Przed meczem Awenty MKS Pogoń Siedlce z Juvenią Kraków siedleccy rugbiści wyrazili protest wobec blokowania zawodników Skry Warszawa.
Pogoniści w towarzystwie kolegów, eksrugbistów Skry, z którymi od dłuższego czasu trenują wyszli na murawę z transparentem o klarownym przekazie „Walczymy o swoje #PZRdajciegrać”. Warto w tym miejscu dodać, że zawodnicy, o których toczy się batalia w większości nie mogą grać od blisko siedmiu miesięcy. A trzeba pamiętać, że mowa o rugbistach, którzy grali nie tylko w lidze, ale i reprezentacji Polski. Wielokrotnie zostawiali zdrowie na murawie i oddawali serce biało-czerwonym barwom.
– Na rugbowym wygnaniu wśród zawodników jest wielu kadrowiczów, którzy reprezentowali kraj zarówno w 7- jak 15-osobowej odmianie – pisał Jan Cal, jeden z banitów, na swoim Facebooku. – Znacząca większość z nas to zawodnicy po 26 roku życia. Żaden z nas nie jest związany z klubem OKS Skra kontraktem bądź umową, co w świetle przepisów polskiego rugby oznacza, że jesteśmy „zawodnikami wolnymi”. Niestety, na tych pustych słowach nasza wolność się kończy.
Swoje zdanie w sprawie zabrał też Miłosz Kasiński.
– Zamiast grać, rozwijać się, odpowiadamy na kolejne pisma, które nic nie zmieniają poza nastrojami (jesteśmy coraz bardziej wk*****ni i zdeterminowani by walczyć o swoje). Wygląda na to, że całe środowisko tylko przygląda się sprawie chcąc być neutralnym i nikomu się nie narazić – brawa dla Was moi drodzy za odwagę – pisał Kasiński.
Za Pogonią już cztery kolejki, w których poprzez niemożliwość skorzystania z pełnego składu straciła kilka, jak nie kilkanaście punktów. Wśród byłych zawodników Skry da się dostrzec mieszankę zdenerwowania z poczuciem bezsilności. Ze związkiem trudno wygrać, ale nagłośnienie wątku nie powinno zaszkodzić. Najbliższe dni mogą okazać się kluczowe w skandalicznie długo rozpatrywanej sprawie. Nadzieja umiera ostatnia…
źródło i foto: własne
Prawo prawem, ale jak dla mnie, gdy zawodnik jest wolnym zawodnikiem odbierma swoja karte i tyle, jezeli klub badz zwiazek robi pod górke ide do sadu… po grube pieniadze i tyle, jak mam zyc skoro nie mam jak zarabiać pieniedzy…albo tez jest taka mozliwosc zeby zbojkotowac rozgrywki ale wtedy musialby kazdy klub do tego sie przyłaczyc ale z tego co widac kazdy dba o swoje interesy… jeszcze bedzie zajebiscie panowanie głowa do góry a PZR powinien sie wstydzic za siebie ze tak traktuje swoich kadrowiczów
Rozumiem oco masz pretensje popieram to bo nikt nie powinien niczego blokować bo takie blokowanie niczego dobrego nie wróży A wręcz przeciwnie przeszkadza wsporcie nie powinno być tak że jeden drugiemu podstawia Hają tylko JEDEN drugiemu powinien pomóc ożyć że świadomością że pomogło się drugiemu czlowiekowi