W trakcie trwania Mistrzostw Polski seniorów w lekkoatletyce w Toruniu odbyła się ceremonia pożegnania zawodników kończących w ostatnim czasie kariery sportowe, w tym „naszej” Lidii Chojeckiej.
Dziękując za lata godnego bronienia barw narodowych pamiątkowe dyplomy i statuetki aniołów oraz vouchery na pobyt w hotelu w Kołobrzegu wręczyli wybitnym reprezentantom prezes PZLA Jerzy Skucha, członki Rady IAAF Irena Szewińska, prezydent Torunia Michał Zaleski oraz rekordzista Polski w rzucie oszczepem Dariusz Trafas.
Lidia Chojecka, Anna Jesień, Anna Jakubczak, Marcin Nowak i Marcin Jędrusiński to ci lekkoatleci, którzy oficjalnie pożegnali się z bieżnią. Od PZLA i sponsorów otrzymali upominki, a od kibiców brawa i chóralne „dziękujemy”. Trwająca prawie pół godziny sobotnia ceremonia na Stadionie Miejskim im. Grzegorza Duneckiego wzruszyła nie tylko kończących kariery, ale także ich trenerów oraz widzów.
Lidia Chojecka to drobna, szczupła, ale za to bardzo waleczna lekkoatletka MKS Pogoń Siedlce, która dominowała na średnich dystansach, głównie na 1500 i 3000 m. Z halowych MŚ przywiozła trzy brązowe medale. Najlepszy w jej karierze był rok 2000. Po sukcesie w hali nadeszły też bardzo dobre wyniki na stadionie. Poprawiła rekord Polski na 1500 m – 3.59,22, który jest nadal aktualny. W igrzyskach w Sydney była piąta. Miała wtedy 23 lata.
Więcej o Lidii Chojeckiej – TUTAJ
źródło i foto: PZLA