. GTPS ma problemy finansowo-organizacyjne i ich start w rundzie rewanżowej był zagrożony. Kadra zespołu została okrojona i zespół może walczyć na boisku o utrzymanie ligowego bytu.
KPS przystąpił do meczu w identycznym składzie jak w zeszłotygodniowym meczu z Wandą. Siedlczanie zaczęli mecz z podobną intensywnością jak tydzień wcześnie, jednak GTPS miał więcej argumentów w odpowiedzi na grę gospodarzy. Zagrywka też nie była tak skuteczna jak tydzień wcześniej. Decydujące akcje miały miejsce od stanu 20:20. Najpierw KPS wyszedł na prowadzenie, wykorzystując błędy gorzowian (Jakub Kowalczyk i Mateusz Mędzrzyk z przechodzącej). Wszystko się odwróciło, gdy na zagrywkę wszedł Paweł Maciejewicz. Były atakujący (a raczej żelazny „zagrywacz”) PGE Skry Bełchatów kilkukrotnie pocelował Mędrzyka i wygrana gości stała się faktem.
Drugi set został zdominowany przez GTPS. W składzie KPS-u zaszły istotne zmiany. Od początku partii Mędrzyka zmienił Mateusz Jasiński. Przy stanie 14:19 debiut w siedleckiej ekipie zaliczył Łukasz Makowski zmieniając na rozegraniu Wojciecha Raneckiego. Przy stanie 17:23 za zupełnie nieładzącego sobie Jakuba Buckiego wszedł Igor Walczykowski. Siedlczanie mieli zryw w końcówce (5 punktów z rzędu), który nie przyniósł wygranej seta, ale dawał nadzieje na lepszą grę w kolejnych partiach.
Trzeci set to zasłużone zwycięstwo KPS-u. Przyjęcie uległo widocznej poprawie, coraz lepiej w ataku i bloku poczynał sobie Walczykowski. Goście nie wytrzymali presji w końcówce i 4 z 5 ostatnich punktów oddali siedlczanom za darmo.
Czwarta partia była najbardziej emocjonująca i chyba decydująca. Siatkarze z Siedlec wyszli na 3-punktowe prowadzenie (18:15). Niestety nie pierwszy w sezonie, ani tego dnia przestój kosztował ich 5 punktów pod rząd. Przy stanie 23:23 doszło do sporej kontrowersji sędziowskiej. Główny sędzia przyznał 24 punkt dla KPS-u, by po chwili cofnąć swoją decyzję i nakazać powtórzenie akcji. Sytuacja ta wywołała sportową złość w naszych zawodnikach i skutkowała wygraną 28:26. Gorzowianie wyglądali na bardzo zawiedzionych, ponieważ liczyli z przebiegu meczu na komplet punktów.
Tie-break zaczął się wymianą ciosów do stanu 4:3 dla KPS-u, wtedy na zagrywkę wszedł Witold Chwastyniak. Siedlecki trener/kapitan/środkowy schodził z zagrywki przy prowadzeniu miejscowych 9:4. Ciężko roztrwonić taką przewagę w najkrótszym secie i wysiłek KPS-u nie poszedł na marne. Świetnie grał (nie tylko) w V partii Walczykowski, który inteligentnie atakował, a w bloku był zaporą nie do przejścia.
Trener Nowak dokonał zmian, które dały siedlczanom 2 punkty. Rezerwy KPS-u były pełne werwy i miały mocne nerwy. Dotychczasowi rezerwiści pokazali, że warto na nich stawiać.
Galeria zdjęć z meczu autorstwa Maciej Sztajnerta
Opinie pomeczowa
Igor Walczykowski: Pokazaliśmy charakter, bo wygraliśmy po dwóch przegranych setach. Zagraliśmy swoje od III seta, a przede wszystkim mniej błędów popełnialiśmy. Nie czuję się pewniakiem do pierwszego składu, każdy może mieć gorszy dzień. Chylę czoło przed Kubą Buckim, który do tej pory grał świetnie i był w takiej dyspozycji, że niewiele można było zrobić. Fajnie, że dzisiaj była okazja zagrać i pomóc w jakiś sposób drużynie.
Konrad Krzywiecki: Pierwsze dwa sety były fantastyczne w naszym wykonaniu. Pierwsza partia szła „punkt za punkt”, rozstrzygnęliśmy jej losy w końcówce. Drugi set przebiegał pod nasze dyktando. O porażce w III partii zdecydowały błędy z początku seta. Kolejnej partii towarzyszyły wielkie emocje. W tie-breaku Witek Chwastyniak nas rozstrzelał. Próbowaliśmy wygrać, ale skończyło się inaczej. Ogólnie myślę, że było to emocjonujące i widowiskowe spotkanie. Z Siedlec mam fantastyczne wspomnienia, mimo, że nie grałem ostatniego sezonu jako podstawowy rozgrywający. Fantastyczni kibice, członkowie zarządu i zawodnicy.
21.01.12, 18:00 – Siedlce (hala ARMS)
I liga: KPS Jadar Siedlce – GTPS Gorzów Wielkopolski 3:2 (22:25, 21:25, 25:17, 25:21, 15:10)
KPS: 1. Wojciech Ranecki, 2. Witold Chwastyniak, 4. Mateusz Mędrzyk, 6. Jakub Kowalczyk, 7. Jakub Bucki, 14. Radosław Zbierski oraz 8. Damian Kaniowski (libero) i 10. Łukasz Makowski, 15. Igor Walczykowski, 17. Mateusz Jasiński
GTPS: 3. Paweł Maciejewicz, 6. Maciej Polański, 7. Konrad Krzywiecki, 9. Marcin Lubiejewski, 11. Michał Błoński, 18. Patryk Wojtysiak oraz 5. Michał Gaca (libero) i 2. Krzysztof Kocik, 10. Michał Mysera
Zawodnik meczu: Igor Walczykowski
Pozostałe wyniki 15 kolejki:
Wanda Kraków – Stal Nysa 1:3;
MKS MOS Będzin – BBTS Bielsko-Biała 3:1;
Energetyk Jaworzno – Joker Piła 0:3;
Cuprum Lubin – Pekpol Ostrołęka 2:3;
Siatkarz Wieluń – Ślepsk Suwałki 3:1.
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty | Sety |
1. | Stal Nysa | 15 | 34 | 40:24 |
2. | Pekpol Ostrołęka | 15 | 28 | 36:26 |
3. | BBTS Bielsko-Biała | 15 | 27 | 32:26 |
4. | MKS MOS Będzin | 15 | 24 | 32:29 |
5. | Energetyk Jaworzno | 15 | 24 | 30:29 |
6. | Siatkarz Wieluń | 14 | 22 | 30:26 |
7. | Joker Piła | 15 | 22 | 28:27 |
8. | Ślepsk Suwałki | 15 | 20 | 29:34 |
9. | KPS Jadar Siedlce | 14 | 19 | 30:31 |
10. | Cuprum Lubin | 15 | 18 | 27:36 |
11. | GTPS Gorzów Wlkp. | 15 | 15 | 26:39 |
12. | Wanda Kraków | 15 | 14 | 24:37 |
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert
Jedna odpowiedź
Zmiany nie trenera Nowaka a trenera I Chwastyniaka 😉