Pogoń Siedlce w wyjazdowym spotkaniu zremisowała z Wisłą Płock 2:2 po wyrównującej bramce dla gospodarzy w doliczonym czasie gry.
Siedlczanie do meczu z renomowanym rywalem podeszli bardzo pewnie. Już w 4 minucie piłka po uderzeniu Rafała Kośca trafiła w poprzeczkę. Następnie w 8 minucie Pogoniści kilkakrotnie próbowali zagrozić bramce Wisły, ale na posterunku był golkipera miejscowych Seweryn Kiełpin. Po kwadransie przed polem karnym był faulowany Damian Adamczyk i piłkarze z Płocka mieli rzut wolny. Na szczęście Krzysztof Janus trafił w mur. W 21 minucie dobrą okazję miał Adamczyk, który zdecydował się na strzał z 15 metrów, a piłka przeleciała tuż obok słupka. Za chwile znowu ten sam zawodnik próbował zaskoczyć Jacka Kozaczyńskiego juniora i w pewnym stopniu mu się to udało. Strzał Adamczyka odbił siedlecki bramkarz przed siebie, a dobijający Tomasz Grudzień był na spalonym. W końcówce pierwszej odsłony doczekaliśmy się bramki. Krystian Wójcik z narożnika pola karnego oddał strzał przy dalszym słupku i Kiełpin musiał wyjmować piłkę z siatki.
Do drugiej połowy gospodarze przystąpili ze zmianą w składzie. Na boisku pojawił się Marcin Krzywicki mierzący 2 metry wzrostu. Wiele to Wiślakom nie dało, gdyż kilka minut później siedlczanie strzelili druga bramkę. W polu karnym zespołu Płocka faulowany przez Pawła Magdonia był Adam Czerkas i sędzia podyktował rzut karny dla biało-niebieskich. Jego wykorzystał sam poszkodowany i Pogoń prowadziła już 2:0. Siedlczanie próbowali pójść za ciosem jednak za każdym razem dobrze radziła sobie obrona miejscowych. Postrach na połowie gospodarzy siał Adam Czerkas, który kilka razy miał dobre sytuacje na oddanie strzału, jednak brakowało wykończenia. W 60 minucie z rzutu wolnego uderzał Łukasz Sekulski, ale świetną interwencją popisał się Kozaczyński. Za moment po zamieszaniu w polu karnym Pogoni znów strzał Sekulskiego z 7 metrów obronił siedlecki golkiper. W 70 mincuie Marcin Krzywicki strzelał z ostrego kąta, ale na szczęście z tej sytuacji Nafciarze mieli tylko rzut rożny. Groźną okazję na bramkę kontaktową miał Sekulski, kiedy to po zespołowej akcji znalazł się sam na sam z Kozaczyński, ale zamiast uderzyć podał do siedleckiego bramkarza. W 84 minucie w polu karnym faulowany był Bartłomiej Sielewski i gospodarze mieli doskonałą okazję aby zdobyć kontaktową bramkę. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Sekulski i trafił do siatki. Wiślacy do końca meczu dążyli do strzelenia wyrównującego gola i się im to udało. W doliczonym czasie gry jeden z piłkarzy Wisły był faulowany przed polem karnym Pogoni. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka znalazła się pod nogami Sielewskiego, który po strzale przy bliższym słupku dał remis swojej drużynie.
13.10.12, 15:00 – Płock
II liga: Wisła Płock – Pogoń Siedlce 2:2 (0:1) Widzów: 1000
Bramki: Łukasz Sekulski 84 (k), Bartłomiej Sielewski 90 – Krystian Wójcik 42, Adam Czerkas 49 (k)
Wisła: 1. Seweryn Kiełpin – 3. Rafał Zembrowski (65, 7. Mosart), 23. Paweł Magdoń, 14. Marko Radić, 31. Arkadiusz Mysona – 17. Krzysztof Janus, 4. Jacek Góralski, 5. Bartłomiej Sielewski, 8. Damian Adamczyk (51, 9. Łukasz Sekulski), 16. Fabian Hiszpański – 20. Tomasz Grudzień (46, 6. Marcin Krzywicki)
Pogoń: 93. Jacek Kozaczyński – 15. Rafał Augustyniak (90, 13. Tomasz Misiowski), 3. Marcin Nowak, 17. Przemysław Rodak, 16. Michał Steć – 7. Rafał Kosiec, 4. Chinonso Agu, 23. Bartłomiej Dołubizna (85, 11. Adrian Dziubiński), 19. Krystian Wójcik, 8. Robert Kwiatkowski (87, 20. Jacek Kosmalski) – 9. Adam Czerkas (77, 22. Paschal Ekwueme)
Żółte kartki: Paweł Magdoń 49, Marcin Krzywicki 76, Arkadiusz Mysona 86, Fabian Hiszpański 89 – Chinonso Agu 24, Marcin Nowak 82, Jacek Kosmalski 90
źródło: własne / Wisła Płock; foto: Piotr Niciporuk
3 odpowiedzi
Brawo dla sztabu szkoleniowego za transferowe hity, brakuje mi słów – żenada, a pan trener inkasuje około 12 tysięcy miesięcznie za nieudolną grę swoich podopiecznych. Tylko w Siedlcach to jest możliwe…
Zmieńcie trenera, hej Pogoń! zmieńcie trenera !
PS. Jeżeli tego człowieka można w ogóle nazwać TRENEREM.
zmieńcie prezesa oraz przy okazji trenera i bramkarza.