wtorek, 30 kwietnia 2024r.

Player pognębiła MKK

Beniaminek z Siedlec przegrał we Wrocławiu ze Ślęzą. Spotkanie było transmitowane na antenie stacji Sportklub.

MKK Siedlce i Ślęza Wrocław dzielnie walczyły o awans do elity żeńskiego basketu w Polsce. Obie ekipy dokonały tego i w 5 kolejce po raz pierwszy na szczeblu ekstraklasy mogły skonfrontować swoje umiejętności.

Wrocławianki pozostające bez zwycięstwa na własnym parkiecie liczyły na przełamanie tej passy właśnie w meczu z MKK. Po kilku minutach nieskutecznej gry z obu stron do głosu doszły miejscowe koszykarki. Ślęza w mgnieniu oka ze stanu 4:4 doprowadziła do wyniku 13:4. Spory udział w takim obrocie spraw miała dobra postawa Pauliny Pawlak. Po serii punktowej Anny Zaryckiej MKK poprawił rezultat (14:18), ale druga celna trójka w wykonaniu Jhasmin Player powiększyła przewagę miejscowych do 7 oczek – 21:14.

Na początku drugiej kwarty sprawy w swoje ręce wzięła Zarycka. Ukraińska koszykarka przymierzyła za linii 6,75 metra i przewaga Ślęzy została zniwelowana do 4 punktów. Siedlczanki złapały wiatr w żagle i przechyliły szalę na swoją korzyść. Po celnym rzucie z wyskoku za 3 punkty Olivii Tomiałowicz MKK wyszedł na prowadzenie 26:24. Podopieczne Teodora Mollova i Arkadiusza Mazurkiewicza poprawiły skuteczność, a przy tym uszczelniły defensywę. Siedlczanki prowadziły już 35:28, ale Player nie pozwoliła o sobie zapomnieć. Amerykanka w pierwszej połowie wygranej przez Ślęzę 38:35 rzuciła 18 punktów!

Minuta trzeciej odsłony spotkania wystarczyła przyjezdnym, aby zmienić wynik na swoją korzyść (39:38). Rezultat w trzeciej kwarcie zmieniał się jak w kalejdoskopie. Celne trójki Heather Butler i Tomiałowicz nie dały MKK komfortu, gdyż wrocławianki trafiały spod kosza. Obie ekipy nie wytrzymały tempa i kosze przestały padać z niesamowitą regularnością. Siedlczanki po serii Eureki Brooks osiągnęły wynik 54:52. W międzyczasie parkiet za pięć fauli opuściła Kinga Bandyk. Końcówka kwarty ponownie należała do miejscowych. Ślęza pchana do przodu przez Amerykanki zdobyła 8 punktów z rzędu i po pół godzinie gry prowadziła 60:54.

Przewaga Ślęzy zmalała do trzech punktów po dobrym otwarciu ostatniej kwarty przez Brooks. Przez 5 minut czwartej ćwiartki poza punktami Brooks swój dorobek powiększyły jeszcze Player i Magda Bibrzycka. Nerwowość w obu zespołach była widoczna gołym okiem. Po trójce Brooks MKK przegrywał jedynie 64:66. Decydujące minuty – wzorem poprzednich kwart – należały jednak do wrocławianek, które wygrały 72:65. Niesamowita Player zamknęła spotkanie z dorobkiem 32 punktów. W szeregach MKK nie było równie wybitnej snajperki, co doprowadziło do trzeciej porażki z rzędu.

 

02.11.14, 16:00 – Wrocław
TBLK: Ślęza Wrocław – MKK Siedlce 72:65 (21:14, 17:21, 22:19, 12:11)
Ślęza: 22. Jhasmin Player 32, 20. Gloria Brown 16, 24. Paulina Pawlak 13, 25. Agnieszka Śnieżek 8, 12. Kinga Bandyk 2, 18. Barbara Głocka 1, 13. Joanna Czarnecka, 6. Monika Jasnowska, 9. Dorota Mistygacz
MKK: 5. Amy Jaeschke 14, 4. Eureka Brooks 13, 10. Magda Bibrzycka 11, 12. Heather Butler 8, 11. Olivia Tomiałowicz 8, 13. Anna Zarycka 7, 8. Emina Demirović 2, 21. Elżbieta Mukosiej 2, 9. Katarzyna Salska

 

Pozostałe wyniki:
AZS UMCS Lublin – Widzew Łódź 70:53
Basket Konin – CCC Polkowice 62:65
Energa Toruń – Artego Bydgoszcz 92:71
Glucose ROW Rybnik – Wisła Can-Pack Kraków 61:84
AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski – Basket Gdynia 95:60

Tabela ligowa

# Drużyna M Pkt Punkty
1. Wisła Can-Pack Kraków 5 10 404-258
2. Energa Toruń 5 10 412-335
3. Artego Bydgoszcz 5 8 416-350
4. CCC Polkowice 4 8 273-230
5. AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 5 8 387-358
6. MKK Siedlce 5 7 348-339
7. Ślęza Wrocław 5 7 342-364
8. Glucose ROW Rybnik 5 7 307-347
9. AZS UMCS Lublin 4 6 257-287
10. Widzew Łódź 5 6 284-376
11. Basket Konin 5 5 330-410
12. AZS UMCS Lublin 5 5 299-405

 

źródło: własne; foto: Michał Głódź

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;