środa, 15 maja 2024r.

Dołek koszykarek coraz głębszy (fotogaleria)

Trwa bessa koszykarek MKK. Podopieczne Teodora Mollova przegrały po raz czwarty z rzędu.

Stawka meczu była wysoka, ponieważ obie drużyny przystępowały do spotkania z jednym zwycięstwem na koncie. Potyczka na dole TBLK opóźniła się o kwadrans z powodu problemów technicznych. Już w pierwszej akcji w najlepszy możliwy sposób, czyli poprzez zdobycie punktów, z siedleckimi kibicami przywitała się niedawno pozyskana Damika Martinez. MUKS odpowiedział skutecznością z dystansu i wyszedł na prowadzenie 6:4. Beniaminek z Poznania kontrolował niewielką przewagę w dalszym fragmencie mało ofensywnej pierwszej kwarty. Po dwóch trójkach z rzędu Renee Taylor przyjezdne prowadziły 18:11. MKK odrobił jednak część strat przed upływem 10 minut gry (15:18).

Przy stanie 22:17 dla poznanianek o czas poprosił trener Teodor Mollov. Chwilę wcześniej na ławkę powędrowała Martinez, która szybko zebrała trzy faule. Za zdobywanie punktów wzięła się Oksana Kisilowa (23:25). Do remisu 25:25 doprowadziła Katarzyna Trzeciak, która przejęła pałeczkę rozgrywającej od Martinez. Po trójce Magdaleny Idziorek przyjezdne objęły prowadzenie 31:29, jednak skuteczna z linii rzutów wolnych Anna Olchowyk-Pokojowa doprowadziła do remisu. W ostatniej akcji pierwszej połowy Kisilowa trafiła równo z syreną, ale sędziowie nie zaliczyli punktów. Do przerwy było 31:31.

Druga połowa rozpoczęła się od celnego rzutu za trzy punkty Taylor. Kolejny cios Amerykanki doprowadził do  niekorzystnego dla miejscowych rezultatu 35:41. MKK rzucił się do odrabiania strat. W niwelowaniu przewagi MUKS pomogło wykorzystanie limitu fauli przez koszykarki ze stolicy Wielkopolski. Po akcji 2+1 Martinez gospodynie przegrywały tylko 47:48. W końcówce trzeciej kwarty kibicom zadrżały serca w momencie, kiedy przez kilkanaście sekund z parkietu nie podnosiła się Magdalena Koperwas. Wicekapitan MKK zdołała pozbierać się po nieszczęśliwym upadku. MUKS po 3/4 meczu wygrywał 55:50.

Już na początku ostatniej kwarty z powodu piątego przewinienia swój występ zakończyła Sylwia Siemienias. Chwilę później dołączyła do niej Agnieszka Kaczmarczyk. MKK przegrywał w tym momencie 51:57. Dwie trójki Olchowyk-Pokojowej sprawiły, że przewaga MUKS przeszła do historii. W połowie czwartej kwarty poznanianki prowadziły 61:57, a z przerwy na żądanie skorzystał trener Mollov. Po trójce Klaudii Gertchen MUKS osiągnął bezpieczną 6-punktową przewagę. MKK nie znalazł w końcówce sposobu na szczelną defensywę poznanianek i przegrał po raz czwarty z rzędu, tym razem 64:70.

31.10.15, 18:15 – Siedlce (hala ARMS)
TBLK: MKK Siedlce – MUKS Poznań 64:70 (15:18, 16:13, 19:24, 14:15)
MKK: 11. Marie Malone 18, 9. Oksana Kisilowa 17, 17. Damika Martinez 8, 13. Anna Olchowyk-Pokojowa 8, 6. Katarzyna Trzeciak 8, 4. Magdalena Koperwas 3, 10. Magdalena Parysek 2, 28. Agnieszka Makowska
MUKS: 3. Renee Taylor 25, 23. Magdalena Idziorek 10, 11. Agnieszka Skobel 8, 9. Sylwia Siemienias 7, 15. Klaudia Gertchen 6, 6. Żaneta Durak 5, 13. Julia Drop 3, 14. Agnieszka  Kaczmarczyk 3, 12. Barbara Skowronek 3, 4. Patrycja Klatt

 

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;